QRO w zawodach krajowych
Wstyd!
    SP5XMI pisze:

    Pierwsze działania zostały już podjęte - wystarczy zgłosić do organizatorów niesportowe zachowanie stacji podając dowody w postaci zrzutów i dokładnych informacji. Jeśli organizatorzy nie będą tolerować takich zawodników, to bardzo prędko sami się nauczą. Pozostaje jeszcze sprawa zapisania w regulaminach dyskwalifikacji za niesportowe zachowanie.

    Jedyny problem jaki widzę, to tak zwana spółdzielnia, a dokładniej jej bliskie powiązania z organizatorami tych, czy innych zawodów (mówię ogólnie). Wtedy gościu, który grzeje jonosferę dwulampową stoczterdziestką w zawodach krajowych będzie bezkarny.
    Bo z jakiej paki miałby zostać wywalony?
    Jego kumpel od wódki nie zdyskwalifikuje swojego znajomego na podstawie doniesień kilkudziesięciu badziewiarzy, jakiś marnych zawodników, którzy nigdy na pudło nie weszli, a w ogóle to nic nie potrafią, nic nigdy w środowisku nie znaczyli. Do tego wódki nie piją i w ogóle się nikt z ich zdaniem nie liczy.

    edit

    Osobny temat to sowiecki styl nadawania na telegrafii.
    Może mi ktoś wytłumaczy po co w zawodach krajowych nadawać w tempie 30 grup na minutę, a do tego grupę kontrolną tylko raz? Czy w takich zawodach trzeba używać tempa właściwego dla memoriału imienia Krenkela (tak, w TYCH zawodach absolutnie ma to sens i popieram takie tempo, bo są to zawody dla dobrych telegrafistów)?
    Czy może otworzyć się w zawodach na stacje z mniej wprawnymi operatorami, którzy dopiero to ćwiczą? Nikt mi nie powie, że 30WPM nie jest szybkim tempem. Mówi to człowiek, który w dobry dzień odbiera i rozumie otwarte teksty angielskie w tym tempie, bez zapisu. Dlaczego wspominam to razem? Bo tempo rzędu 30 grup w połączeniu z przesterowanym wzmacniaczem i walącym mocno ALC skutkuje kliksami, które zaśmiecają pasmo i przeszkadzają innym. Jeśli ludzie uważają, że zawody są krótkie (np. 2h), to należy je wydłużyć o dodatkową godzinę i już.
    A przecież sami wiecie, że najlepiej po pierwszych etapach nauki telegrafii pierwszą praktykę zacząć właśnie w zawodach, w których grupy kontrolne są przewidywalne i można je sprawdzić. Bardzo wiele stacji w Zawodach Zielonogórskich nadawało ładnie, spokojnie (wiedzieli, że i tak zdążą), ale nadal byli szaleńcy, którzy gonili za resztkami wyników.
    Dla mnie oni są przegrani już na starcie.


... Osobny temat to sowiecki styl nadawania na telegrafii.
Może mi ktoś wytłumaczy po co w zawodach krajowych nadawać w tempie 30 grup na minutę, a do tego grupę kontrolną tylko raz? Czy w takich zawodach trzeba używać tempa właściwego dla memoriału imienia Krenkela (tak, w TYCH zawodach absolutnie ma to sens i popieram takie tempo, bo są to zawody dla dobrych telegrafistów)?
...

jak sam napisałeś... bo są to zawody dla dobrych telegrafistów... jak będziesz gotów, możesz dołączyć do grupy.
jest to podstawowy cel kształcenia umiejętności operatorskich (na telegrafii)
i jeszcze jedno... oni robią 300-400 QSO w zawodach... Ty możesz pozwolić sobie na 50-100

Andrzej


  PRZEJDŹ NA FORUM