Zagrożenia zdrowotne w radiokomunikacji amatorskiej


Jurek, a jakaś konkluzja?
Bo tak w sumie przytoczyłeś ni z gruszki, ni z pietruszki, post kolegi z innego wątku.
Post w dużym procencie prawdziwy. I żadnego Twojego komentarza.
Napisz po prostu czy zgadzasz się z tym co napisał, a jeżeli się nie zgadzasz to wyłóż swój pogląd.

Co według Ciebie jest wyrazem napromieniowania czy opętania?

Może dla ułatwienia pytania wyciągające:
1. Czy zaprzeczysz, że znaczna część kolegów uważa miłosników FM za gorszy sort?
2. Czy zaprzeczysz, że część kolegów uważa tych co nie znają telegrafii za najgorszy sort?
inne pytania litościwie pominę. wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM