 | <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Wzmacniacz KF napięcie anodowe i żarzenie. |  |
| | canis_lupus | 03.09.2021 14:51:46 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7838 #7857654 Od: 2013-7-18
| Szemranego, no spoko... _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | Electra | 14.03.2025 10:27:01 | 
 |
| | | SP5XMI | 03.09.2021 16:24:11 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #7857663 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 2 | SP6OUJ. pisze:
Nie rozumiem po co pchać się w transformator z mikrofalówki? Można zamówić fajny transformator na toroidzie. Nawiną jaki się chce. Narażanie siebie na fajerwerki w obudowie? Po co? Zakładam, że radio ma 100W i budujemy PA co najmniej 500W, czy 1000W. To już nie jest zabawa, bo napięcie anodowe zapewne jest powyżej 1kV.
To zależy, bo jeśli całość jest wykonana dobrze (patrz zalinkowane artykuły), to jak najbardziej można użyć właśnie takich transformatorów. Nie nadają sie one jednak do wzmacniacza na GU50 (a o tym jest ten temat). Wzmacniacz, o którym pisze Canis będzie z tych mocniejszych, akurat pod pozwolenie dodatkowe 1500W, zatem napięcie powinno być około 3kV. I do tego dwa trafa od mikrofalówki po wywaleniu zwory i dowinięciu zwojów na pierwotnym jak najbardziej się nadadzą. Zasilacz będzie nieco bardziej skomplikowany, ale da rade i zapas mocy będzie co najmniej wystarczający. I tutaj mała uwaga - trudno zamówić transformator na toroidzie na napięcie powyżej 1kV. Także do małych wzmacniaczy, takich własnie na GU50, 6P45S, GU29 owszem, prosto. Do kontestowego QRO na 2xGU81M, 2xGK71, GU43B lub podobnej lampie większej mocy już potrzeba sztywnych 3kV. Przy toroidach dochodzi jeszcze niezbędny układ miękkiego startu, chyba, że masz bezpieczniki 25A z charakterystyką D. I nie ma "szemranych" wzmacniaczy. Są tylko (co najwyżej) źle wykonane.
edit - aby awaria transformatora spowodowała awarię TRX to trzeba zrobić kilka kardynalnych błędów konstrukcyjnych (nie jeden - kilka równocześnie!). Nie bez powodu na wejściu i wyjściu wstawia się dławik w taki sposób, by w razie przebicia kondensatora anodowego lub siatkowego (ewentualnie w połączeniu z awarią przekaźnika nadawanie/odbiór) zewrzeć potencjał do masy. Nawet kosztem uszkodzenia zasilacza. Nie bez powodu dołącza sie uziemienie, stosuje się także inne zabezpieczenia, o których warto przeczytać.
O wiele częstszą przyczyną awarii TRX jest nie tyle problem z zasilaniem wysokiego napięcia, ale zastosowanie "gołych" przekaźników w układzie przełączenia nadawanie/odbiór. Samoindukcja w cewce przekaźnika daje takiego kopa, że pada klucz włączający nadawanie/odbiór w transceiverze, a bywa, że uszkodzenia idą dalej. Plus sam prąd pobierany przez przekaźnik, nie każdy TRX to lubi. Dodatkowo - stosowanie układu przełączników nadawanie/odbiór z przekaźnikami na 24V. A większość transceiverów bardzo nie lubi napięcia 24V podanego przez wzmacniacz na port PTT. Widziałem nawet wzmacniacz, ktory podawał tam około 90V (bo zwarcie PTT do masy powodowało od razu zmianę prądu podkładu na lampie, by ją "odetkać" podczas nadawanie i "zatkać" przy odbiorze, stąd takie napięcie). _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | sp7ivo | 04.09.2021 09:17:48 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 2153 #7857773 Od: 2009-11-12
Ilość edycji wpisu: 3 | SP5XMI pisze:
(...) I tutaj mała uwaga - trudno zamówić transformator na toroidzie na napięcie powyżej 1kV.
Dlatego zamawia się transformatory z kilkoma uzwojeniami wtórnymi dającymi np. 250V każde. Wtedy stosując np. zwykłe mostki i kondensatory elektrolityczne wykorzystywane w zasilaczach komputerowych (groszowa cena) wykonuje się kilka zasilaczy połączonych szeregowo. Ich ilość uzależniona jest od wymaganego napięcia anodowego. Prosta i genialna konstrukcja. W ten sposób są wykonane zasilacze do znanych wzmacniaczy OM Power. Bogusław sp7ivo P.S. przy większych mocach stosuje się dwa lub trzy transformatory zasilane z różnych faz, aby zwiększyć "sztywność" zasilacza. | | | SP5XMI | 04.09.2021 12:23:57 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #7857799 Od: 2012-12-16
| Tak, Boguś ma rację. Martwiłbym się tylko izolacją między poszczególnymi uzwojeniami.
Tu jest coś gotowego do PA: http://gielda.qrz.pl/wyswietl.asp?id=237419 690V AC na wyjściu, 1kVA, akurat pod sześciopak (6xGU50). _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
 | <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|