Fajne było porównanie bezwładności ciała kierowcy do bezwładności mas wody w oceanach.
Ja miałem podobne przemyslenie, ale zastanawiałem się nad budynkami, jakoś o wodach nie pomyślałem.
Po co przejmować się końca świata i tak my mali lutkowie nic z tym nie zrobimy, wole żyć w nieświadomości do końca i robić QSO, niż martwić się co bedzie jak bedzie.
Co do burz i elektroniki, no cóż, myśle że pewna grupa sprzętu się popsuje, a pewna trzeżyje. Taiwan pewnie się cieszy, bedzie miał co produkować.
Pamiętacie rok 2000 jak miały stanąć wszytkie komputery świata? Mój 386 jeszcze działa, choć oczywiście datę mam o wiek do tyłu
Ja narazie przejmuje się szumami na 80m, bo po założeniu przez sąsiada dwóch reklam LED poniosły się z S6 do S7. Właśnie pisze do Wydziału Komunikacji, że generują za dużo światła i oślepiają w nocy kierowców. Nie mówiąc o mnie bo trudno zasnąc jak w domu masz 100 lx _________________ Paweł
Chyba do nurkowania. Fajnie tam jest _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.