Ham spirit po polsku.
Czy na PZK można liczyć?
AKI ma tym razem w pewnym stopniu rację. bardzo szczęśliwy
Odeszliście od tematu, który tu zainicjował i w którym...
czytam, oczy przecieram, znów czytam:
    SP6OUJ. pisze:

    Nawiązałem kontakt z Augustynem SP6BOW i może liczyć na moją pomoc. Kiedyś już u Augustyna montowałem anteny. Dla tych, którzy nie mieli okazji przeczytać ostatniego nr Świata Radio informacja, że Augustyn już od kilkudziesięciu lat jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Nie ma możliwości chodzenia po dachu, bo wózek tam nie wiedzie. Musi liczyć na pomoc innych, a mogło by się wydawać, że takie duże miasto jak Kędzierzyn zamieszkuje co najmniej kilku, jak nie kilkunastu krótkofalowców. Augustyna znam od wielu lat, zawsze służył radą, w okresie kiedy jeszcze nie było internetu przysyłał mi jako młodemu nadawcy QSL informacje i adresy stacji DXowych. Augustyn prowadzi też od wielu lat współzawodnictwo IOTA, jest chyba pierwszym w Opolskim, który zdobył potwierdzenie wszystkich krajów. Słowem, krótkofalarstwo, to jego okno na świat. To kontakt z innymi ludźmi, z którymi na co dzień ze względu na swoje kalectwo kontaktu nie ma.
    Ja, jak tylko ustąpią upały zawiozę Augustynowi nowe anteny, tak aby mógł dalej cieszyć się swoim hobby. Miło będzie, jak jeszcze ktoś dołączy do mnie, bo w kilka osób zawsze można zrobić więcej.
    Nasze środowisko się starzeje. Za kilka, kilkanaście lat każdy z nas może być w takiej sytuacji. Każdego też może dotknąć kalectwo. Bądźmy empatyczni i pomagajmy sobie wzajemnie.
To chyba jakiś cud, cudowna przemiana, jakaż troska... Chyba?
"Nawiązałem kontakt Augustynem...
już u Augustyna montowałem anteny...
Augustyna znam od wielu lat...
Augustyn prowadzi...
zawiozę Augustynowi nowe anteny..."
    SP6OUJ. pisze:

    Widzę, że nie jest tak źle z pomocą. Odezwał się w tej sprawie Hubert SP9MDY i Heniek SQ9MZ. Deklarują pomoc.
    U Augustyna działa tylko jedna antena A3S, lecz maszt może wymagać konserwacji. To trzeba dopiero stwierdzić na miejscu. Wymiany wymaga antena na 40m, 30m, 17m i 12m. Tu zrobię dwa podwójne dipole, bo nie wiem czy starczy miejsca na inne anteny. Pamiętam, że dipol na 80m nie mieścił się między masztami.
    Jeśli ma ktoś pomysł z czego zrobić dipole to proszę napisać. Zamierzam zrobić z linki energetycznej 4 mm2, bo to akurat mam. Lepszy byłby drut-brązówka, ale to już chyba nieosiągalne.
Normalnie szok, jaka piękna troska o starszego Kolegę.
Nawet szczegółowe rozważania o tym "co zrobię", grzeczne prośby o wsparcie, zamyślenia o drutach...
O co tu chodzi - jakaś reklama swej nagłej dobroci?
    SP6OUJ. pisze:

      sp6ojk pisze:

      Arek sp6ouj - proszę o kontakt na sp6ojk@gmail.com Mam prawdopodobnie trochę drobiazgów do A3S gdyby trzeba było naprawiać (śruby, zatyczki do trapów i inne). Możliwe, że jakaś antena na pasma WARC także się znajdzie. Chętnie pomogę.
      73 OJK
    U Augustyna ta antena akurat jest sprawna (jedyna).
    Na wymianę podobno zasługuje maszt od innej anteny, tej do której są podwieszone dipole.
    Jak tam będę, to zobaczę co tam się dzieje na dachu.
    Rozmawiałem z Augustynem telefonicznie i wiem co Jemu potrzeba. To wszystko dostanie ode mnie.

Kolejny opis co zrobię, powtórka opisu zamiarów...
"U Augustyna...,
z Augustynem..."?
Hm wygląda na to, że chwalipięta chce i zrobi wszystko sam, wszystko da i... wara innym.
Po co się tu wypowiadacie, spieracie w tym temacie?
OUJ. wszystko zrobi sam i zapewne szczegółowo opisze na forum: byłem, widziałem, zrobiłem... u Augustyna.

Nawet AKI niech da spokój z tym OT-11, bo chwalipięta nie pozwoli, aby OJK lub ktoś inny z OT-11 coś mógł pomóc.
AKI mógł to załatwić z chwalipięta poza forum!


Czy wspomniani, Hubert SP9MDY i Heniek SQ9MZ, też zostali zniechęceni do pomocy jak sugestie skierowane do chętnie służący pomocą OJK?

Tylko jak ten nagły przypływ dobroci i zatroskania, zapoczątkowany nowym wątkiem przez AKI, ma się do tego tematu na publicznym forum PKI o własnym, schorowanym, w podeszłym wieku rodzicielu zwanym "emerytem":
http://sp7pki.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=2307290
Czy mam rozumieć, że "emeryt" też może liczyć na podobną, bezinteresowną tak szczegółowo opisywaną tutaj troskę chwalipięty?
    SP6OUJ. pisze:

    Za kilka, kilkanaście lat każdy z nas może być w takiej sytuacji. Każdego też może dotknąć kalectwo. Bądźmy empatyczni i pomagajmy sobie wzajemnie.
zdziwiony pytajnik zakręcony
Święta prawda - każdy - chwalipięta też i ja też...!

PS Czy Augustyn, którego znam i też cenię za wielką pracę na rzecz naszej społeczności, wie o tym wątku na publicznym forum i życzy sobie, by pisać tu o Jego chorobie, stanie zdrowia...?


  PRZEJDŹ NA FORUM