| |
SQ9NFI | 04.10.2016 14:03:12 |

Grupa: Użytkownik
QTH: ROOT
Posty: 879 #2340197 Od: 2014-8-6
Ilość edycji wpisu: 3 |
Świetnie. Więc masz coś do powiedzenia w tej kwestii. Chociaż autor nie pytał o opłacalność finansową, a raczej o techniczną i użytkową. Natomiast dziwię się, bo skoro uważasz, że nie warto budować to po co utrzymujesz zbudowany przez Siebie przemiennik?
Sorry ale 14 m n.p.g. tak jak Ty napisałeś na przemienniki.net uruchamianie przemiennika FM faktycznie mija się z celem. Jego zasięg stacji ręcznych ogranicza się do kilku ulic dalej, mobilnych niewiele więcej, a bazowych do sąsiednich gmin. Takie łączności robią stacje na direct. Więc w Twoim przypadku i w takich warunkach zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby uruchomienie przemiennika cyfrowego ponieważ użytkownicy z Twojego miasta mogliby z ręczniaków rozmawiać z całą polską co byłoby dla nich atrakcyjne.
Autor wspomniał o wysokości 70 m n.p.g. a taka wysokość przy ukształtowaniu terenu w tamtej okolicy jest bardzo atrakcyjną lokalizacją i wygląda na to, że uruchomienie takiego przemiennika z punktu widzenia technicznego i użytkowego jest bardzo opłacalna.
Tym bardziej uważam, że pytanie autora było bardzo zasadne gdyż przed budową warto zastanowić się jaki przemiennik w istniejących warunkach może pracować najlepiej i być użyteczny dla użytkowników. |
| |
Electra | 17.04.2025 14:55:15 |

 |
|
| |
sq6ade | 04.10.2016 15:12:09 |



Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15239 #2340244 Od: 2008-3-21
| Moim zdaniem należy najpierw zrobić sondę wśród lokalnych radioamatorów jaki rodzaj RPT jest najbardziej pożądany. _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
 |
| |
sp9acq | 06.10.2016 08:57:04 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2341256 Od: 2010-1-10
| SP9MK pisze: SQ5AM pisze:
Ta Aaaa i nie używasz komórki? Też masz analogową? A to właśnie SDR. Baofeng to też SDR jak wspomniałeś. Warto wiedzieć z czego się korzysta.
Doskonale o tym wiem... ale ja bao traktuję bardziej jako wygodną zabawkę, poza tym taki SDR jeszcze ujdzie bo jest kompatybilny z "analogami" i pozwala się łączyć z mądrzejszymi, którzy sami konstruują swój sprzęt. Natomiast taki cyfrowy DMR zabija całkowicie własną inwencję i twórczość.
Nie zabija.
Wystarczy wziąć się za projekt MMDVM. Trzy systemy (właściwie cztery) na pokładzie. Roboty trochę jest a ile się człowiek dowie.
Wystarczy powiedzieć że po Burzeninie dostarczyłem Kolegom dwie płytki by robili następne (tak są zadowoleni z obecnych efektów).
Obecnie na Krakowskim przemienniku MMDVM jest spory ruch. Później D-Star, Fusion, FM-owe prawie cisza. |
| |
sp9uxy | 02.11.2016 16:49:46 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2353147 Od: 2009-8-25
| Trzeba urządzić refendum i będzie wszystko jasne. |