Gdy SSB nie może tam CW dotrze...
"Na youtube widziałem filmik z Białorusinem rąbiącym tekst mieszany kluczem sztorcowym w tempie ponad 40WPM."
"Ja wprawdzie nie widziałem, ale mieliśmy informacje, że u ruskich w latach 60-tych był telegrafista grubo przekraczający tempo 45wpm"
"Tego Białorusina macie na myśli?
https://www.youtube.com/watch?v=sMFp1P8Qhsg
https://www.youtube.com/watch?v=YPsgEdmlUf0"


Tak właśnie powstają legendy. Trochę z tymi szybkościami przesadziliście. Nie wierzę, nie da się w takich tempach nadawać na kluczu sztorcowym. 40 wpm tekstu mieszanego na sztorcu? Bzdura. Oficjalny world recorc w zawodach HST w nadawaniu tekstu mieszanego wynosi 46 wpm, na kluczu automatycznym. Rekord w nadawaniu tekstu literowego to 56.6 wpm również na autumacie. Co do filmików z youtuba. Szybkość nadawania w pierwszym filmie to "tylko" 22 wpm (tekst mieszany) i 24 wpm (tekst literowy) w drugim filmie. Zawodnik nadaje bez podsłuchu, słychać tylko "klekot" klucza, który daje stuk dwukrotnie przy każdym znaku (przy naciśnięciu i puszczeniu klucza) co powoduje wrażenie niebotycznych prędkości. Poza tym, trudno zorientować się jaka jest jakość nadawania. Nie sztuka "dziobać" szybko, sztuką jest nadawać tak, żeby nie było można odróżnić czy jest to sztorc czy automat. Dla porównania coś z naszego podwórka. Na poniższym filmie tempo nadawania po znaku rozdziału wynosi 22 wpm (tekst literowy), a więc niewiele mniej niż u Białorusina, ale jest podsłuch i wydaje się dużo wolniej. Proponuję zamknąć oczy i nie zwracać uwagi na stukot klucza. Automat czy sztorc?
https://www.youtube.com/watch?v=VHISaCJEyNQ
Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo


  PRZEJDŹ NA FORUM