Używam tego kabla od 6.ciu lat i nie narzekam. Jest dość sztywny -fakt, ale przecież to nie sznurek do bielizny. Wożę go w teren i nic się nie dzieje. Bardzo pilnuję minimalnego promienia gięcia (nie pamiętam notki katalogowej) i staram się go zwijać w kręgi o średnicy przynajmniej 70cm. Jeżeli chcesz go użyć z obrotem, to pig-tail z elastycznego kabla obowiązkowy. _________________ R.
Cześć. Od 2015 mam 22m CNT400 + dedykowane wtyki N Andrew. Złącze przy antenie po skręceniu zabezpieczone tylko taśmą. Żadnych problemów do dziś. Z ciekawostek antena japońska f-m Comet po latach jak potrzesz ręką o rurkę pomalowaną na biało to masz białe ślady na ręce, taka mikroskopijna mąka, a metalowa głowica anteny cała w kropkach białej korozji. Czyli warunki w Warszawie zjadają mi japońską antenę o wiele szybciej niż ten kabel. _________________ Pozdrawiam Andrzej SP5SAi ( Stefan Adam Irena )
Masowo stosowany w telefoni komorkowej przez lata. Po demontazu ledwo mozna odczytac bialy napis ale mechanicznie jest nie do zaje.ania. Nie polecany w teren czyli stale zwijany ani pod obrotnice ale po ulozeniu na stale trudno go uszkodzic. Mysle, ze po ulozeniu bezposrednio w ziemi wilgoc nie przedostala by sie do srodka. Mirek _________________ biegiemzamarzeniami.pl
CNT400 i jego odpowiedniki był i jest stosowany w telefonii komórkowej i przy profesjonalnych radioliniach. Osobiście mam 2 odcinki: 20m do patyka UVS-200 na 2m/70cm i 30m do GP7DX. Obie anteny są od 5 lat na dachu i zero problemów. Kabel jest dość sztywny - do anteny na rotorze raczej się nie nadaje. Ale bez przesady: oba kable mam podłączone bezpośrednio do FT-857 i jest OK . Na pewno na 2m/70cm warto użyć oryginalnych wtyków N zakręcanych firmy Andrew. Do KF wystarczą dobrze zaprawione wtyki PL-259 (na kable 10,3mm). PS. Nie robiąc reklamy tu: https://www.kabeltechnika.pl/produkt/276/cnt400-andrew.html mają dobrą cenę na ten kabelek i wtyki/złącza do niego _________________ Pozdrawiam Maciej SP2HO