Witam pytanie czysto teoretyczne, mając ograniczone możliwości montażu anteny pionowej a mając powieszoną deltę (83mb) o określonym kierunku rozwieszenia: - czy można powiesić kolejną zmieniając jej kierunek rozwieszenia i nie będą się one między sobą gryzły? - a może powiesić jedną pod drugą - tylko w jakim odstępie od siebie - jakie skutki mogą wyniknąć z takich sposobów ewentualnego rozwieszenia: pozytywne lub negatywne Każda konstruktywna odpowiedź mile będzie widziana, kpiarzom i oczytanym mądralom z góry dziękuję a praktyków chętnie wysłucham. pozdrawiam piotr
1) oczytanym mądralom z góry dziękuję nie wiesz co piszesz. Właśnie dzięki takim między innymi powstają prawidłowe konstrukcje.
2) Sprecyzuj... czy piszesz o rozwiązaniu co będą dwie pionowo rozwieszone "obrócone" względem siebie o 90 stopni ? _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Kolego Jarku - wiedza pozyskana z oczytania - niestety nie do końca potwierdza się w niektórych lokalizacjach i warunkach w jakich sprawdzona konstrukcja ma pracować. Temat mojej pierwszej delty przerobiliśmy już wcześniej i niektóre prawdy wzięły w łeb a wyliczenia nie potwierdziły się w praktyce. Co skłoniło mnie do takiego zapisu co być może Ciebie osobiście uraziło, ale nie miałem takiego zamiaru aby kogoś urazić. Po prostu takim zapisem chcę uniknąć nie potrzebnego tasiemca udowadniającego mi jakim jestem niedouczonym amatorem i jakim cudem uzyskałem licencje. Co miało miejsce przy poprzednim temacie związanym z moją deltą. Więc jeśli jesteś z poziomu praktycznego takiego zastosowania udzielić mi jakiś wskazówek, to bardzo chętnie je przeczytam i ewentualnie po praktycznym zastosowaniu ( jak starczy mi sił by to zrealizować) skoryguje poprzez uzyskany wynik i efekt. pozdrawiam piotr
ja rozumiem, że ma pozioma deltę o obwodzie 83m i w środek chce włożyć drugą o mniejszym obwodzie. W jakim celu, oto jest pytanie. Samo konstrukcja jest o tyle skomplikowana, że zapewne szybciej będzie powiesić druga deltę, zrobić pomiary i wyciągnąć wnioski niż uzyskać odpowiedź na forum.
Co Ci szkodzi, spróbuj . Ja na swojej działce rozwiesiłem pętlę z pkl`ki . Przy pomocy wewn.skrzynki ant. zmuszałem ją do pracy od 14 MHz w górę. na 3,5 i 7 ledwie mnie słyszano. powiesiłem drugą dłuższą pętlę , trochę wyżej i połączyłem z pierwszą jak by równolegle. Lokalnie (Polska, Europa ) wg.korespondentów wychodzę "dość mocno" na swoje 100 w. Jak na coś co nie powinno działać jestem mega zadowolony... _________________ i mnie kryzys dopadł, jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę samochodem bez dachu...
Powiesilbym druga dowolnie w stosunku do pierwszej ale zasilanie koniecznie przez przelacznik ktory rownoczesnie bedzie zwieral wyjscie nieuzywanej anteny. Nigdy nie wiadomo co tam sie wyindukuje i dokad trafi. Wplywem na skutecznosc anteny az tak bardzo bym sie nie przejmowal.
Kolego Andrzeju zastanawiam się nad możliwością powieszenia drugiej delty o długości 83mb ale przy pozostaniu przy jednym pkt. zasilania. Dla przypomnienia delta rozwieszona: *pkt. zasilania (balun 4/1) wysokość 17m nad gruntem *delta rozwieszona w kształcie latawca pod kątem 45* *pozostałe 3 pkt zawieszenia na wysokości 2 x(9 m nad gruntem) 1 x (7 m nad gruntem)-dziób latawca *kierunek rozwieszenia pkt.zasilania -zachód dziób latawca - wschód rozważam : 1. zmianę kierunku dzioba latawca 2. ewentualne podwieszenie delty pod deltą 3. nie wchodzi w grę powieszenie w pionie - brak punktów zaczepienia ponadto tak jak piszesz wykonać i mieć wynik - ale jak można bez wyważania otwartych drzwi to może warto spróbować zadając takie pytanie na forum
Z mało informacji. Zaczynam przypuszczać że Piotrek zauważył że jego "delta" promieniuje w jakimś kierunku słabiej i dlatego chce dołożyć drugą "obróconą" w płaszczyźnie w stosunku do pierwszej. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Z mało informacji. Zaczynam przypuszczać że Piotrek zauważył że jego "delta" promieniuje w jakimś kierunku słabiej i dlatego chce dołożyć drugą "obróconą" w płaszczyźnie w stosunku do pierwszej.
Ja bym poszedł w innym kierunku...... Jedna antena dwie jednakowe przełączane przełącznikiem linie zasilające. Jak jedna pracuje to druga jest zwierana przez przełącznik i na odwrót. Dobrane/obliczone odpowiednie długości tych linii powoduje że ta która nie pracuje zwiera automatycznie obwód anteny co daje efekt taki jak by jej nie było. Służy jako zwora. A to uzyskuje się poprzez dobranie odpowiedniej długości linii. Przełączając przełącznikiem na zasilanie drugiej linii otrzymujemy inną charakterystykę promieniowania "kierunków" anteny.
Jak to działa widać na filmiku. autor filmu trochę w błąd wprowadza i proszę na to nie zwracać uwagi. Widać co dzieje się z odcinkiem kabla który jest zwierany na końcu lub rozwierany.
_________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Witam SQ1PRB. Krótkofalarstwo to również pasja do eksperymentów. Twoja koncepcja ma sprawić aby te dwie anteny jednocześnie równolegle zasilane promieniowały w przeciwnych kierunkach, podziel energię przez 2. Trzeba także uwzględnić zmianę charakterystyki promieniowania spowodowane wzajemnym oddziaływanie tych anten. Trudno określić sprawność takiego rozwiązania, ponieważ na kierunek i elewację promieniowania wpływ mają te dwie anteny + mineralizacja gruntu = lustro. Zawsze jest możliwość QSO z każdej kombinacji antenowej, ale to najbardziej zależy od propagacji. Życzę pomyślnych eksperymentów VY73! Julian SP3PL http://sp3pl.republika.pl
Oj tak. Słusznie wspomniał Julian o osłabieniu wypromieniowanej energii przy sumowaniu w tym przypadku anten.A to i działa w drugą stronę czyli i odbiór skromniejszy. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Tak pobieżnie/na szybko wychodzi że L1 i L2 jako np. H155 o długościach 1635cm zadziała jako zwieracz we wszystkich podstawowych pasmach. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Nie do końca tak jest. Po pierwsze, jak zrozumiałem Piotrowi chodzi o to , by antena była bardziej "dookólna" od pojedynczej delty. Czyli w założeniu będzie eneergię rozprowadzać bardziej równomieernie w płaszczyźnie poziomej. Objawi się to tym, że na niektórych kieerunkach sygnał spadnie, ale za to na pozostałych wzrośnie. Jest jeszcze jeden aspekt: oporność takiej anteny (zespołu delt) będzie około 2 razy mniejsza od dotychczasowej anteny. Należy to uwzględnić przy projektowaniu dopasowania do fidera. Akurat z dwiema deltami w ten sposób nie eksperymentowałem, ale miałem do czynienia z 2 antenami W3DZZ rozwieszonymi prostopadle do siebie i zasilanych wspólnym kablem, zespół takich anten mia opornośc około 50 omów i nie trzeba było kombinować dopasowania zasilania. Kierunkowości też nie dało się zauważyć.
Pozzdrawiam Piotr _________________ Pozdrawiam Piotr
Tak pobieżnie/na szybko wychodzi że L1 i L2 jako np. H155 o długościach 1635cm zadziała jako zwieracz we wszystkich podstawowych pasmach.
Rozwarty na drugim końcu? Nieprawda. Zachowa się tak tylko w pasmie 80m. O innych trudnościach tego rozwiązania nie wspomnę. Aczkolwiek pomysł ze zmianą punktu zasilania jest chyba lepszą drogą niż wieszanie drugiej delty na to samo pasmo w strefie bliskiej pierwszej.
Rozwarty na drugim końcu? Nieprawda. przeczytaj wczesniej Andrzej..napisałem:Jedna antena dwie jednakowe przełączane przełącznikiem linie zasilające. Jak jedna pracuje to druga jest zwierana przez przełącznik i na odwrót _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Rozwarty na drugim końcu? Nieprawda. przeczytaj wczesniej Andrzej..napisałem:Jedna antena dwie jednakowe przełączane przełącznikiem linie zasilające. Jak jedna pracuje to druga jest zwierana przez przełącznik i na odwrót
Też nie zadziała. Ten odcinek raz będzie zwarcie transformował na zwarcie innym razem na rozwacie a w pasmie 15m w impedancję złożoną.
Problem mocno złożony w sumie. Nie twierdzę że zadziała. Myśl przyszła tylko w innym kierunku. Można to i przekaźnikami samymi rozwiązać sprawę ale przypuszczam że sama antena musiałaby być w miarę "symetryczna". Zbliżona jak najwięcej do równoramiennego trójkąta czy kwadratu rombu aby punkty zasilania były w miarę "lustrzane" w stosunku do całej anteny. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Dziękuję kolegom za zabranie głosu, z obecnej konfiguracji jestem bardzo zadowolony, choć jak niektórzy z kolegów słusznie zauważyli ograniczony kierunkowością pracy obecnego latawca co wymusiło we mnie te teoretyczne podniesienie tematu, tym bardziej iż warunki techniczne uniemożliwiają mi postawienie anteny typu vertikal czy beam na maszcie. pozdrawiam piotr