Do zajmowania się sprawami zawodów HST zaprosiłbym Marka SP8BVN, Bogusia SP7IVO, Mariusza SP8TDX, Ryśka SP1RKR, Wandę SP7IWA, Andrzeja SP6BLV, Artura SP3CW , ewentualnie SP3SLU, z pomocą Pawła SP7TEV, przepraszam jak kogoś słusznego pominąłem. I do dzieła, burza mózgów, drążenie tematu, lobbing, korespondencja międzynarodowa, zwoływanie zawodników... efekty z czasem będą.
Pominąłeś w zaproszeniu Ewę SQ6SEC i Krzyśka SQ8LUV.
sp3slu pisze:
Do komisji Contestingu KF Kazika SP2FAX, Krzyśka SP5KP, Janusza SP5JXK, Zbyszka SP2JNK, Krzyśka SP7GIQ, grześka SQ9E, Mariusza SP3SLA, Piotrka SP2AYC, Artura SP3CW, Romka SP9FOW, Halinkę SQ6PLH, również przepraszam jak kogoś słusznego pominąłem. I do dzieła, reforma, standaryzacja, kalendarz, uporządkowanie zawodów, inne wnioski.
Aby nie powiększać zespołu do wielkości forum pki sugeruję pozostawić na ławce rezerwowych znaki SP2AYC, SP3CW, SP3SLA, SQ6PLH a zaprosić SP5UAF, SP2XF, SQ2GXO, SP8BRQ. Ze znakiem SP2JNK chyba nazbyt się rozpędziłeś albo pomyłka w druku.
sp3slu pisze:
To nie gawędziarze, a fachowcy. Ja tych znajomych HAM's widzę w chmurze nad głową gdy myślę o danej dziedzinie sportu, przypuszczam, że większość weszłaby w kooperację, bo to są OK ludzie. Jurek SP3SLU
Proszę, zejdź na ziemię z pułapu chmur, aby dostrzec więcej szczegółów w wymienionych propozycjach.
Uuuu nie dość, że w niedzielę okazały się poprawiny... to jeszcze dzisiaj zajob w robocie ze uhuhu. Zresztą widać, że MRN też mało aktywny, bo jeździ. I jeszcze nocny montaż do tego, z MRNem, chyba że stchórzy. Ale sobie poczytam teraz przynajmniej. Ale popiszę potem.
Jak dotychczas Zespół wygląda następująco: WA HQJ NJ MEP SLU... chyba nikogo nie zapomniałem miejmy nadzieję, że IVO i NYR mają ochotę się podłączyć, ze względu na UKF. No i Ci Koledzy, których SLU wymienił - ja nie mam nic przeciwko, alergii na znaki nie mam - jako osoba wysoce asertywna, na rzeczy niezgodne ze słuszną moją linią się i tak nie zgodzę. Tylko, żeby się robić chciało, bo samo doświadczenie nic nie daje. Najpewnie wyślę SLU do pertraktacji w sprawie przyłączenia się. Założe się, że zgodzi się 1/3 na robotę, więc Zespół za duży na pewno nie będzie. Poza tym Tak jak SLU proponuje - to byłyby podgrupy, które i tak się tymi rzeczami zająć powinny i zajmowały - jedynie teraz przygarnięte bardziej formalnie w celu lepszej koordynacji. Ilość ludzi się nie zmieni w sumie. sport/współzawodnictwo to 95% krótkofalarstwa, czemu Zespół ma być mały?
Są pomysły i uwagi, cenne. Coraz bardziej rozumiem, dlaczego kontesting UKF jest tyk inny w organizacji.
Natomiast co do Intercontestów i SPDXC to jest inna sprawa. Może raczej w MP HF powinniśmy liczyć "dodatkowe punkciki" za uczestnictwo/zajęte miejsca w innych zawodach (współpracujących z PZK ofc). Może na tej samej zasadzie zawody UKF by się wzmocniły - Oprócz "oficjalnych" rozgrywek - dodatkowe plusy za rozgrywki wcześniejsze - oczywiście do ustalenia.
Tak sobie na weselu o tym pomyślałem, kiedy czytałem o niskich frekwencjach. Narazie!
@KK: Masz rację, ale skoro tego porównania użyłeś, trampkarze nie rywalizują z Lewym. Zawody dla samych ROOKIE, ze "starymi" ale "poza konkursem", dającymi punkty młodziakom. To byłoby dobre, jeśli dobrze odczytałem chęć nie tyle wygrywania, co aktywacji UKF.
Warte zastanowienia, nawet jeśli nie to miałeś na myśli. Coż, moim zadanim jest właśnie wychwytywanie takich opinii i wymyślanie jak to zrobić
Do zajmowania się sprawami zawodów HST zaprosiłbym Marka SP8BVN, Bogusia SP7IVO, Mariusza SP8TDX, Ryśka SP1RKR, Wandę SP7IWA, Andrzeja SP6BLV, Artura SP3CW , ewentualnie SP3SLU, z pomocą Pawła SP7TEV, przepraszam jak kogoś słusznego pominąłem. I do dzieła, burza mózgów, drążenie tematu, lobbing, korespondencja międzynarodowa, zwoływanie zawodników... efekty z czasem będą. (...) Jurek SP3SLU
HF1D pisze:
(...) Ale Mistrzostwo Polski w ARDF czy HST jak najbardziej. Ze sponsorami, oprawa medialną i porządnymi nagrodami. Przy okazji pytanie. W ilu oddziałach są chętni do organizacji takich mistrzostw HST czy ARDF w najbliższych latach?
Panowie, nie czarujmy się. Na dzień dzisiejszy HST w Polsce nie istnieje. Na tak zorganizowanych zawodach,o których pisze Jurek hf1d, czy będą się one nazywały mistrzostwami, czy inaczej nie odliczy się nawet połowa osób wymienionych wyżej przez Jurka sp3slu, plus może 3-4 osoby spoza listy. To, że ktoś próbuje na 3560kHz wygrać z karabinem maszynowym Kałasznikowa w nadawaniu to za mało. HST to przede wszystkim odbiór i to odbiór z zapisem. Tu trzeba zacząć wszystko od początku. Nikomu chyba nie zależy na stworzeniu reprezentacji złożonej tylko z kilku zawodników w kategorii 50+. Dlatego według mnie, tak ważna jest deklaracja związku, o której pisałem wcześniej. Jaka by ona nie była, ważne, żeby szczera i jednoznaczna, typu "związek jest zainteresowany rozwojem tej dyscypliny, w związku z tym zorganizujemy/sfinansujemy zawody krajowe i/lub wyślemy na koszt związku reprezentację na Mistrzostwa HST 1 Regionu/Mistrzostwa Świata w ilości 2/3/5/... (niepotrzebne skreślić lub uzupełnić) i 1/2/... sędziów, bez działaczy" albo "w związku z małą medialnością i zainteresowaniem wśród krótkofalowców tej dyscypliny oraz faktem uzyskiwania przez polskich zawodników wyników znacznie odbiegających od czołówki europejskiej i brakiem realnej możliwości zmiany tego faktu, związek nie jest zainteresowany rozwojem i finansowaniem tej dyscypliny". Wtedy bawimy się tak jak do tej pory, w gronie starych znajomych i za kilka lat będzie można obsadzić co najwyżej kategorię 60+ (hi).
Moje propozycje. Przede wszystkim nie nazywać tej dyscypliny HST (High Speed Telegraphy). Termin "szybka telegrafia" działa deprymująco i zniechęcająco. Młody/początkujący jeżeli zauważy taką nazwę, od razu pomyśli, że to nie dla niego. HST zostawmy dla celów sprawozdawczych lub do kontaktu z Grupą Roboczą IARU. U nas nich to się nazywa np. "telegrafia sportowa" (może ktoś zaproponuje bardziej adekwatną nazwę). Stworzyć stronę z rankingiem w konkurencjach telegrafii sportowej (HST) dostępną dla wszystkich, na której każdy mógłby opublikować swoje aktualne rekordy w poszczególnych konkurencjach. Z Rufz-em i MorseRuner-em nie ma problemu, wystarczyłoby do administratora przesłać zrzut z ekranu. Gorzej z odbiorem i nadawaniem, gdyż jest to nieweryfikowalne, ale można by to zrobić na zasadzie "claimed scores" bazując na uczciwości, która byłaby i tak zweryfikowana na sprawdzianie (o którym za chwilę). Nic tak nie dopinguje jak chęć poprawy lokaty w rankingu. Poza tym dałoby to możliwość zweryfikowania rzeczywistego zainteresowania tą dyscypliną. Strona mogłaby się znajdować na serwerze PZK, jakiegoś oddziału lub gdziekolwiek indziej. Kiedyś funkcjonowała strona http://cw.dxing.pl/, od pięciu lat nie uaktualniana, można by ją reaktywować. Obojętnie. To można zrobić praktycznie beznakładowo i od razu. Raz w roku zorganizować sprawdzian, jako impreza autonomiczna lub np. przy okazji Zjazdu Technicznego w Burzeninie lub innego spotkania i nie nazywać tego zawodami czy mistrzostwami. Ja nazwałbym to raczej warsztatami, na zakończenie których odbyłyby zawody. Takie warsztaty mogłyby dać możliwość np. wyłonienia ewentualnej reprezentacji na zawody międzynarodowe.
Tyle ode mnie w tym temacie. Pozdrawiam wszystkich, którzy doczytali do końca. Bogusław sp7ivo
Zeszliśmy na temat telegrafii sportowej. Tu przydałby się odrębny wątek. Jak to robił Fredek SP7HOR, że jeszcze grubo po 2000r. miał młodych wyszkolonych zawodników w Skierniewicach ? Ale i oni odpadali, jeszcze gdy Fredek SP7HOR żył. Seweryn zdaje się też odpuścił... New age, inne priorytety. Przyznaję się, że bardziej myślę o czynnych telegrafistach z pasm, aby motywować ich do współzawodnictwa w konkurencjach telegrafii sportowej, niż o pracy organicznej nad pozyskiwaniem narybku od zera. Popularyzacja RUFZ_XP i MorseRunnera, wdrożenie rankingu wyników CW w dziale sportowym PZK, zabawy i konkursy CW na HAM-festach, nieśmiałe próby przywrócenia zawodów stacjonarnych w SP, utrzymanie symbolicznej kadry SP na zawody międzynarodowe, z tendencją zwyżkową. Skromne moje marzenia. Z budżetu Związku nie da się finansować wyjazdów i startowego kadry HST na mistrzostwa międzynarodowe. ARDF też chce żyć, też nie wystarczało i nie wystarczy środków bez źródeł zewnętrznych. Jeśli przyjmie się YCP Youth Contesting Program (wymiana młodzieży na zagraniczne stacje kontestowe) to będą również koszty działalności sportowej. Wracamy do tematu pozyskiwania środków, miało być o sporcie. Sorry.
Zaczyna się to co lubię najbardziej - rozmowa o kasie. A jak kasa - to również rozmwa o tym skąd ona jest. Otóż jeżeli ktoś jeszcze nie wie, to kasa jest głównie ze składek.
Jeżeli osobiście miałbym myśleć o rozwoju jakiejkolwiek aktywności krótkofalarskiej, to chciałbym wiedzieć, że ta aktywność nie jest "sobie a muzom" ale również przekłada się na bieżące lub potencjalne korzyści dla Związku.
Nie ma dla mnie znaczenia czy jest to wyjazd na Hamradio, SN0HQ, HST czy ARDF.
Ważne jest dla mnie to, że ktoś, kto wyciąga pieniądze po składkowe pieniądze musi wiedzieć, że ta dłoń zostanie mu... to nie ten tekst ...musi wiedzieć, że nic nie jest za darmo. Nie chodzi bowiem o realizację indywidualnych celów uczestników tylko o realizację "ogólnozwiązkowych korzyści" dla których ewentualne indywidualne sukcesy są środkiem prowadzącym do celu.
Chciałbym, żeby SN0HQ "szkoliło" (pokazywało, propagowało, NAMAWIAŁO) contestmanów. Żeby ludzie z HST uczyli i propagowali CW (uczyli - w znaczeniu szerokim), żeby ARDF powodował wzrost ilości członkow PZK zainteresowanych tą dziedziną.
Mówiąc brutalnie - jeżeli ARDFem interesuje się 30 członków PZK, to ARDF może liczyć na 30x(90-50)zł rocznie. Podobnie z całą resztą. przynajmniej POTENCJALNIE.
Spike odpoczywa po ciężkim dniu, bo sobie stałem z rękami w kieszeni marynarki i patrzyłem jak pracuje, więc odpowie pewnie jutro...
Z budżetu Związku nie da się finansować wyjazdów i startowego kadry HST na mistrzostwa międzynarodowe. Sorry.
HF1D pisze:
Jurek, nie ma żadnego sportu bez kasy, a więc bez sponsorów i to wcale nie jest Off topic
HST to nic innego jak udział w zawodach. Jeżeli nie ma perspektywy takiego udziału, obojętnie czy w krajowych czy międzynarodowych to nie mamy o czym mówić i szkoda naszego klepania w klawiaturę. Nikt nie będzie trenował dla idei i dla korespondencyjnego pojedynku. Nikt, a przynajmniej większość nie będzie jeździć za własne pieniądze. Tak jak napisał Jurek – nie ma kasy nie ma sportu. Jeżeli PZK nie chce finansować reprezentacji na zawodach międzynarodowych to niech oficjalnie to zadeklaruje i wiadomo będzie na czym stoimy. W 2012 roku PZK sfinansowało wyjazd 2 zawodników i to chyba nie w całości na Mistrzostwa Świata w Beatenberg’u w HB9. Sześć innych osób pojechało z własnej inwencji. Jakież larum i zbulwersowanie podniosło się, że nie byli zainteresowani na zawodach reprezentować PZK, a startować pod szyldem swojego sponsora. Proste, reprezentują tego, kto wyłożył kasę.
sp3slu pisze:
(...) Przyznaję się, że bardziej myślę o czynnych telegrafistach z pasm, aby motywować ich do współzawodnictwa w konkurencjach telegrafii sportowej, niż o pracy organicznej nad pozyskiwaniem narybku od zera.
Jurek, komu jak komu, ale Tobie chyba nie muszę tłumaczyć jak przebiega proces szkolenia zawodników w Białorusi, Rosji czy Bułgarii. Do tego o czym piszesz to faktycznie bardziej pasuje nazwa „telegrafia sportowa” niż High Speed Telegraphy. Przy takim założeniu można zapomnieć o wynikach na zawodach HST.
Jurek, przepraszam. Nie miałem nic złego na myśli. Chodziło mi tylko o pierwszy fragment dotyczący powiązania sportu i środków pieniężnych, obojętnie na ich pochodzenie. Bogusław sp7ivo P.S. Oczywiście, że sami wydeptali sponsoring.
"Na dzień dzisiejszy PZK nie ma ani jednego sponsora."
No właśnie. To nie gadaj o tym, że każdy ma sobie znaleźć. PZK ma poszukać przede wszystkim. Od tego mam Zespół Propagandy i Kierowania Ogniem, że ma mi te sponsory na MP PZK znaleźć. Bo od czego innego jest? Organizatorzy oczywiście też, ale ja mam podstawowe pytanie:
NA CO TY CHCESZ PIENIĄDZE WYDAWAĆ HAEFIARZU JEDEN?
Bo na co nie chcesz, to ja wiem. Pamiętaj, że budżet może i ubogi, ale minusa nima. Więc przyszłoroczny powininen być przecież ok. Ponadto, mamy tyle proporczyków i tychtam, ryngrafów, że zostanie nawet więcej w kasie.
Piniądze na propagandę muszą się zwrócić, żeby było na cyfryzację i sport, ten Zespół ma pozyskiwać pieniądze. Jak wykazałem wcześniej, praktycznie całe krótkofalarstwo to sport i rywalizacja. To na co ma iść kasa? Ja mam Zespół wydający pieniądze.
Skoro już o tym fenickim wynalazku mowa.
Resztę poczytam potem, bo z MRNem Burzenina ogarniamy.
PS a w ogóle won mi z tematu, Ty jesteś od rewidowania po fakcie, nie marudzenia przed. Uważasz, że jestem na tyle głupi, że trzeba od samego początku krytykować? Poczekaj na projekty Zespołu Sportowego, bo narazie wygląda, że się boisz, że projekty będą fajne i ludzie zażądają na to kasy z kasy. Więc torpedujesz.
"Po drugie mamy wreszcie dobrego skarbnika, który trzęsie się nad każdą złotówką i nie wypisuje sobie delegacji stąd na biegun."
A Ty nie jesteś jego adwokatem. Jestem przekonany o jego kompetencjach, i pisałem "może LS da", właśnie dlatego.
Szemranych pośredników nie będzie, to już na przedwstępnym spotkaniu z HQJ ustaliliśmy i jest jasność, dlatego pomysły SLU o pozyskaniu wartościowych ludzi do Zespołu wprost, nie są złe.
Co do reszty się zgadzamy, a teraz daj nam popracować publicznie nad projektami, bo się zamkniemy przed Tobą na jakiejś liście. Zauważ, że żaden inny maruda forumowy nie jawi się tutaj, a to już podejrzane, no nie?
Ba, nawet mailowo, nikt oprócz UHW nie troluje. Jakoś wszyscy myślą konstruktywnie.
"Raz w roku zorganizować sprawdzian, jako impreza autonomiczna lub np. przy okazji Zjazdu Technicznego w Burzeninie lub innego spotkania i nie nazywać tego zawodami czy mistrzostwami. Ja nazwałbym to raczej warsztatami, na zakończenie których odbyłyby zawody. Takie warsztaty mogłyby dać możliwość np. wyłonienia ewentualnej reprezentacji na zawody międzynarodowe."
@IVO: Po prostu eliminacje. Doskonały pomysł, tylko czy uczestnicy nie staną okoniem, przed próbą weryfikacji, "bo przecież oni zawsze i im się należy". Granat SN0HQ w gaciach uwiera... Ja nie mam żadnych kompetencji w ocenianiu naszych reprezentacji kontestowych, ale Zespół, szerzej, już tak. A ja tylko skromnie przypilnuje czy ktoś nie wywija wała. Patrz, doczytałem do końca
PZK ma poszukać? PZK czyli kto? Przedstaw mi tego gościa, który nazywa się PZK. To imię czy nazwisko? Myślałem, że PZK to ogół członków, ale widzę, że się pomyliłem bo Spike każe szukać innym. Ty się nie czujesz, ze jesteś w PZK? Czyli ogół członków minus Spike. Ty będziesz mówił mam taki i taki pomysł, załatwcie mi kasę.
Ty i MRN dostaliście mailem listę instytucji, które lubią rozdawać kasę. Wystarczy napisać wnioski i liczyć na szczęście... _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
W wielu sprawach nie po drodze mi z nim, ale tego powinniśmy się od niego uczyć wszyscy. Jak podnosić leżącą na ulicach kasę.
Chętnie sie dowiem _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
Na starym forum PZK było wiele o pozyskiwaniu kasy. Wystarczy śledzić stronę NGO ( tez przez FB) aby być na bieżąco ze źródłami skąd można czerpać dofinansowanie. Oprócz tego źródła na samym początku trzeba mieć pomysł jak kasę wydać. Kto zrealizuje projekt i kto go rozliczy. Ja w tym roku zrealizowałem 3 projekty, w zeszłym roku 5. Szczerze, to nie chce mi się już, a młodzi są za młodzi aby przekazać im pałeczkę. Chyba też nastąpiło letnie przesilenie, bo prawie co tydzień coś mam i brak czasu na życie rodzinne. Jednak fakt faktem, że kasy jest na zadania dużo i z różnych źródeł. Nie mam zwyczaju chodzenia po instytucjach i żebrania paru zł, bo jest to poniżej mojej godności. Szkoda, że PZK zawaliło sprawę w MON, bo odbija się to teraz też na innych. _________________ 73! Arek sp6ouj OT-50 PZK, http://pzk.ovh
No właśnie. To nie gadaj o tym, że każdy ma sobie znaleźć. PZK ma poszukać przede wszystkim.
Spike,
przestań mnie denerwować bo zachowujesz się jak panna w .... Gdzie Ty widziałeś jakąkolwiek krytykę pod swoim adresem? Odstaw zioło, jeżeli zabierasz się do pracy A może mam podesłać słownik języka polskiego jeżeli w tym co pisałem nie doszukałeś się kilku pomysłów tylko krytyki?
To jedno.
Drugie
PZK ma poszukać? PZK czyli kto? Przedstaw mi tego gościa, który nazywa się PZK. To imię czy nazwisko? Myślałem, że PZK to ogół członków, ale widzę, że się pomyliłem bo Spike każe szukać innym. Ty się nie czujesz, ze jesteś w PZK? Czyli ogół członków minus Spike. Ty będziesz mówił mam taki i taki pomysł, załatwcie mi kasę.
Trzecie. Już w jednym z wcześniejszych tematów napisałem, że jak wykorkuję to Panie zastępco członka GKR wejdziesz na moje miejsce i ograniczysz się do sprawdzania po (czterech latach).
A po czwarte prosiłes o pomysły i wypowiadałem się jako hf1d. Na kontrolę przyjdzie czas, bądź spokojny. Nie pali się.
Poszukać kasy ma Zespół Propagandy i Kierowania Ogniem, przecież napisałem. Bo od czego innego jest? Propaganda/reklama służy pozyskiwaniu piniędzy przecież. Ja się na znajdowaniu ich nie znam kompletnie, dlatego się do tamtego Zespołu nie nadaję. A jak wypowiadasz się jako hf1d to nie mów od samego początku, że kasy żadnej nie dasz. Poza tym mam nadzieję, że wiesz, że ja wiem, że tak sobie tu gadamy w miłej atmosferze i nie mam żadnego twojego tekstu Ci za złe, dobrze, że przedstawiasz swoje zdanie i pomysły. Jakbym Cie nie lubił to byś nie dostał Grasi do pokoju przecież.
Dobra, czas poczytać maile. Nie na wszystkie odpisuję, bo muszę mieć pomysła na odpowiedź w danej kwestii a to czasem nie dzieje się błyskawicznie. Ale czytam i robię notatki.
Sam jesteś odporny, jeszcze słowo i zafrienduję kogo trzeba na fejsbuniu. Jest taka ładna, że chyba od mleczarza.
Przecież napisałem, że zamierzamy w Zespole robić fajne projekty, na które ludzie będa dawać kasę. Po prostu chyba mnie nie zrozumiałeś. Nie zamierzam przecież braść kasy jak tylko coś mi się spodoba. Wrzeszczenie "gdzie moja kasa na sport do ch... olery" to była kampania wyborcza.
Najpierw konsultacje publiczne, co robić, projekty (z budżetem), prezentacja projektów, konsultacje . A potem, jeśli projekty (nowe i zmian) fajne będą to dawać trochę geldu, co by całe PZK zyskało na splendorze naszych zajefajnych pomysłów.
To my (PZK) będziemy robić łachę biorąc kasę od sponsorów, którzy mają się pchać do wciskania nam kasy. My robimy fajne projekty, Zespół Propagandy przedstawia je ew. sponsorom. I sponsorzy dają.
Innego pomysłu przecież nie prezentowałem, inny pomysł na kasę byłby głupi i przerabiany.
Jurek SLU został Award Managerem PZK. poza moimi osobistymi gratulacjami, chcę nadmienić, że dyplomy leżą jak najbardziej w specyfice sportu i dobrze siędzieje, że Zespół ma w osobie Jurka teraz już nie tylko członka, ale i niejako łącznika/speca od dyplomów.
Opiekunem portali dyplomowych został Grzegorz 3V, któremu oferuję wszelaką pomoc, zarówno techniczną jak i estetyczno/merytoryczną, chociaż tu Komicja Cyfryzacji pewnie przyjdzie w sukurs jako bardziej kompetentni.
Podkreślam, praca w Zespole jest dobrowolna, bezpłatna, na zasadzie "kiedy i co kto może". Tak jak całe nasze hobby. Ja uszami ręczę za produktywność, reszta nie. Zapraszamy!
PS. Hm... a ja zostałem rzeczn... donosicielem z PZK na forum PKI Mam nadzieję, że nikt nie ma mi tego za złe. NAwet jeśli donosy są lekko przeterminowane, normalnie natłok maili. Fajnie!
Hej Ty tam donosicielu z PZK, rzeczniku -nocniku, kumisarzu ludowy sportkomisji a może po prostu Grzesiu. Nie bełkocz o opiekunie portali dyplomowych tylko na ten tychmiast uzupełnij, z której ferajny Grzegorz się wywodzi. Czy to HaeFiarz, SQter, SOnovice, Stary Piernik bo chyba nie pSRzemiennik, co? Grzecznie przedstaw nam swojego imiennika, proszę.
... Na co chcę wydawać? Najpierw trzeba je pozyskać. Potem można wydawać na wszystko. Na przykład na na centralnie organizowane zawody HST czy ARDF, ale organizowane uczciwie. I wtedy z budżetu Prezes może ufundować puchar, pokryć koszty zakwaterowania (koszty dojazdu to już nie my) Na wyslanie reprezentacji ARDF czy HST za granicę, ale nie przez szemranego pośrednika tylko w uczciwie zorganizowanym i połaconym wyjezdzie....
Na liście uczestników zgłoszonych jest 11 zawodników i 4 osoby towarzyszące (* – team leader, trainer, visitor, etc). Zawody jeszcze się nie rozpoczęły a już jesteśmy w grupie "leaderów": * czyli osoby towarzyszące stanowią 36% liczby zawodników. Łudzę się nadzieją, że owi "działacze" nie korzystają z wyjazdu opłacanego z budżetu PZK. Jurek, HF1D proszę o oficjalną odpowiedź z GKR.
FILMY VIDEO 
