QRO w zawodach krajowych
Wstyd!
    sp3mep pisze:


    w poprzedni poniedziałek "startowałem "w zawodach OK1WC ,
    jakie było moje zdziwienie jak zauważyłem że "spotuje" (nie wiem jak to nazwać)
    mnie jakiś reversbicon (czy jak tam) VK3 coś tam coś tam !



Jurek, w okresie wrzesień/październik zdarzają się takie kaprysy natury, że jeszcze grubo przed zachodem słońca na osiemdziesiądce jest propagacja w kierunku Oceanii. Gdy nie odbywają się w tym czasie zawody krajowe, praktycznie mało kto to zauważa. Na siódmej stronie tego wątku była wzmianka o tym zjawisku, m.in podana przeze mnie: http://sp7pki.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=2174421.

Odnośnie proponowanych zawodów. Nie odnoszę się do samej idei. Czy jest słuszna, czy nie można dyskutować i pewnie będą skrajne opinie. Przyczepię się tylko do jednego zapisu regulaminu:
"WSZYSTKIE STACJE MOGĄ UŻYWAĆ TYLKO JEDNEGO NADAJNIKA !
Oznacza to, że w tym samym czasie może być przez jedną stację emitowany tylko jeden sygnał bez względu
na rodzaj emisji"
.
Drugie zdanie, owszem, wynika z pierwszego, ale jeden emitowany sygnał można również uzyskać z kilku nadajników. I jak to się ma do zapisu celów zawodów o przygotowaniu i sprawdzeniu stacji? Prawdziwe stacje contestowe zawsze używają więcej niż jednego trx-a, dbając przy tym o zachowanie jednego sygnału. Poza tym, warunek jednego nadajnika (nie sygnału) jest nieweryfikowalny i moim zdaniem zupełnie zbędny w regulaminie.
Brakuje również jasnej informacji, czy błędne qso nie jest zaliczane obu korespondentom. Przy okazji, jest błąd ortograficzny w słowie "niezaliczone".
Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo


  PRZEJDŹ NA FORUM