| |
canis_lupus | 14.12.2022 22:08:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7803 #8032669 Od: 2013-7-18
| so5dz pisze:
Witam, Wczoraj, jak mogło zauważyć wprawne oko, mieliśmy 13 dzień miesiąca, czyli dzień "ćwiczeń łączności kryzysowej na CB i PMR".
Jak od paru miesięcy, gdzieś tam w tle miałem włączonego streama Andrzeja SQ7SE z fajnego kanału YT Sierra Echo (polecam). O ile się nie mylę, na przestrzeni kilkudziesięciu minut nie odnotowałem żadnej tego typu łączności. Lokalnie nie słucham z poniższej przyczyny.
Mam taką teorię - to nie ma sensu.
To nie ma sensu, bo ludzie nie rozumieją do czego służą PMR-ki. Radia PMR sa do komunikacji w małej zwartej grupie na małym terenie, al ludzie próbują z tego DX-ować podczas tych testów. Jest jeszcze jeden powód dlaczego to nie ma sensu: przekazyważ raportu ludzie potrafią, to nie jest to czego nalezy sie uczyć. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". |
| |
Electra | 30.01.2025 02:00:18 |
|
|
| |
sp9nrb | 14.12.2022 23:31:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3062 #8032682 Od: 2017-7-11
| Sens zawodów kładzie się w tym, że są one o pietruszkę (mimo, że pietruszka bardzo podrożała). Gdyby były jakieś nagrody, klasyfikacje i poparcie od instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju lub regionalne to chętnych by trochę było.
Z PMR - kami nie jest tak żle. W antenie Yagi na 432 MHZ wystarczy w miejsce dipola zamontować PMR-ka i staje się ten zespół innym radiem.
Z organizacją w czasie powodzi 1997. Było kilka sieci łączności. Sieć na PMR-kach obsługująca stanowisko kierowania, magazyny itp. Druga sieć to była sieć CB. Na bazie tej sieci były organizowany ruch samochodów, meldunki o przejezdności terenu oraz meldunki potrzeb ratowniczych. Trzecia sieć na KF była siecią łączności między stanowiskami kierowania na obszarze kraju. Do tego trzeba dodać krzyżowe przesyłanie meldunków pomiędzy sieciami cywilnymi i służbowymi.
JAK
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sp9nrb | 14.12.2022 23:37:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3062 #8032684 Od: 2017-7-11
| Jeszcze jedna sprawa. Ileś lat wstecz ZHP posiadała sieć łączności obozowej. Z tego co pamiętam, to nawet mieli przydzielone częstotliwości. Nie wiem jak to się skończyło. Może ktoś pamięta?
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sq6ade | 14.12.2022 23:44:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15197 #8032686 Od: 2008-3-21
| sp9nrb pisze:
Z PMR - kami nie jest tak żle. W antenie Yagi na 432 MHZ wystarczy w miejsce dipola zamontować PMR-ka i staje się ten zespół innym radiem.
To jest niezgodne z przepisami (eirp).
sp9nrb pisze:
Z organizacją w czasie powodzi 1997. Było kilka sieci łączności. Sieć na PMR-kach obsługująca stanowisko kierowania, magazyny itp. Druga sieć to była sieć CB.
Co za bzdury .... _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
sp9nrb | 14.12.2022 23:58:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3062 #8032687 Od: 2017-7-11
| sq6ade pisze: sp9nrb pisze:
Z PMR - kami nie jest tak żle. W antenie Yagi na 432 MHZ wystarczy w miejsce dipola zamontować PMR-ka i staje się ten zespół innym radiem.
To jest niezgodne z przepisami (eirp).
sp9nrb pisze:
Z organizacją w czasie powodzi 1997. Było kilka sieci łączności. Sieć na PMR-kach obsługująca stanowisko kierowania, magazyny itp. Druga sieć to była sieć CB.
Co za bzdury ....
Skąd wiesz jak było naprawdę? Brałeś w tym udział? W 1997 byłeś jeszcze w żłobku czy już w przedszkolu. A co się działo wiem, i to nie tylko z plotek ale obowiązków służbowych. Jak chcesz więcej wiedzieć to mogę ci powiedzieć prywatnie ale nie na forum.
JAK
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sq6ade | 15.12.2022 00:19:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15197 #8032689 Od: 2008-3-21
| Pierwsze urządzenia quasi pmr czyli LPD 433 na UHF pojawiły się dużo później. A PMR 446 z mocą 0.5W jeszcze później.
W czasach powodzi nikt nawet nie marzył o dostępie do takich zabawek bez pozwolenia. Ani o tym że takie powstaną w przyszłości. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
sp6vgx | 15.12.2022 02:12:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02NG
Posty: 406 #8032694 Od: 2012-10-18
Ilość edycji wpisu: 17 |
...oj tam, oj tam były "PMR-ki" bazarowe nawet z opcja telegrafii
Ja co prawda też miałem wtedy jeszcze z lat dzieciństwa swoje "PMR-ki" Trop 2 (Unitra Warell), ale na akcje w 1997 jednak wybrałem wspomniane CB Radio
a smutne jest w tym wszystkim to że na tyle wypowiedzi zapewne po części osób które chcą kiedyś ratować świat tylko jedna osoba napisała do czego można te PMR-ki użyć i owszem taka łączność jak najbardziej może być potrzebna i to częściej niż ta na dużym dystansie...
canis_lupus pisze:
Radia PMR sa do komunikacji w małej zwartej grupie na małym terenie, al ludzie próbują z tego DX-ować podczas tych testów.
Na koniec napiszę jedno - Panowie zanim zaczniecie jako "specjaliści" z papierami krytykować te CB radia i ludzi bez papierów to się zastanówcie.
No i by nie było - nie wywodzę się z CB Radia, bo krótkofalarstwem zainteresowałem się dużo wcześniej niż CB stało się popularne. Jak CB stało się mocno popularne to miałem już znak, więc nie mam jakiegoś interesu aby bronić CB.
Nie będę też ukrywał że mając już znak trochę się tym tematem zainteresowałem i poznałem trochę osób z kręgów jak to się wtedy mówiło "cymbał radia"...
Co nie zmienia faktu że bez silnej grupy osób z CB radia w powiecie Kamienna Góra (tutaj pozdrawiam jak ktoś to czyta z tej ekipy) jako krótkofalowcy którzy stanowiliśmy mniejszość niewiele byliśmy w stanie sami zrobić.
Nie jestem też do końca pewny kto wyszedł z pomysłem organizacji łączności i pomocy. Zdaje mi się że to też chyba wyszło od kolegów pracujących na CB - choć wtedy jakiegoś podziału wielkiego nie robiliśmy więc nie jestem pewny bo to mało istotne.
W sumie z tego co pamiętam kolega Adam SP6ORI i ja jako krótkofalowcy nawet byliśmy razem w komisji technicznej klubu CB w Kamiennej Górze - aby pomagać w kwestiach technicznych innym...
Więc jeszcze raz proszę przemyślcie zanim napiszecie coś o osobach które może do dzisiaj znaku nie mają, bo w 1997 wielu z nich często ryzykowało utratę samochodu, sprzętu, a nawet utratę życia jadąc gdzieś pomóc w niedostępne miejsca gdzie np. wojsku nie udało się dojechać - tutaj np. Marciszów - gdzie wojsku porwała rzeka amfibie, a nasza ekipa samochodami terenowymi sporo ryzykując dojechała.
Dodam że nikt wtedy nic nie ćwiczył przed tą powodzią, ale jak przyszedł kryzys bez podziałów byliśmy w stanie szybko się zebrać oraz coś zorganizować aby pomóc innym na tyle co potrafiliśmy.
Nawet z perspektywy czasu powiem że nie mieliśmy się czego wstydzić bo wyszło bardzo sprawnie (chyba obecnie nic bym nie zmienił) - oczywiście Urząd Miasta też w tym pomógł organizując miejsce na stacje bazową w urzędzie gdzie mogliśmy też odpocząć czy pokrywając opłaty za paliwo osobą które brały udział w akcji prywatnymi samochodami.
btw jakiejś globalnej łączności na KF nie pamiętam, przynajmniej u nas nie było - działaliśmy lokalnie bo akurat taka potrzeba była. Choć może w innych częściach kraju coś takiego było organizowane.
_________________ Tomek - SP6VGX (SWL: SP-0316-JG) QTH: Warszawa, LOKATOR: KO02NG http://www.sp6vgx.pl/ |
| |
sp9wlc | 15.12.2022 06:11:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik, jo90gb, G-RN
Posty: 421 #8032697 Od: 2011-4-9
| sp6vgx pisze: SQ5RB pisze:
PMR w płaskim terenie porażka (w górach ok), ale na CB w SSB jak posłuchałem któregoś 13-go to calkiem sensowne łączności i zasięgi.
Prawda jest taka że w razie faktycznego kryzysu każde radio może okazać się przydatne
i większej prawdy nie przeczytamy
dopiero w chwili zagrożenia będą nerwowe ruchy, szybkie i dzikie działania i co gorsza dziesiątki pytań "dlaczego"?
a można się do tego przygotować, tylko niewielu się chce _________________ klub SP9KJT kontakt: sp9kjt@mks.rybnik.pl, https://mks.rybnik.pl/sp9kjt/home Pozdrawiam Tomasz, Rybnik kontakt sp9wlc@wp.pl
|
| |
canis_lupus | 15.12.2022 08:20:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7803 #8032709 Od: 2013-7-18
| sp6vgx pisze:
canis_lupus pisze:
Radia PMR sa do komunikacji w małej zwartej grupie na małym terenie, al ludzie próbują z tego DX-ować podczas tych testów.
Na koniec napiszę jedno - Panowie zanim zaczniecie jako "specjaliści" z papierami krytykować te CB radia i ludzi bez papierów to się zastanówcie.
Ale ja w żaden sposób nie twierdzę, że CB czy PMR są w jakikolwiek sposób gorsze, sa inne, i trzeba po prostu znać możliwości i ograniczenia. Nie ma sensu na PMR robić sieci dalekiego zasięgu, jak to są znakomite radia do łączności w małych zwartych grupach. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". |
| |
SamuelMorse | 15.12.2022 08:22:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Charlestown
Posty: 198 #8032712 Od: 2022-3-29
| canis_lupus pisze:
To nie ma sensu, bo ludzie nie rozumieją do czego służą PMR-ki. Radia PMR sa do komunikacji w małej zwartej grupie na małym terenie, al ludzie próbują z tego DX-ować podczas tych testów. Jest jeszcze jeden powód dlaczego to nie ma sensu: przekazyważ raportu ludzie potrafią, to nie jest to czego nalezy sie uczyć.
PMR-ki są do tego do czego wymyśli sobie użytkownik a nie do tego co Tobie się wydaje :-) Nie bez powodu np. promuje się używanie PMR w górach na kanale "szlakowym" 3.14 - choć chyba bardziej "na zachodzie" niż u nas.
Sens używania obu środków tak CB jak i PMR jest wielowymiarowy.
Już ktoś napisał że dzięki temu można poznać jak dany środek się zachowuje. To że cywil nauczy się choćby tego że jak wejdzie z PMR-ką na wysoki punkt to zasięg bywa imponujący już jest pewnym sukcesem( wie to pewnie każdy kto słyszał dźwigowego z drugiego końca miasta).
W różnych rejonach Polski różnie bywa z frekwencją w ćwiczeniach - są rejony gdzie wieje pustkami, a bywa zupełnie odwrotnie. Gdzieś też widziałem koledzy po prostu wbijali na kanał 19 CB i po prostu zaczepiali ludzi i mówili co robią i dlaczego.
Te "środowiska" to naturalne źródło przyszłych krótkofalowców. Można włożyć ręce pod 4 litery i nic nie robić, lub ćwiczyć tylko we własnym środowisku, a można być prospołecznym i wychodzić do ludzi.
_________________ Before Twitter and Facebook, there was Morse code |
| |
canis_lupus | 15.12.2022 08:27:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7803 #8032713 Od: 2013-7-18
| SamuelMorse pisze: canis_lupus pisze:
To nie ma sensu, bo ludzie nie rozumieją do czego służą PMR-ki. Radia PMR sa do komunikacji w małej zwartej grupie na małym terenie, al ludzie próbują z tego DX-ować podczas tych testów. Jest jeszcze jeden powód dlaczego to nie ma sensu: przekazyważ raportu ludzie potrafią, to nie jest to czego nalezy sie uczyć.
PMR-ki są do tego do czego wymyśli sobie użytkownik a nie do tego co Tobie się wydaje :-) Nie bez powodu np. promuje się używanie PMR w górach na kanale "szlakowym" 3.14 - choć chyba bardziej "na zachodzie" niż u nas.
Sens używania obu środków tak CB jak i PMR jest wielowymiarowy.
Już ktoś napisał że dzięki temu można poznać jak dany środek się zachowuje. To że cywil nauczy się choćby tego że jak wejdzie z PMR-ką na wysoki punkt to zasięg bywa imponujący już jest pewnym sukcesem( wie to pewnie każdy kto słyszał dźwigowego z drugiego końca miasta).
W różnych rejonach Polski różnie bywa z frekwencją w ćwiczeniach - są rejony gdzie wieje pustkami, a bywa zupełnie odwrotnie. Gdzieś też widziałem koledzy po prostu wbijali na kanał 19 CB i po prostu zaczepiali ludzi i mówili co robią i dlaczego.
Te "środowiska" to naturalne źródło przyszłych krótkofalowców. Można włożyć ręce pod 4 litery i nic nie robić, lub ćwiczyć tylko we własnym środowisku, a można być prospołecznym i wychodzić do ludzi.
To, ze coś się da osiągnąć w specyficznych warunkach (góry), nie oznacza, że należy brać to jako standard. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". |
| |
Electra | 30.01.2025 02:00:18 |
|
|
| |
sp9nrb | 15.12.2022 10:31:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3062 #8032737 Od: 2017-7-11
| Sieci, które wymieniłem, rzeczywiście działały. Trzeba mieć na uwadze. Sieci komórkowe diabli wzięli bo BTS nie miały zasilania lub nawet fizycznie popadały. Stanowisko kierowania pomocą pozarządową jaką na siebie przyjął SP9KRT pracował na rzecz powodzian na bazie zaopatrzenia cywilnego z pomocą władz różnych miast (jak mogły działać). Nie znam meldunków jakie były przesyłane siecią na KF ale wiem na pewno, że drugi taki punkt był we Wrocławiu. Najlepiej egzamin zdawały sieci radiowe strażaków, bo większość ich anten była montowana na wysokich wieżach (wozy musiały mieć łączność na obszarze swego powiatu). Sprzęt pływający miało wojsko i strażacy. Ale pływanie po terenach zalanych to pływanie po jeżu. Sprzęt gumowy tylko wielokomorowy, silniki zaburtowe traciły śruby. A PTS nawijały płoty na gąsienice. Inna sprawa, że wiele środków pływających nie miało radia. Co stwarzało taką sytuację, że aby przekazać wiadomość musieli dopłynąć do brzegu i dopiero tam albo przez służby albo przez kierowców z CB przekazać ją dalej. Żeby była jasność to na stanowisku kierowania SP9KRT nie byłem bo pełniłem służbę na innym stanowisku dowodzenia, też nakierowanego na działanie na obszarze powodzi.
Inna sprawa to lekceważenie starych przepisów przeciw powodziowych, bo co tam powódź a powodzie są co 11 lat tak jak co 11 lat są dobre warunki na KF.
JAK
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sp9nrb | 15.12.2022 15:32:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3062 #8032847 Od: 2017-7-11
| Jeszcze jednym trudnym problemem jest przesyłanie wiadomości między różnymi sieciami będących we władaniu różnych użytkowników. W praktyce odbywa się to na zasadzie zrozumienia. Najczęściej na poziomie operatorów stacjonarnych sieci. A powinno to być uregulowane prawnie.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
Bladawiec | 15.12.2022 15:54:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 747 #8032851 Od: 2021-6-27
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SamuelMorse pisze:
PMR-ki są do tego do czego wymyśli sobie użytkownik a nie do tego co Tobie się wydaje :-) Czyli tablet służy do wbijania gwoździ!
Pomijając inne poruszone aspekty ćwiczeń pozwolę sobie zwrócić uwagę na różnicę w podejściu do łączności między "zawodowcem" a "amatorem". Dla amatora celem jest łączności na jak największym dystansie a dla zawodowca przez jak największy czas. Jednym zależy na pewnej łączności z wybraną grupą użytkowników drugim z jak największą ich liczbą. Dlatego np. pierwsi moc nadajników zmniejszają a drudzy zwiększają. _________________ "wpis opatrzony znakiem źródłem prawdy objawionej" |
| |
Bladawiec | 15.12.2022 15:58:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 747 #8032853 Od: 2021-6-27
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp9nrb pisze:
Jeszcze jednym trudnym problemem jest przesyłanie wiadomości między różnymi sieciami będących we władaniu różnych użytkowników. W praktyce odbywa się to na zasadzie zrozumienia. Najczęściej na poziomie operatorów stacjonarnych sieci. A powinno to być uregulowane prawnie.
Nie siedzę w tym od dawna ale czy nie odbywa się to na poziomie central numeru 112? _________________ "wpis opatrzony znakiem źródłem prawdy objawionej" |
| |
sp9nrb | 15.12.2022 16:28:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3062 #8032856 Od: 2017-7-11
| Bladawiec pisze: sp9nrb pisze:
Jeszcze jednym trudnym problemem jest przesyłanie wiadomości między różnymi sieciami będących we władaniu różnych użytkowników. W praktyce odbywa się to na zasadzie zrozumienia. Najczęściej na poziomie operatorów stacjonarnych sieci. A powinno to być uregulowane prawnie.
Nie siedzę w tym od dawna ale czy nie odbywa się to na poziomie central numeru 112?
Nie dokońca. Tak powinno być ale służby mają swoich oficerów dyżurnych, Nie wszystkie służby podlegają pod centra zarządzania kryzysowego. Służby nieprofesjonalne nie mają dostępu radiowego do centrum zarządzania. JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
Bladawiec | 15.12.2022 17:21:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 747 #8032870 Od: 2021-6-27
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | sp9nrb pisze:
Nie dokońca. Tak powinno być ale służby mają swoich oficerów dyżurnych, Nie wszystkie służby podlegają pod centra zarządzania kryzysowego.
W sytuacji kryzysowej podlegają centrum zarządzania kryzysowego przy wojewodzie, staroście czy innym prezydencie miasta i gminy, który realizuje zadania poprzez PSP więc obieg informacji istnieje a "rządzi" straż pożarna. Ciąg decyzyjny jest jasny i przejrzysty.
Co to są służby nieprofesjonalne? Pogotowie gazowe? Energetyka? Sanepid czy powiatowy lekarz weterynarii? Czy wszystkie do współdziałania na najniższym szczeblu potrzebują łączności?
Pytanie jakie mnie nurtuje to cel jaki stawiają sobie organizatorzy sieci kryzysowych i gdzie widzą swoje miejsce. Czy chcą być użytkownikami (pomocnikami dla służb) czy dysponentami sieci.
_________________ "wpis opatrzony znakiem źródłem prawdy objawionej" |
| |
sp3slu | 15.12.2022 18:14:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: MARIANTÓW JO92FC
Posty: 1498 #8032888 Od: 2010-9-14
| Przykro to stwierdzać, operatorzy urządzeń radiowych PMR i CB oraz świeżo upieczeni posiadacze Pozwoleń Radiowych / znaków amatorskich wykazują trudności nawet z zachowaniem reguł łączności SIMPLEX (chcą przerywać i komentować jeszcze, gdy korespondent nadaje), a co tu mówić o bardziej zaawansowanych procedurach komunikacji kryzysowej. Ogrom pracy od podstaw czeka pionierów EmCom. |
| |
SP9HKA | 15.12.2022 18:24:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 13 #8032891 Od: 2022-11-19
| sp3slu pisze:
Przykro to stwierdzać, operatorzy urządzeń radiowych PMR i CB oraz świeżo upieczeni posiadacze Pozwoleń Radiowych / znaków amatorskich wykazują trudności nawet z zachowaniem reguł łączności SIMPLEX (chcą przerywać i komentować jeszcze, gdy korespondent nadaje), a co tu mówić o bardziej zaawansowanych procedurach komunikacji kryzysowej. Ogrom pracy od podstaw czeka pionierów EmCom.
Moim zdaniem to przez to że zapominają że to nie jest telefon. Jak zaczynałem na PMR też był ten problem że odruchowo chciałem wejść rozmówcy w słowo. |
| |
sp9nrb | 15.12.2022 18:43:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3062 #8032897 Od: 2017-7-11
| Bladawiec pisze: sp9nrb pisze:
Nie dokońca. Tak powinno być ale służby mają swoich oficerów dyżurnych, Nie wszystkie służby podlegają pod centra zarządzania kryzysowego.
W sytuacji kryzysowej podlegają centrum zarządzania kryzysowego przy wojewodzie, staroście czy innym prezydencie miasta i gminy, który realizuje zadania poprzez PSP więc obieg informacji istnieje a "rządzi" straż pożarna. Ciąg decyzyjny jest jasny i przejrzysty.
Co to są służby nieprofesjonalne? Pogotowie gazowe? Energetyka? Sanepid czy powiatowy lekarz weterynarii? Czy wszystkie do współdziałania na najniższym szczeblu potrzebują łączności?
Pytanie jakie mnie nurtuje to cel jaki stawiają sobie organizatorzy sieci kryzysowych i gdzie widzą swoje miejsce. Czy chcą być użytkownikami (pomocnikami dla służb) czy dysponentami sieci.
Widzę, że już czytałeś nową wersję ustawy. Mamy w d prawo międzynarodowe my polskie piekiełko urządzimy po swojemu. A że strażacy mają błyszczce hełmy i długie sikawki to im to przekażemy nawet OC. Politycznym pimpusiom się wydaje, ze mogą rządzić np. wojskiem. Ale wojsko ma swoje systemy dowodzenia i dla pimpusia polityka nie będzie reorganizować swoich systemów dowodzenia. Inne organizacje to np. Czerwony Krzyż. Lub stanowisko kierowania bez rejestracji jak np. SP9KRT. Chcemy się amerykanizować na obszarze gdzie obowiązuje MPKZ a nie prawo amerykańskie. Zresztą napiszę tak ból się zacznie, jak zaczną rysować kółeczka kwadraciki z błyskawicą. Gdy na wykazie korespondentów trzeba będzie opisać sposób łączności z nimi, zasady podległości i inne uzgodnienia. A jak sztabowcy już to wszystko nabazgrzą na planach to logistycy pokażą im środkowy palec bo skąd to brać, kto ma to utrzymać i kasa. Czy stać nas na wydanie VIPom telefonów satelitarnych? I jeszcze jedna sprawa. Strażacy są świetni jak się sławojka pali. Jak chcieli przejąc ratownictwo górnicze to po udziale w kilku akcjach pod ziemią to tak szybko uciekali, ze nikt ich zdążył zobaczyć.
JAK
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
Electra | 30.01.2025 02:00:18 |
|
|