Sprzęt plecakowy KF prawdopodobnie pochodzący z zasobów wojskowych wyspiarzy, mikrofonosłuchawki a nawet ręczna prądnica na korbę gdyby zasilanie padło.
Taki garb z foci wyżej może się przydać do szybszego zrzucenia zbędnej masy Wspinaczka na Ślęze szlakiem od Sobótki i 2 kg mniej _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
Z tym bezpiecznikiem nie pamiętam dokładnie, case razem z radiem "poszedł do ludzi" jak to mawiaj. Z tyłu był dodatkowy wentylator, nie widać go zapewne na zdjęciach. Akumulator nie miał problemu z pracą w żadnej pozycji.