Szanowny Kolego! Czytam i czytam i przyszło mi do głowy jedno rozwiązanie. Może nie najtańsze ale według mnie chyba najbardziej skuteczne. Częśc pierwsza to zaopatrz sie w publikację DM2ABK "Antenenbuch" a tam z tyłu opisane są filtry UKF na liniach długich. Trzeba by wytoczyć kilka elementów z miedzi i złożyć w rurce o długości pół fali a potem wszystko powinno wspaniale zagrać.Po drugie SPOWODUJ KONTROLĘ PRZEZ UKE TEGO NADAJNIKA!!! Jesli sieje tak jak mówisz nawet na 88/108 to cos znim nie jest tak na 100%! To ze to jest Lotnictwo nie znaczy że mogą zachowywać się jak przysłowiowe święte krowy w Indiach. Ich też obowiazuja przepisy i nadajnik podlega normalnej kontroli. Swego czasu doprowadziłem do likwidacji podobnego cudaka a konkretnie radiolatarni z 440 kHz której harmoniczne waliły nawet na 3,5 MHz nie mówiąc o falach średnich. tak więc do dzieła! Dzwoń lub pisz do UKE i pokaz Im to wspaniałe "QRP" lotnicze-hi. Zaręczam że ktoś to w końcu poprawi. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
Mnie dziwi to włażenie tym bardziej że w lotnictwie raczej nie używa się QRO. Ten nadajnik pewnie ma nie więcej niż 20 czy 30W a to nie powinno robić żadnych problemów tym bardziej jak nie jest na tym samym maszcie.. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
Problem polega na tym, że odbiorniki transceiverów, którymi dysponuję, nie radzą sobie z zakłóceniami o takim poziomie. Najlepiej działał stary poczciwy Radmor 3001 po dostrojeniu głowicy przez Kolegę z Żoliborza (nie pamiętam znaku, wstyd...). Przy ręcznym DJ-100TC pomógł zestaw z dwuobwodowego filtra LC + pułapka na "to coś" + wzmacniacz na BF964S + dwa obwody LC wstrojone na górny megaherc pasma 2m. To starczyło do bezproblemowych rozmów przez SR7V. Wtedy korzystałem jeszcze z anteny 1x5/8. Teraz będzie gorzej, bo zamierzam powiesić dość długą antenę kolinearną o zysku rzędu 10dBi. Dzisiejsze i wczorajsze próby plus sugestie Kolegów (dzięki!) udowodniły mi, że dotychczasowa konstrukcja filtra jest zbyt słaba na to, co zbiorę na nowej antenie i dostarczę do popularnego ręcznego duobandera. Próba przy prostym GP z tłumikiem 20 dB zamiast wzmacniacza zmniejsza poziom zakłóceń na tyle, że daje się rozmawiać lokalnie, ale niestety o swobodnych rozmowach via SR5GK czy SR5GM z Mokotowa mogę wtedy jedynie pomarzyć - ledwo to wychodzi ponad szumy odbiornika. Pomysł z filtrami na liniach długich mi się podoba, to jest jak najbardziej do wykonania samodzielnie. W weekendy mam dostęp do solidnego warsztatu mechanicznego i niebawem zabiorę się do pracy. Jak tylko będę mieć trochę czasu, to zrobię taki filtr i opiszę jego wykonanie tutaj. Jestem gotów nawet taki filtr podstrajać do fragmentu pasma, na którym będę rozmawiać - nie jest to duża niedogodność, a jeśli ma to wyciąć śmieci, to jestem za. Poszukam książki, o której wspomina kolega SP3SUZ. Szkoda, że nie władam językiem niemieckim, ale może się coś wywnioskuje z rysunków i opisów.
Wchodzenie na zakres FM odbywało się przez przesterowanie czułej głowicy UKF w radioodbiornikach. Udało mi się wyeliminować ten problem w Radmorze 5102 przez dodanie jednoobwodowego filtru pułapki do oryginalnej głowicy, którą przestroiłem na nowe pasmo. Niestety amplituner AIWA nie radził sobie, odbiornik był przytkany. To był jeden z powodów, dla którego teraz w pokoju gra mi wyrób polskiej myśli technicznej. Antena lotnicza ma wiązkę świecącą prosto w mój blok (i kilka innych w okolicy też). Jaki to daje efekt na popularnym duobanderze z ręczną króciutką anteną o mizernym zysku podczas odbioru przemiennika można zobaczyć tu:
_________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Kolego SP5XMI, ja chętnie dopiszę się do budowy takiego filtra (koszty, pomoc w zestrojeniu). Mój problem polega na braku dostępu do warsztatu...Uważam, że bliskość nadajnika (nawet rzędu kilku kilometrów) znacząco wpływa na nasze odbiorniki. Pozdrawiam
Kilka kilometrów to pikuś, z tym poradzi sobie prosty filtr LC przy wzmacniaczu na popularnym i tanim jak barszcz mosfecie BF964S (dwa obwody na wejściu, dwa na wyjściu). Da się to prosto zestroić na słuch i S-metr przy pomocy kolegi z drugiego końca miasta. Dopiero gdy poziom sygnału staje się hmm... odczuwalny, potrzebne są inne środki. Gdy obejrzę projekty Kolegów (dzięki za szerokie zainteresowanie, obejrzę filtry stosowane przy przemiennikach), skorzystam z tych pomysłów do czegoś prostego, taniego i skutecznego. To się musi dać zrobić, skoro Amerykanie robią filtry na 2m z puszek po kawie, to dlaczego my nie możemy zrobić z puszek po piwie ? Żartuję, ale wiecie o co chodzi - nie sztuka kupić filtr za 2-5 tys funtów szterlingów, sztuka zrobić porządnie prostą konstrukcję z normalnie dostępnych materiałów, za ułamek tych pieniędzy. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Przedstawiam chrakterystyke fitru dla pasma 70cm zakupionego na Allegro.pl (DWRADIO). Filtr sprawdzono na analizatorze porzed strojeniem. Prawdopodobnie sprzedawane sa filtry o roznych czestotliwosciach pracy. Okazalo sie ze zakupiny egzemplarz wymaga przerobienia. Jego czestotliwosc pracy byla w granicach 450MHz . Proby strojenia rdzeniami nie daly rezultatu. Wymieniono wszystkie 4-ry cewki. Nowe cewki maja dodane 1/4 zwoja. Strojac w pik dla 2-3MHz szerokosci pasma,uzyskano -0,7 dB tlumienia. Dla calego zkresu 70cm (10MHz) uzuskano tlumienie w granicach -1,5 do -1,93 dB
Po odsrtojeniu sie o 15MHz w gore i w dol uzyskano tlumienie -40dB , marker M4 , M5.
Filtr moj po przerobce jaki jest kazdy widzi . Ten sam filtr, to samo zrodlo pochodzenie, 65 PLN Zycze wszystkim zainteresowanym sukcesow w konstruowaniu . Wszelkiego rodzaju uwagi, sugestie i doswiadczenia zwiazane z modyfikacja mile widziane. Jozek SP6FPH
Wyniki sa odmienne, bo inne byly cele. Mi bylo potrzebne maksymalne zawezenie wokol 432,2 i to jest to co z niego da sie wycisnac. Nie potrzebuje calego pasma 70cm tylko okolice CW/SSB. Tlumienie w odstepach wybranych przez Ciebie ponizej jest takie samo, wyzej minimalnie gorzej. Zwroc uwage na skale na analizatorze.
Poza tym nie kazdy widzi - ja nie wiem w dalszym ciagu czy zostawiles te plastikowe przeslony miedzy komorami rezonatorow czy nie - nic na ten temat nie powiedziales.
Podczas pracy filtru w zaleznosci od miejsca w przestrzeni w jego wnetrzu moga plynac stosunkowo duze wartosci pradu. Kolega, ktory przetestowal go termicznie tez mial cos kolo 1,6dB tlumienia w calosci Przy odbiorze to nie ma znaczenia oczywiscie.
Witam A dlaczego przy odbiorze to nie ma znaczenia? Chyba jednak ma i to duże? Mylę się? A czy usunięcie tych plastików w jakiś sposób wpływa na charakterystykę?
Do kompletu przydały by się zdjęcia z wnętrza po przeróbce - nie namawiam oczywiście do robienia ich teraz po pomiarach ;-) jak na razie i tak dużo się dowiedzieliśmy. czyli kręcenie rdzeniami nie wystarczy
Steve przy odbiorze te plastiki nie przeszkadzaja, bo natezenie pola jest tak male, ze nie jest w stanie ich rozgrzac tak zeby sie stopily. To jest takie proste
Przerobka w srodku to po prostu nawiercenie wiertlem fi=12mm na glebokosc ok. 5mm. Plastik jest miekki wiec nie ma z tym problemow - wiertarka stolowa na wolnych obrotach, ostre wiertlo i nie trzeba nawet chlodzic. Opis przerobki brzmi grozniej niz wyglada jego rzeczywista realizacja.
Dalej nie kumam, czyli te filtry trzeba mechanicznie modyfikować? A gdzie mamy wywiercić ten otwór fi 12 ? w Tym plastiku ? Gdzie można w takim razie znaleźć opis przeróbki? Pozdrawiam