NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » CIĘŻKIE ŻYCIE PZK

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 255 / 255    strony: 241242243244245246247248249250251252253254[255]

Ciężkie życie PZK

wszystko o PZK, dobrze i źle
  
sq9wtf
09.11.2025 22:08:13
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: Breslau

Posty: 1125 #8329788
Od: 2015-3-2
    sp3mep pisze:


    Wiktor,
    ja Cię proszę,
    teraz to piszesz (+/-)
    "ja nie wiem,ja nie wiedziałem ,ja sie nie interesuję"
    no a z tym
      sq9wtf pisze:


      "że pewną oszczędnością jest, że żeby coś tam wymęczyć, wybrać się z Warszawy na taką Królewską do MC, Giełdową do UKE, czy Wiejską na komisję, to komuś "na miejscu" będzie bliżej i szybciej skasować bilet i potuptać, niż zapierdzielać jakieś trzysta "


    to już "odleciałeś"
    troszke złosliwie,
    według Ciebie to
    PZK jest tak ważna dla MC że ma tyle do załatwienia każdego dnia że musi być w W-wie,?
    ja nigdzie nie napisłaem że PZK powinno być w Bydgoszczy,
    natomiast,
    tak,
    ja uważam że sekretariat nie powinien być w W-wie,
    tylko i wyłącznie ze względów ekonomicznych,
    ja ani razu nie byłem w siedzibie PZK w Bydgoszczy,
    nie przewiduję być w sekretariacie w W-wie,
    ba ,
    nie byłem ani razu w siedzibie mojego OT,
    bo po co ?
    nadal uważam że OT są zbędne,


Owszem, tak pisze, staram się pielęgnować (z różnym skutkiem, czasem mi sie nie udaje) zaznaczać że w danym zakresie nie zrobiłem wystarczająco rozeznania lub po prostu cos mnie nie interesowalo na tyle zeby moc z czystym sumieniem powiedziec ze jakas decyzja byla dobra czy zla, oceny dzialania sekretariatu w Bydgoszczy ani oceny przeprowadzki do Warszawy póki sie w to nie zaglebie ode mnie nie otrzymasz, przynajmniej póki sie nie rozeznam, a szanse na to sa niskie bo niewystarczająco mi zależy.

Nie wiem czy nie bycie w siedzibie swojego OT jest ok czy nie ok, wiem ze pasuje od czasu do czasu uczestniczyc w zyciu tego OT i nie hamowac procesu decyzyjnego na spotkaniach walnych byciem utrudniaczem osiagniecia kworum, ale od tego sa drugie terminy AFAIR.

Co do wedrowek do uke/mc/sejmu to nie musi to byc codzienna pielgrzymka żeby to sie oplacalo - inna rzecza jest uczestniczyc w procesie ksztaltowania prawa ktore dotyczy osob ktore pzk reprezentuje, gdy dotarcie obarczone jest pewna logistyczna bezwladnoscia, a inna rzecza jest gdy mozna sie umawiać na rozmowy konsultacje czy inne rzeczy z pewną swobodą. PZK ostatnio dosc sporo w takich procesach uczestniczyl, nie powinno sie temu jakos umniejszac tylko miec nadzieje ze bedzie tego wiecej i do tego dazyc
_________________
https://zjazdtechniczny.pl
  
Electra21.11.2025 12:04:41
poziom 5

oczka
  
sp9eno
19.11.2025 19:43:45
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2690 #8332153
Od: 2010-4-9
TRUDNE PYTANIA
1.Czy rozmowy z UKE są nam potrzebne do szczęścia?
2.Czy krótkofalarstwo ma być służbą /SRA/ czy tylko fajnym hobby?
3.Czy potrzebujemy rozszerzania niektórych pasm?
4.Czy FM na 50MHz jest nam potrzebny do szczęścia?
5.Czy obowiązujące nas przepisy są tak cudowne, że nie potrzebują zmian?
6.Kto powinien nas reprezentować i bronic naszych interesów w UKE i MC?
7.Czy polak-krótkofalowiec potrafi być "mądry przed szkodą", czy też tylko umie "płakać po szkodzie"?

Dziś Prezes Fundacji OPOR, Witold SP5UHW przeprowadził godzinną rozmowę o problemach polskich krótkofalowców z
Prezesem UKE, panem Przemysławem KUNĄ i Jego z-cą,
panem Krzysztofem DYLEM .


Czy Prezes OPOR ma monopol na rozmowy z UKE, czy też
tylko Jemu się chce?
_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka.
  
sp3mep
19.11.2025 22:09:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 4107 #8332172
Od: 2009-2-21


Ilość edycji wpisu: 1
    sq9wtf pisze:


    ,,,,,,,,,,,,,

    Owszem, tak pisze, staram się pielęgnować (z różnym skutkiem, czasem mi sie nie udaje) zaznaczać że w danym zakresie nie zrobiłem wystarczająco rozeznania lub po prostu cos mnie nie interesowalo
    ,,,,,,,,,


no Viktor,
to może po prostu najlepiej nie otwierać hmmmm ?
czego ?
zapewne najlepiej dzioba,

[quote=sp9eno]

,,,,,,,,,,,,,,,,
Dziś Prezes Fundacji OPOR, Witold SP5UHW przeprowadził godzinną rozmowę o problemach polskich krótkofalowców z
Prezesem UKE, panem Przemysławem KUNĄ i Jego z-cą,
panem Krzysztofem DYLEM .[/b]

Czy Prezes OPOR ma monopol na rozmowy z UKE, czy też
tylko Jemu się chce?

[/quote]

Andrzej daruj,
strach pomysleć ilu członków PZK po przeczytaniu tego "niusa"
dostało sr,,,,,

Andrzej ja Cie proszę,
daruj,
ale,
szkoda że rozmowa nie trwała 2h zapewne rozwiązano by "fszyskie"problemy SP Hamsiaków,
mimo że gołym okiem widac że temat "zdycha" ,
Ty dalej swoje,
nadal próbujesz pucować trupa,
ale daruj ,
co z tego wynika że prezes Oporu z kims rozmawiał ?
z kim ?
kim jest ten "pacjent"
co z tego wynika/wyniknie ?
jakie są tego plusy ?
(czy na pewno dodatnie?)
czy jeśli rozmawiał by z portierem
plusów było by wiecej czy mniej ?
Andrzej daruj,

a tak poza tym,
to jeśli PZK ma teraz sekretariat w W-wie
(czego byłeś gorącym orędownikiem)
to jestWIELKA szansa byc przed "fszystkimi"
u "ministra/ministry",
_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))

_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
sp9eno
19.11.2025 22:29:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2690 #8332177
Od: 2010-4-9
    sp3mep pisze:



    Andrzej daruj,
    ...

    Jurek
    -------------------
    od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
    padającego deszczu,
    wczoraj wołał mnie na drinka,
    trzy razy,
    i to po imieniu,
    (nie moje :-))


Daruję, Jurek, daruję.
Głównie ze względu na ten ciągle padający u Ciebie deszcz.
_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka.

Przejdz do góry strony<<<Strona: 255 / 255    strony: 241242243244245246247248249250251252253254[255]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » CIĘŻKIE ŻYCIE PZK

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny