Dla przypomnienia kolegom którzy o tym nie słyszeli: na rynku są dostępne urządzenia podające się jsko "oszczędzacze energi". Składają się z kondensatora od 2uF do 10uF przyłączonego do wtyczki zasilania. Takie urządzenie jest w stanie zredukować moc bierną, jeśli mamy głównie obciążenia indukcyjne (pralki, silniki elektryczne, kosiarki, lodówki etc.). Jeśli mamy obciążenia pojemnościowe (wszystko, co ma zasilacz impulsowy, czyli TV, komputer plus tanie żarówki LED co zasilają LEDy poprzez obniżenie napięcia na kondensatorze (zasilacz beztransformatorowy) to moc bierna się zwiększy. To ma sens w fabrykach, które są rozliczane z mocy biernej. Domy i bloki nie są rozliczane z tej mocy, więc nasz "saver" nic nam nie zaoszczędzi.
A kysz to się krzyczy na mysz - lub inne gryzonie. A wracając do tematu dziwi mnie fakt, że ludzie nadal dają się nabierać na takie brednie jakie są podawane w reklamie tego badziewia i kupują to w promocji za pół ceny. _________________ ***** *** Fan club TRX Digital 942.
To co powiesz o świadomości technicznej np w UK jak twierdzisz, że u nas jest tak źle?
Nie żyje tam a tu i nie interesuje mnie jak tam jest oceniam tu i teraz.Nie powiedziałem że źle a niska a to robi różnicę. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Do kolegów bardziej wtajemniczonych w arkana elektrotechniczne kieruję zapytanie czy teoretycznie jest możliwe skonstruowanie takiego "oszczędzacza"? _________________ Cogigito ergo QSO - Nowofalowiec
Do kolegów bardziej wtajemniczonych w arkana elektrotechniczne kieruję zapytanie czy teoretycznie jest możliwe skonstruowanie takiego "oszczędzacza"?
Gdyby było to zapewne już by było dostępne, póki co ten "oszczędzacz" lub podobne tu nie wymienione drenują tylko budżet. Trzeba być wyjątkowym gamoniem żeby nabyć to badziewie, może mylę się ??? ______________ Greg SP2LIG
Odnośnie świadomości technicznej społeczeństwa. Faktycznie jest z tym kiepsko. System nauczania bazujący na nauczaniu teorii, ogólna dostępność tanich produktów "jednorazowych" i do tego marketing który robi często wodę z mózgu. W tej chwili można sprzedać wszystko. Nawet suchą wodę. Raz na jakiś czas z okazji 1 kwietnia robimy sobie trochę jaja z klientów i przy okazji przekonujemy się, że to piękny kraj tylko naród głupi. Ostatnia taka akcja to oferta na grzejniki bezprzewodowe, które zmieniają energię WIFI w ciepło. Tak, wiem nieprawdopodobne, ale byli na to chętni. Trochę marketingu na Youtube i wykopie i w ciągu kilkunastu godzin znaleźli się chętni.
Abyście się nie śmiali ze zwykłych ludzi to nadmienie, że jakieś 10 lat temu zrobiliśmy numer na 1 kwietnia z pastą antyszumową do anten. Był to okres szczytu popularności CB. O ile zwykłym śmiertelnikom można wybaczyć to dla nas szokiem było gdy na testy tej pasty zgłosił się polski producent anten telewizyjnych. Znaki radioamatorów także z tego co pamiętam pojawiły się zgłoszeniach.
Kiedyś 1 kwietnia był raz w roku - dzisiaj każdy dzień to 1 kwietnia.
Skoro już o dogmatach... Zasada działania sejwera energii jest prosta. Jeśli ktoś już kupi Tesla-Marconi multi hiper galaksy 3D sejwer, za wszelką cenę będzie chciał udowodnić, że to był rozsądny zakup. I chcąc nie chcąc analizując stany licznika, podświadomie będzie działał tak, aby wykazać rewelacyjne właściwości nabytku. To wyłączy wtyczkę z gniazdka, to podgrzeje tylko pół czajnika, a być może zwiększy iloraz czasu słuchania do nadawania. Oszczędność energii na poziomie 15% gwarantowana za te śmieszne parę złotych. Nie można żyć bez dogmatów.
Zapewne trochę prądu się oszczędzi szukając wolnego gniazdka, żeby to podłączyć - pewnie trzeba będzie lampkę czy jakąś ładowarkę odłączyć - a to osczędza.