Z wracam się do Was z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu z moim TRX'em. Od jakiegoś radio nie było używane. Teraz po uruchomieniu zdarza się, że radio tak jakby lekko głuchnie. Problem polega na tym, że sygnał osoby odbieranej na 9s, nagle spada do zera. Po zestrojeniu skrzynką ( "At tune" ) lub postawienia nośnej, sygnał na chwile wraca do normy i za chwile dzieje się to samo. Dodam jeszcze że nie zdarza się to codziennie. Większość czasu radio pracuje normalnie. Proszę o wskazówki co mogę sprawdzić we własnym zakresie, lub poproszę o namiary na zaufaną osobę która pomoże rozwiązać mi problem. Aby bardziej zobrazować o co chodzi wstawiam krótki filmik.
Najpierw popracuj kilka dni, u mnie po dłuższym nieużywaniu radia "zmieniły się" ustawienia niektórych potencjometów po lewej stronie od gały. Po chyba 2...3 dniach pracy po parę godzin dziennie wszystko wróciło do normy. _________________ 73, Jarek SP9MA
Witaj A na wszystkich pasmach tak się dzieje?. Pobadałbym przekaźniki filtra, połączenie sygnału RF między płytami. Pozdrawiam Stefan
Niestety aktualnie nie mam warunków antenowych aby przetestować wszystkie pasma. Realnie antena obejmuje 10m 11m 12m, ale tego samego dnia próbowałem posłuchać na 40m, efekt był ten sam. wieczorem również zamieszczę film.
SP9MA pisze:
Najpierw popracuj kilka dni, u mnie po dłuższym nieużywaniu radia "zmieniły się" ustawienia niektórych potencjometów po lewej stronie od gały. Po chyba 2...3 dniach pracy po parę godzin dziennie wszystko wróciło do normy.
Może faktycznie coś w tym jest, wcześniej podczas regularnej pracy nic takiego nie miało miejsca.
Sprawdź czy wykonanie samego resetu radia powoduje powrót sygnału. Jeśli tak, może to być również znany problem z wczesnym firmware, powodującym głuchnięcie radia. Wtedy wypadałoby zapodać nowe epromy tudzież zgrać firmware z nowszych modeli, pomimo, że Twój to 2004 rok. http://forums.qrz.com/showthread.php?320575-Lastest-Firmware-Kenwood-TS-870S
Wilgoć,gdzie radio było trzymane jaki początek numeru ser. ma z tyłu ten Kenwood 870
Wilgoć raczej nie wchodzi w grę, radio stoi na biurku w temperaturze pokojowej. Początek numeru to 41x
.. NR.4 to z 2003r. produkcja usterki miały z nr.7,8 Posprawdzaj podstawy a później można przypuszczać uszkodzenie w środku,w Icomi 735 miałem zimny lut w gnieździe antenowym,na płycie. _________________
Witam a masz leflektometr lub przełącznik antenowy wpięty w szereg ? Miałem dokładnie to samo po powrocie z urlopu radio było nie używane przez 3 tygodnie wszystkie złącza rozpięte na czas nieobecności okazało się że nie dokręciłem wtyczki przy reflektometrze przy ponownym podłączeniu.
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Sprawdziłem wszystko jeszcze raz na spokojnie. A więc, w radiu gałki po lewej i po prawej stronie poustawiane prawidłowo, pokręciłem i w lewo i w prawo aby rozruszać ewentualne "zastawy". Antena sprawdzona fizycznie na dachu, nic jej nie dolega, SWR posprawdzany nie przekracza 2 na skrajnych częstotliwościach, niestety nie dysponuje analizatorem, ale już się za nim rozglądam w swoim okręgu. Radio "wygrzane", zresetowane, epromy odczytane, wychodzi na to że mam najnowsze: wartość A0 wynosi FccA. Na razie "usterka" nie występuje, także ciężko stwierdzić czy kryzys zażegnany, czy jeszcze wróci.