Kupiłem Mam. Ale jako technik metrolog nie wytrzymałem i pomierzyłem. Ponieważ wynik był pozyskany nie kalibrowanym sprzętem (domowe laboratorium) jednostką pomiarową jest Gallux (starsi koledzy z Politechniki Szczecińskiej tą jednostkę pomiarową pamiętają). Wyniki dotyczą anteny dipol, zasilanej linią symetryczną poprzez trafo symetryzujące 1:1 lub 1:4 (użyte w celu uzyskania lepszego wyniku). Skrzynka odniesienia MFJ 945E, napęd ft817 ND.
Wnioski ATU-100 nie na wszystkich pasmach "dociągała" do końca co mogło być powodem słabszych odczytów. Skrzynka ma prawdopodobnie z przyczyn konstrukcyjnych ograniczony zakres transformacji i zmiana trafa z 1:1 na 1:4 poprawiało ilość energii dostarczonej do anteny w antenę.
Zaletą skrzynki jest to, że nie ma potrzeby kilkuminutowej zabawy w dostrajanie anteny po każdej zmianie pasma oraz jej wielkość
Mimo wszystko zostaje.
JAK
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Ja też mam taką skrzynkę i lubię ją za dobry, szybki algorytm strojenia i male wymiary.Ale jak masz "zacięcie metrologiczne" i przyrządy pomiarowe, to zmierz straty mocy w tym ATU np. przy dopasowaniu do obciążenia 100 lub 200 om.Ja wiem, że "wyświetla sprawność w %" ale mam podejrzenia, przechodzące w pewność że to bzdury założone w algorytmie softu....73
Moja ATU-100 wylądowała w takiej obudowie: https://allegro.pl/oferta/z-58j-obudowa-z-tworzywa-158-x-82-x-55-mm-jasna-8222389086 plus uszczelka do tego. Tania i do tego hermetyczna. Niebawem testy balkonowe.
Ja też mam taką skrzynkę i lubię ją za dobry, szybki algorytm strojenia i male wymiary.Ale jak masz "zacięcie metrologiczne" i przyrządy pomiarowe, to zmierz straty mocy w tym ATU np. przy dopasowaniu do obciążenia 100 lub 200 om.Ja wiem, że "wyświetla sprawność w %" ale mam podejrzenia, przechodzące w pewność że to bzdury założone w algorytmie softu....73
Niestety ta sprawność to prawda. Sprawność skrzynki przy dużych transformacjach pada. Dlatego u mnie za skrzynką antenową jest jeszcze transformator symetryzujący o przełączanym przełożeniu. Daje to w szczególnych przypadkach nawet 50% przyrost mocy. Jeszcze jedna uwaga, że linia zasilająca też transformuje. I wydłużenie jej lub skrócenie może dość znacznie zmienić zachowanie się całości układu antenowego.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Prawda.Do symetrycznych linii to najlepiej SYMETRYCZNA skrzynka (jak miałem "dubleta" 2x10m zasilanego linią 450om, to używałem MFJ974).Pracowało to całkiem dobrze od 3,5 do 50MHz.Konfiguracja ATU +balun4:1-antena była znacznie gorsza. Chodziło mi o straty mocy w samej skrzynce ATU100.Można to wizualnie zobaczyć za pomocą nawet prostej kamery IR:sztuczne obciążenie np. 200om odpowiedniej mocy, zestrajamy i przykładamy 100W (w CW lub FM) przez 30sek (o ile nie spłonie coś w tym czasie na PCB i oglądamy płytkę z elementami ATU100 na ekranie kamery termowizyjnej....Jak znajdę czas to zrobię taki test i film na YT. _________________ Jarek now SP4XD
Ja też mam taką skrzynkę i lubię ją za dobry, szybki algorytm strojenia i male wymiary.Ale jak masz "zacięcie metrologiczne" i przyrządy pomiarowe, to zmierz straty mocy w tym ATU np. przy dopasowaniu do obciążenia 100 lub 200 om.Ja wiem, że "wyświetla sprawność w %" ale mam podejrzenia, przechodzące w pewność że to bzdury założone w algorytmie softu....73
Niestety ta sprawność to prawda. Sprawność skrzynki przy dużych transformacjach pada. Dlatego u mnie za skrzynką antenową jest jeszcze transformator symetryzujący o przełączanym przełożeniu. Daje to w szczególnych przypadkach nawet 50% przyrost mocy. Jeszcze jedna uwaga, że linia zasilająca też transformuje. I wydłużenie jej lub skrócenie może dość znacznie zmienić zachowanie się całości układu antenowego.
JAK
Jak ktoś choć raz policzył pi-filtr do swojego lampowego PA, to takie spostrzeżenie jest trywialne. Pojęcie dobroci obwodu obciążonego jest tu sprawą elementarną. W skrzynce antenowej może ona zmieniać się w szerokich granicach zależąc od stosunku L do C. Sprawność teoretyczna takiej prostej skrzynki nie przewyższa 70-80% w warunkach optymalnych i może spadać nawet do 20-30% w skrajnych przypadkach transformacji. Stosowanie transformatora za skrzynką mającego poprawić warunki dopasowania jest pospolitym błędem jeżeli nie ma się świadomości, że taki transformator dokonuje na ogół nie tylko transformacji rezystancji. Skonstruowanie takiego transformatora jest trudne jeżeli ma on pracować w szerokim zakresie częstotliwości (patrz problemy z balunami szerokopasmowymi). Przyrost mocy o 50% po zastosowaniu takiego transformatora to jakaś legenda. Chciałbym widzieć pomiary.
sp9nrb pisze:
.... Jeszcze jedna uwaga, że linia zasilająca też transformuje. I wydłużenie jej lub skrócenie może dość znacznie zmienić zachowanie się całości układu antenowego. JAK
Niektórzy nigdy się nie nauczą, że systemu antenowego nie stroi się linią zasilającą. Owszem, wydłużenie linii zasilającej spowoduje zawsze poprawę SWR, ale chyba nie o to chodzi...
Ja też mam taką skrzynkę i lubię ją za dobry, szybki algorytm strojenia i male wymiary.Ale jak masz "zacięcie metrologiczne" i przyrządy pomiarowe, to zmierz straty mocy w tym ATU np. przy dopasowaniu do obciążenia 100 lub 200 om.Ja wiem, że "wyświetla sprawność w %" ale mam podejrzenia, przechodzące w pewność że to bzdury założone w algorytmie softu....73
Niestety ta sprawność to prawda. Sprawność skrzynki przy dużych transformacjach pada. Dlatego u mnie za skrzynką antenową jest jeszcze transformator symetryzujący o przełączanym przełożeniu. Daje to w szczególnych przypadkach nawet 50% przyrost mocy. Jeszcze jedna uwaga, że linia zasilająca też transformuje. I wydłużenie jej lub skrócenie może dość znacznie zmienić zachowanie się całości układu antenowego.
JAK
Jak ktoś choć raz policzył pi-filtr do swojego lampowego PA, to takie spostrzeżenie jest trywialne. Pojęcie dobroci obwodu obciążonego jest tu sprawą elementarną. W skrzynce antenowej może ona zmieniać się w szerokich granicach zależąc od stosunku L do C. Sprawność teoretyczna takiej prostej skrzynki nie przewyższa 70-80% w warunkach optymalnych i może spadać nawet do 20-30% w skrajnych przypadkach transformacji. Stosowanie transformatora za skrzynką mającego poprawić warunki dopasowania jest pospolitym błędem jeżeli nie ma się świadomości, że taki transformator dokonuje na ogół nie tylko transformacji rezystancji. Skonstruowanie takiego transformatora jest trudne jeżeli ma on pracować w szerokim zakresie częstotliwości (patrz problemy z balunami szerokopasmowymi). Przyrost mocy o 50% po zastosowaniu takiego transformatora to jakaś legenda. Chciałbym widzieć pomiary.
sp9nrb pisze:
.... Jeszcze jedna uwaga, że linia zasilająca też transformuje. I wydłużenie jej lub skrócenie może dość znacznie zmienić zachowanie się całości układu antenowego. JAK
Niektórzy nigdy się nie nauczą, że systemu antenowego nie stroi się linią zasilającą. Owszem, wydłużenie linii zasilającej spowoduje zawsze poprawę SWR, ale chyba nie o to chodzi...
Wesołych Świąt!
[/quote]
Nie wiem co chcesz udowodnić, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Że jedynie twoje teorie są super?. Cały pierwszy akapit to jest to samo co ja napisałem tylko inaczej. Gdyby to, ze mam ograniczony dostęp do książek to akurat w Poradniku Radioamatora (Stara wiekowa cegła) jest ten wzór na sprawność skrzynki Uwzględniający dobroć Q max do Q roboczego cewki. Jak masz tą cegłę to odnajdź ten wzór i zacytuj.
Transformator za skrzynką antenową masz nawet w niektórych MFJ-tach oraz w wojskowych skrzynkach antenowych. Chciałeś pomiarów? to kilka proszę kolejno: pasmo// ATU100 1:1/ 1:4 //mfj-945e 1:1/1:4
Widać wyraźnie, że na wybranych pasmach trafo 1:4 wręcz przeszkadza a na innych pomaga.
Pomiary pokazują, że w momencie, gdy zakres strojenia skrzynki antenowej wchodzi w zakres małych sprawności to kombinacja skrzynka + transformator 1:4 ma mniejsze straty sumaryczne niż skrzynka i symetryzator 1:1. Ale są pasma na których straty sumaryczne są większe. Dlatego na transformatorze jest przełacznik 1:1 1:4. Tu odnośnie pomiarów. Pomiary vwykonywano a) pomiar napięcia na sprzegaczu linii symetrycznej b) prąd płynący w antenie pomocniczej. Ze względu na mała dokładność miernika ten pomiar był pomiarem pomocniczym.
I przejdźmy do problemu linii zasilającej. Tylko w jednym przypadku linia nie transformuje oporności, gdy jest z obu stron obciążona opornością charakterystyczną. Ten przypadek mamy w urządzeniach profesjonalnych pracujących na jednej częstotliwości lub nawet na kilku częstotliwościach na tyle bliskich że warunek dopasowania rezystancyjnego jest spełniony. Czyli praktycznie cała telekomunikacja rozsiewacza, linie kablowe a nawet tory kamerowe.
Ale są służby takie jak wojsko, marynarka czy nawet stacje "hau hau" (chociaż na tych ostatnich stosuje się anteny logoperiodyczne). Tu stosuje się inne podejście. Albo anteny o poszerzonym paśmie pracy, albo: - nie ma linii zasilajacej - antena stoi na rdst i skrzynia antenowa dostraja to zawsze i wszędzie lub np rdst w budynku a antena zasilana przez "domek antenowy" w którym jest system dostrojczy. Ale też są anteny radiostacji wojskowych (szczególnie zachodnich) gdzie antena (np. biconical) jest połączoną z rdst krótką linią symetryczną. Rozpatrzmy pracę zestawu antena linia zasilająca. W funkcji częstotliwości na zaciskach anteny mamy różne Z. To Z jest podłączone do linii zasilającej. W zależności od chwilowej (w funkcji częstotliwości) długości elektrycznej linii oraz jej oporności charakterystycznej jest niedopasowana. Czyli linia ta transformuje. Jak - nie wiemy, zbyt dużo zmiennych ale "potężna" skrzynka antenowa to załatwia.
Rzecz w tym, że 90% krótkofalowców jest w stanie powiesić dipol 2x19,5m. Ze względów praktycznych nie jest nawet w stanie pomierzyć co ma na zaciskach dipola. Długość linii zasilającej najczęściej uwarunkowana jest warunkami miejscowymi. Pytanie co mamy zaciskach na wejściu linii zasilającej? A to możemy już pomierzyć. Naszym celem jest "wcisnąć" maksymalną moc w antenę czyli dopasować R i skompensować X. I tutaj kolejno mamy skrzynkę antenową ale jej zakres dopasowań może nie wystarczyć. To musimy się wspomóc transformatorem i/lub regulacją długości linii zasilającej.
Przy dzisiejszej znormalizowanej oporności wyjściowej RDST najłatwiej jest się dopasować do niskich oporności na zaciskach linii zasilającej antenę. Jeżeli pomiary pokazują, że większości pasm linia jest za długa lub za krótka, to można eksperymentalnie zmienić jej długość i sprawdzić co się dzieje. W literaturze możemy znaleźć rozwiązanie gdzie w linię zasilającą wtrącany jest odpowiednio dobrany odcinek linii.
Na pytanie które rozwiązanie jest najlepsze nie ma prostej odpowiedzi, dlatego, że zależy to od warunków miejscowych, wykonania a nawet umiejętności konstruującego dane rozwiązanie.
Cóż mamy purystów konserwatystów. Którzy dysponując pełną mocą licencyjną denerwują się przeokrutnie gdy na paśmie przebija ich stacja QRP i nie mogą uwierzyć Że to uczciwe 5W QRP.
W podsumowaniu tego przydługiego wywodu. Teorię trzeba znać (niekoniecznie na poziomie całek i macierzy), ale po to, żeby zrozumieć jak to działa. Musimy też podejrzeć jak to robią inni. Nieraz trzeba się wpisać w istniejącą rzeczywistość anie walczyć z nią. Na koniec dowcip, na uczelni były różne pokoje. W pierwszym szyld praktyka wszystko działa ale nikt nie wie dlaczego. Drugi teoria wszyscy wiedzą dlaczego i nic nie działa. W trzecim tu łączymy teorię z praktyką tu nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Stosowanie transformatora za skrzynką mającego poprawić warunki dopasowania jest pospolitym błędem jeżeli nie ma się świadomości, że taki transformator dokonuje na ogół nie tylko transformacji rezystancji. Skonstruowanie takiego transformatora jest trudne jeżeli ma on pracować w szerokim zakresie częstotliwości (patrz problemy z balunami szerokopasmowymi). Przyrost mocy o 50% po zastosowaniu takiego transformatora to jakaś legenda. Chciałbym widzieć pomiary.
Ryszard, oczywiście że nie może nastąpić wzrost mocy o 50% ale jak już to jej spadek. Każdy bezwzględnie, rzeczywisty układ LC jest układem stratnym, który rozprasza moc do otoczenia. Natomiast jeżeli chodzi o sprawność skrzynki antenowej to jej sprawność jest wprost proporcjonalna do dobroci elementów LC oraz odwrotnie proporcjonalna do mocy przenoszonej przez te elementy LC. Wynika to właśnie ze strat jakie powstają w fizycznych elementach układu.
Ten band decoder SP4MK to tylko do Yaesu pasuje? Bo np. w IC-7300 inaczej pasma są wybierane. I w Yaesu przy ustawieniu na wzmacniacz pozbywa się sterowania przez CAT? - w starszych modelach bez USB. Co do Kenwoodów, to chyba w ogóle nie ma takiej opcji - przyznaję, nie kojarzę, abym miał w rękach jakiś... - patrzę do instrukcji od TS-590SG. _________________ Rafał
Dzięki, to jest zestaw dobrych wiadomości. Moje FT-100D będzie zadowolone. Zapomniałem tym przepinaniu kabla. Fajne by było jeszcze, żeby nie było potrzeby podtrzymywania napięcia dla utrzymania przekaźników w ustalonej pozycji, jak w nowej skrzynce Icoma do 705. Wiem, że nie można mieć wszystkiego, ale po co zużywać niepotrzebnie energię. _________________ Rafał
Ostatnio widziałem gdzieś zdjęcie takiej skrzynki z pamięciami w formie kitu. Czy ktoś wie gdzie można to kupić. Szukałem na aliexpres ale nie znalazłem. Nie chodzi mi przeróbkę. _________________ ***** *** Fan club TRX Digital 942.
Ostatnio widziałem gdzieś zdjęcie takiej skrzynki z pamięciami w formie kitu. Czy ktoś wie gdzie można to kupić. Szukałem na aliexpres ale nie znalazłem. Nie chodzi mi przeróbkę.
Masz na myśli kit ATU-100 czy inną? Jeśli ATU-100 to mam PCB w wersji 1.1, 1.2. Jako kity również.
Kit ATU-100 z pamięcią - jest taka wersja bo gdzieś to widziałem ale za chiny nie pamiętam gdzie. _________________ ***** *** Fan club TRX Digital 942.