Kącik mentora


Jacku ten film już dawno był tu na forum komentowany z jednoznacznym uśmiechem i Bogusław IVO ma tutaj pełną rację.

Dla Karola mam radę, której oczywiście nie musi posłuchać, ale najlepsze efekty w odbiorze słuchowym nie są osiągane
podczas ćwiczenia z tekstami "grupowymi", tylko słuchając łączności CW prowadzonych otwartym tekstem.
Po pewnym czasie wiele słów kojarzy się w umyśle szybciej, niż są nadawane, zwłaszcza gdy podawane informacje
dotyczą raportu, imienia, miejscowości, opisu sprzętu i anten, pogody itp.
Identycznie jest z opanowaniem czytania tekstów nadawanych międzynarodowym slangiem radioamatorskim i nie tylko.

Generalna zasada przy prowadzeniu towarzyskich łączności to nie próbować zapisywać całej treści.
Wystarczy notować podstawowe informacje obojętnie, czy ołówkiem, czy w laptopie.
Wtedy się ma więcej czasu na czytanie "słuchem" całej reszty.
Nawet w zawodach notuje się tylko wymagane informacje, czyli niewiele.

@rad_n, przyjmuję do wiadomości Twoje zobowiązanie o tych 40wpm, ale z dystansem.
Mimo to trzymam za słowo by się kiedyś przekonać.
Ja takie tempo potrafię czytać tylko krótką chwilę, bo 30wpm bardziej mi pasuje do ucha.
Natomiast jestem pełen podziwu dla Ewy SQ6SEC, bo ona ma właśnie ten talent, że się szybkiej
telegrafii CW nauczyła wręcz błyskawicznie i dla niej prowadzenie łączności, nawet dłuższej
w tempie 40wpm to pestka. Życzyłbym wszystkim takiego opanowania tej sztuki, ale
zdaję sobie sprawę, że to dla wszystkich osiągalne nie jest.
Cest la vie!
73! oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM