Jak zostać krótkofalowcem ? | |
| | SQ8PIW | 08.03.2017 05:35:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11ev49AQ
Posty: 1587 #2404973 Od: 2011-2-18
| To forum naprawdę żyje. Ludziska wcale nie sypiają. _________________ Lepiej, siedzieć pod lipą i pisać, niż pisać lipę i.... siedzieć.
Val de Mar ex SP 0109 SE | | | Electra | 27.11.2024 23:23:55 |
|
| | | wbielak | 08.03.2017 10:26:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90XB
Posty: 1030 #2405054 Od: 2011-10-27
|
Choćby wystartować w jakimś współzawodnictwie. Choćby zobaczyć w sposób mało kosztowny czy zbieranie kart go kręci. Czy oddział fo którego się chce zapisać mu pasuje. Choćby motywacje do słuchania. Choćby motywacje do sprawdzenia jaki rodzaj aktywności go interesuje. Taki "softstart".
A te dwa miesiące to dość optymistycznie zakładasz. Trzeba jednak się nieco przygotować. Nie mówię że ten egzamin jest trudny bo nie jest. Ale z marszu można zdać albo nie. A raczej nie. Choćby bandplan trzeba jednak przyswoić. Schematy też potrafią sprawić kłopot. No i last but not least trzeba wiedzieć kto był pierwszym prezesem PZK
Powiedzmy że potrwa to miesiąc. Można jechać na egzamin na drugi koniec kraju ale większość ludzi woli zaczekać i zdać w okolicy. Po egzaminie czekanie na świadectwo, potem czekanie na pozwolenie radiowe. Potrafi razem trwać dwa miesiące. Kwartał minimum. Często pół roku.
W tym czasie można sobie już kompletować sprzęt, osłuchać się a możliwość wysłania kart to taka dodatkowa motywacja. Też do tego żeby zobaczyć co to takiego te zawody, co to SOTA, co to dyplomy itd.
_________________ --- SQ9PBS --- FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;) icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad Kenwood TH-D72 FT-817 + LDG Z100 i druty Wouxun UV2D + SG7900
--
SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać. By SP5XMI
| | | SP9GMK | 08.03.2017 11:09:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90OH
Posty: 438 #2405075 Od: 2014-11-25
| SQ9PBS pisze:
A te dwa miesiące to dość optymistycznie zakładasz. Trzeba jednak się nieco przygotować.
No tak, trzeba wydrukować plik i wkuć odpowiedzi na blache - nie oszukujmy się, średnio ogarnięta małpa zdałaby ten egzamin poświęcając godzinę dziennie przez 14 dni na czytanie zbioru pytań. Więcej nic nie trzeba - nie ma na egzaminie obliczeń, nie potrzeba wzorów czy wyższej fizyki. Oczywiście, że jak ktoś idzie na egzamin kompletnie na rympał to może będzie miał problemy ze zdaniem. Co do ,,licencji" SWL made by PZK - pamiętajmy, że aby zostać nasłuchowcem made by PZK może być konieczne oczekiwanie wielu miesięcy: 1. Chętny wypełnia wniosek i składa w OT (lub wysyła pocztą) 2. Aplikacja dociera do OT i ...oczekuje sobie na najbliższe posiedzenie zarządu OT - czasem kilka miesięcy 3. Zarząd decyduje czy przyjąć delikwenta, czy nie - mija czas 4. Jeśli zarząd przyjmuje delikwenta i wystawia mu ,,kwita SWL" mija czas, nim zainteresowany ten kwit dostanie 5. Zainteresowany wpłaca składki na konto OT - i tu znowu mija czas aż składki trafią do ZG 6. Kolejny czas mija nim zainteresowany zostanie wprowadzony do OSEC PZK Bardzo wątpię, że w dwa miesiące ta procedura się zamknie _________________ Pozdrawiam Grzegorz SP9GMK | HF0POL
Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014 Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015
To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu (za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI) Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL OBRAZEK | | | SP1AP | 08.03.2017 13:05:14 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2405121 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP9GMK pisze:
Co do ,,licencji" SWL made by PZK - pamiętajmy, że aby zostać nasłuchowcem made by PZK może być konieczne oczekiwanie wielu miesięcy:
No popatrz jak to się wszystko skomplikowało.
Już w latach 60-tych wystarczyło z wnioskiem i opłatą zgłosić się do OT w dniu ich dyżuru, a po wpłacie i złożeniu wniosku licencję SWL otrzymywało się zaraz, od ręki. No to w takim razie cofnęliśmy się do stanu "50 lat za Aborygenami". | | | Usunity_26_04_2017 | 08.03.2017 13:08:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 228 #2405122 Od: 2014-7-21
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | SP9GMK pisze: SQ9PBS pisze:
A te dwa miesiące to dość optymistycznie zakładasz. Trzeba jednak się nieco przygotować.
No tak, trzeba wydrukować plik i wkuć odpowiedzi na blache - nie oszukujmy się, średnio ogarnięta małpa zdałaby ten egzamin poświęcając godzinę dziennie przez 14 dni na czytanie zbioru pytań. Więcej nic nie trzeba - nie ma na egzaminie obliczeń, nie potrzeba wzorów czy wyższej fizyki. Oczywiście, że jak ktoś idzie na egzamin kompletnie na rympał to może będzie miał problemy ze zdaniem. Co do ,,licencji" SWL made by PZK - pamiętajmy, że aby zostać nasłuchowcem made by PZK może być konieczne oczekiwanie wielu miesięcy: 1. Chętny wypełnia wniosek i składa w OT (lub wysyła pocztą) 2. Aplikacja dociera do OT i ...oczekuje sobie na najbliższe posiedzenie zarządu OT - czasem kilka miesięcy 3. Zarząd decyduje czy przyjąć delikwenta, czy nie - mija czas 4. Jeśli zarząd przyjmuje delikwenta i wystawia mu ,,kwita SWL" mija czas, nim zainteresowany ten kwit dostanie 5. Zainteresowany wpłaca składki na konto OT - i tu znowu mija czas aż składki trafią do ZG 6. Kolejny czas mija nim zainteresowany zostanie wprowadzony do OSEC PZK Bardzo wątpię, że w dwa miesiące ta procedura się zamknie
-->> SP9GMK Jesteś swoistym ewenementem. Większość twoich postów jest obarczona "współczynnikiem pesymizmu".
Procedura przyjęcia członka do PZK zarówno członka nadzwyczajnego (w tym SWL-nasłuchowca) jak i członka zwyczajnego - nadawcy jest taka sama. Zmusiłeś mnie do pewnej pracy, sprawdziłem "time-ing" ostatniego przyjętego członka do Wirtualnego Oddziału Terenowego PZK (OT73).
10.02.2017 decyzja o kandydowaniu i rozpoczęcie procedury wypełnienia dok. aplikacyjnych 14.02.2017 decyzja Zarządu OT73 o przyjęciu 16.02.2017 wpłata składek kandydata na konto OT73 18.02.2017 wpis do systemu elektronicznej ewidencji członków PZK - OSEC oraz przelew na konto PZK składek członkowskich 27.02.2017 zatwierdzenie wpłaty przez skarbnika PZK.
Razem 17 dni. I tylko dlatego, że skarbnik PZK był zagranicą i nie był w stanie obsługiwać operacji finansowych. Wydłużyło to czas systemowy pełnej procedury przyjęcia o 100%. W kwestii formalnej- kandydat staje się członkiem po uchwale zarządu OT PZK i wpłacie środków na konto OT PZK. W tym przypadku uzyskał członkostwo po 6 dniach.
Natomiast sprawność powyższej procedury zależy od OT PZK. Są oddziały szybsze i wolniejsze w działaniu. To jest prawda. W większości przypadków aplikujący o tym nie wie.
Tutaj jest opis procedury przyjęcia członka do PZK:
https://pzk.org.pl/download/public/czlonkowie/Przyjecia_nowych_czlonkow_do_PZK.pdf
73 Zygi SP5ELA
| | | canis_lupus | 08.03.2017 13:33:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2405138 Od: 2013-7-18
| rad_n pisze: Bo bawiąc się w niereprezentatywne przykłady, to zaraz otrzymasz kontrprzykład Canisa
No, cały czas w pracy mam przed oczami potwierdzenie nadania z data 22 stycznia 2016.
_________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | SP1AP | 08.03.2017 14:29:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2405170 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Mimo wprowadzenia komputeryzacji biurokracja hula na całego! Posłużę się autentycznym przykładem. Gdy około roku 1970 utworzyliśmy w Choszcznie radioklub LOK SP1KNX i zgłosiło się do nas kilku kolegów, to kierownik radioklubu Janek SP1FOA(sk) pojechał do Szczecina i w ten sam dzień przywiózł dla nich licencje SWL. Bez czekania, długotrwałych formalności i całej tej proceduralnej biurokracji, po prostu od ręki. No ale to było prawie 50 lat temu, dziś jesteśmy o tyle lat cofnięci. | | | Usunity_26_04_2017 | 08.03.2017 14:41:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 228 #2405174 Od: 2014-7-21
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | sp9aki pisze: SP5ELA pisze:
AKI Medal z buraka już masz. Możesz nie szarżować i nie wprowadzać w błąd ludzi.
Nigdy FORUM PZK nie miało certyfikatu wydanego przez SP5ELA. Od 2015 roku Forum PZK objęte jest certyfikatem SSL zakupionym przez PZK w Certum.pl.
SP5ELA, nie bądź taki tu przesadnie skromny.
Odnalazłem u siebie ten plik utworzony przeze mnie z datą 10 sierpnia 2014 roku:
http://obrazki.elektroda.pl/9368678000_1488934186.jpg
Jak możesz, to napisz nam coś więcej o autorze tego certyfikatu.
=========== Do jednego muszę się przyznać. Pisząc swój post o owym certyfikacie, początkowo napisałem prawidłowo o stronie PZK. Po namyśle edytowałem ten post 1 raz i mylnie poprawiłem(!), że to tyczyło się "nowego" forum.
Mea culpa!
AKI Jeśli przyznałeś się do błędu, i to jest OK. Ale tych błędów to ty kochany robisz "troszkę" za dużo.
Jeżeli chodzi o certyfikaty serwerowe PZK, to byłem (i jak na razie dalej jestem) jedyną osobą w PZK, która zajmowała się nimi. No to chyba wiem, jakie certyfikaty były wydawane, kupowane i używane.
73 ZYGI SP5ELA
| | | Usunity_26_04_2017 | 08.03.2017 14:48:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 228 #2405179 Od: 2014-7-21
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY |
A jak myślisz Wiktor? Słyszał, czy nie słyszał?
Certyfikaty w PZK są używane od roku 2010.
Od kiedy jest certyfikat na serwerze HackerSpace? (Ja wiem od kiedy go macie).
A o firmie StartCom Ltd. to słyszał? Replikując do pytania.
Przykład strony z certyfikatem powyższej firmy (Urzędu CA):
https://sp5ela.sp5pbe.waw.pl
73 Zygi SP5ELA | | | SP9GMK | 08.03.2017 14:50:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90OH
Posty: 438 #2405182 Od: 2014-11-25
| Przykład taki sobie...tak wtedy jak też i dziś wiele spraw da się ,,załatwić" na wiele sposobów. Przytoczona historia z ,,licencją" SWL tylko to potwierdza. Kiedyś w różny sposób ,,załatwiało się": - Paszport - Pozwolenie Radiowe - Walute - Prawo Jazdy - Dostęp do edukacji na poziomie wyższym - Dostęp do konkretnych zawodów i wiele jeszcze innych spraw. Dziś także różne sprawy ,,załatwia sie", tyle, że akurat nas dotyczące pozwolenie radiowe stało się dość łatwo dostępne - natomiast np: - wizyte u specjalisty w normalnym terminie a nie za X lat - Pewne rodzaje pozwoleń - dostęp do określonych zawodów czy miejsc pracy dalej ,,załatwia się" nazwijmy to ,,różnymi trybami postępowania" - to normalne, taki polski folklor Jak nie znasz kogoś to jest trudniej - jak znasz to czasem jest łatwiej a czasem i to nie pomaga. Tak było za komuny, tak jest i dziś. _________________ Pozdrawiam Grzegorz SP9GMK | HF0POL
Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014 Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015
To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu (za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI) Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL OBRAZEK | | | sq9wtf | 08.03.2017 15:36:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1060 #2405195 Od: 2015-3-2
| SP5ELA pisze: sq9wtf pisze: A o letsencrypt słyszał?
A jak myślisz Wiktor? Słyszał, czy nie słyszał?
Skoro wysuwa tezę, którą dodatkowo jeszcze zacytował, to nie słyszał. Zatem mój post miał na celu poinformowanie Cię o istnieniu czegoś takiego. Ot, tak, po koleżeńsku. Emotikona na końcu powinna Ci to zasugerować. Jak po tobie jeżdżę, to stosuję prędzej kropki nienawiści, aniżeli emotki.
A ty od razu tak jakoś że złą energię od ciebie wyczuwam. Zrelaksuj się.
No i fajnie. No i co? Zauważ, że ja w odpowiedzi wyszczególniłem do czego się odnoszę. Tylko do tej błędnej informacji, jakoby nie było certyfikatów za darmo. Sam poniżej wrzucasz inny przykład, w którym sam sobie zaprzeczasz.
Ten konkretny, czy let's encrypta w ogóle? Bo kliknąć 4 razy myszką to nie wyczyn, a to, że stoi tam 17 stycznia, to znaczy tylko tyle, że wtedy był rebuildowany: https://letsencrypt.org/2015/11/09/why-90-days.html
SP5ELA pisze: A o firmie StartCom Ltd. to słyszał? Replikując do pytania.
Przykład strony z certyfikatem powyższej firmy (Urzędu CA):
https://sp5ela.sp5pbe.waw.pl
73 Zygi SP5ELA
Oczywiście że znam. Jak robiłem w gimbazie hehestronki landing pejdże za hehestówkę, to to było fajne, ale o ile dobrze pamiętam, to to się nie nadawało do większych serwisów bo darmowa wersja była mocno okrojona, nie wiem jak jest teraz. _________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | Electra | 27.11.2024 23:23:55 |
|
| | | Usunity_26_04_2017 | 08.03.2017 15:48:03 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 228 #2405198 Od: 2014-7-21
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | canis_lupus pisze: rad_n pisze: Bo bawiąc się w niereprezentatywne przykłady, to zaraz otrzymasz kontrprzykład Canisa
No, cały czas w pracy mam przed oczami potwierdzenie nadania z data 22 stycznia 2016.
-->> ZAQ
No ale musisz wiedzieć, że w niektórych OT PZK wymagana jest rozmowa kwalifikacyjna z prezesem. Jak nie dotarłeś do prezesa, obojętne, czy fizycznie, czy wirtualnie, to wtopa!
Zygi SP5ELA
| | | sp9mrn | 08.03.2017 15:56:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #2405200 Od: 2009-6-22
| EI2KK pisze:
jesli ktos chce zobaczyc czy to go w ogole 'kreci', to nawet licencji SWL nie potrzebuje zeby zobaczyc czy to ciekawe czy nudne...
NIE potrzebuje. Tyle tylko, że nie zauważasz uparcie, że są ludzie, których kręcą rzeczy inne niż ciebie. Uwierz zatem, że są tacy, których zabawa w nasłuch BAWI i CIESZY. I są nasłuchowcami, bo im się to podoba.
Oczywiście, że można błyskawicznie zdać egzamin i zostać nadawcą w ciągu miesiąca czy dwóch - ale w rzeczywistości wielu z takich nadawców nie ma zielonego pojęcia o operatorce, zasadach panujących na pasmach albo o zwykłym codziennym ham spiricie (to nie oznacza, że wszyscy ci, którzy robili licencję długo albo mają ją od lat są lepsi ;-) )
Jeżeli chodzi o PZK, terminy, czas przyjęcia itp to wystarczy zmienić nazwę i nie mówić "PZK zawaliło" (co oczywiście jest prawdą) tylko powiedzieć "Marek zawalił i to trwało 2 miesiące" i sprawa wygląda bardziej po ludzku. Bo zawalają LUDZIE - tacy sami członkowie PZK jak ten, który z opóźnieniem - ale jednak został przyjęty.
_________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | SP9GMK | 08.03.2017 16:17:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90OH
Posty: 438 #2405211 Od: 2014-11-25
| SP9MRN pisze:
są tacy, których zabawa w nasłuch BAWI i CIESZY. I są nasłuchowcami, bo im się to podoba.
Zapytam więc, bo to nie do końca dla mnie jasne: Taki eksperyment myślowy. Przyjmijmy, że stacja SP9GMK nasłuchuje pasmo. W pewnej chwili słychać łączność pomiędzy SP0MARK a HF0POL. Czy SP9GMK może wysłać do SP0MARK kartę QSL ze znakiem SP9GMK jako potwierdzenie nasłuchu łączności SP0MARK<--->HF0POL , jeśli tak SP9GMK jak SP0MARK są obsługiwani jako nadawcy przez CB QSL PZK? - Czy taki manewr jest możliwy i organizacyjne biuro to ,,ogarnie" - Czy wymagane jest posiadanie dodatkowego błogosławieństwa w formie odpłatnego znaku nasłuchowca made by PZK aby krótkofalowiec nadawca mógł wysyłać QSL za nasłuch.
_________________ Pozdrawiam Grzegorz SP9GMK | HF0POL
Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014 Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015
To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu (za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI) Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL OBRAZEK | | | sq9wtf | 08.03.2017 16:25:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1060 #2405214 Od: 2015-3-2
| To może wykorzystam chwilkę i podniosę mikrofon - canis_lupus - w imieniu zarządu ot12 proszę Cię o ponowne wysłanie lub przekazanie (np mi) deklaracji członkowskiej.
Ja wiem, że wysłałeś, ja wiem że zwrotka, że statut, że cuda na kiju.
Cho do dwunastki.
_________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | SP1AP | 08.03.2017 16:30:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2405215 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP9GMK pisze: SP9MRN pisze:
są tacy, których zabawa w nasłuch BAWI i CIESZY. I są nasłuchowcami, bo im się to podoba.
Zapytam więc, bo to nie do końca dla mnie jasne: Taki eksperyment myślowy. Przyjmijmy, że stacja SP9GMK nasłuchuje pasmo. W pewnej chwili słychać łączność pomiędzy SP0MARK a HF0POL. Czy SP9GMK może wysłać do SP0MARK kartę QSL ze znakiem SP9GMK jako potwierdzenie nasłuchu łączności SP0MARK<--->HF0POL , jeśli tak SP9GMK jak SP0MARK są obsługiwani jako nadawcy przez CB QSL PZK? - Czy taki manewr jest możliwy i organizacyjne biuro to ,,ogarnie" - Czy wymagane jest posiadanie dodatkowego błogosławieństwa w formie odpłatnego znaku nasłuchowca made by PZK aby krótkofalowiec nadawca mógł wysyłać QSL za nasłuch.
Jak widać wiele spraw jest dla Ciebie niejasnych, chociaż usiłujesz wypowiadać się bardzo uczenie. Przecież już tu było wyjaśnione, że za nasłuch można wysłać kartę QSL nasłuchowca, a nie nadawcy. Nadawca wysyła karty za przeprowadzone łączności, a nie za nasłuchy, to chyba wyjątkowo jasne. | | | SP1AP | 08.03.2017 16:48:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2405222 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | EI2KK pisze: SP1AP pisze: Nadawca wysyła karty za przeprowadzone łączności, a nie za nasłuchy, to chyba wyjątkowo jasne.
I tu sie mylisz, ale w zyciu sie nie przyznasz do tego.. walniesz zaraz focha..
Z jakiego to powodu nadawca nie moze wyslac QSLki za nasluch? Czyzby nadawca nie mial prawa prowadzic nasluchow??
Oj tam, oj tam, dziecko by się zorientowało, że chodzi o kartę nasłuchową. Jak zrobi nasłuch i posiada znak nasłuchowy i karty QSL nasłuchowe, to jasne, że może wysłać. Mi chodziło o to, że nadawca za nasłuch nie wysyła karty QSL nadawcy, bo to byłby idiotyzm. Proszę uważnie przeczytać przedostatnią linijkę w moim poprzednim poście, a potem pisać "mądrości". Ale miałem na głupoty nie odpisywać, wracam do ignorowania! | | | sq9wtf | 08.03.2017 16:49:38 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1060 #2405223 Od: 2015-3-2
Ilość edycji wpisu: 3 | SP9GMK pisze: SP9MRN pisze:
są tacy, których zabawa w nasłuch BAWI i CIESZY. I są nasłuchowcami, bo im się to podoba.
Zapytam więc, bo to nie do końca dla mnie jasne: Taki eksperyment myślowy. Przyjmijmy, że stacja SP9GMK nasłuchuje pasmo. W pewnej chwili słychać łączność pomiędzy SP0MARK a HF0POL. Czy SP9GMK może wysłać do SP0MARK kartę QSL ze znakiem SP9GMK jako potwierdzenie nasłuchu łączności SP0MARK<--->HF0POL , jeśli tak SP9GMK jak SP0MARK są obsługiwani jako nadawcy przez CB QSL PZK? - Czy taki manewr jest możliwy i organizacyjne biuro to ,,ogarnie" - Czy wymagane jest posiadanie dodatkowego błogosławieństwa w formie odpłatnego znaku nasłuchowca made by PZK aby krótkofalowiec nadawca mógł wysyłać QSL za nasłuch.
Dostając świstek i znak SWL figurujesz w spisie członków PZK, z którego korzystają QSL Managerowie. Więc wiedzą, gdzie ma trafić QSLka, która zostanie nadana na SP-123456. Jeśli SP-123456 wysle do SP1FOO QSLke potwierdzającą łączność SP1FOO z SP2BAR, to jeśli SP1FOO jest w PZK, to karta zostanie obsłużona po obu stronach - przyjęta do wysyłki i odebrana do oddziału.
Jeśli SP1FOO będzie chciał wysłać QSLkę zwrotną, (tylko nie wiem, potwierdzającą potwierdzenie łączności?) do SP-123456, to QSL manager sprawdzi, czy SP-123456 jest w spisie, choć już po samym znaku rozpozna do którego oddziału - i zwrotna QSLka powędruje do nasłuchowca.
Więc "licencja SWL" daje osobom, które cieszy nasłuch - możliwość otrzymywania QSLek z całego świata - bez wciskania PTT.
Odpowiadając bezpośrednio na Twoje oba pytania:
Nikt chyba nie powiedział, że QSLka ma potwierdzać łączność, w której brałeś czynny udział. Więc stając się normalnym członkiem PZK i nabywając pozwolenie radiowe nikt Cię nie pozbawia możliwości prowadzenia nasłuchu. Jeśli obie strony są obsługiwane przez Biuro - czemu miałoby to nie przejść? Po prostu projektujesz w odpowiedni sposób QSLkę (i nie mam na myśli jakichś wymogów), żeby poinformować odbiorcę, że ta QSLka to za nasłuch. Tu chyba nie ma filozofii - Biuro QSL nie wnika w to czy łączność była czy nie była i jaka to łączność. Jakby np. SP5OJCIEC się uparł, to Burzenińską QSLkę confirming eye contact z raportem 59 mógłby puścić biurem, jeśli tylko PZK go obsługuje
Mnie tam nasłuchiwanie cieszyło na początku. Pisałem sobie log i było miło. A potem przerwa, a potem SQ9PBS zasiał w HSie bakcyla i pooof, tak powstał WTF.
EDIT: Jeśli chodzi o wykorzystane przeze mnie w przykładzie znaki - nie sprawdzałem w spisie UKE, czy pisząc o SP1FOO i SP2BAR piszę o konkretnych osobach. Użyte sufiksy to po prostu przyzwyczajenie zawodowe do używania tzw. zmiennych metasyntaktycznych (https://pl.wikipedia.org/wiki/Zmienna_metasyntaktyczna). Ewentualnym posiadaczom znaków serdeczne 73.
Użycie znaku SP-123456 też nie było zamierzoną agitacją OT-12 A temu, czy znak ma odpowiednią długość nie poświęciłem specjalnej uwagi bo to tylko przykład. Ilustracja. Figura. _________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | sq9wtf | 08.03.2017 17:03:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1060 #2405227 Od: 2015-3-2
Ilość edycji wpisu: 1 | EI2KK pisze:
Tak, stad wlasnie pytanie.. po jakiego grzyba komus kto chce zostac nadawca wciskac najpierw znak SWL?
Mam wrazenie, ze to tylko gleboko wryte w umysly 'bo kiedys tak bylo'...
Może to wynikać z przeświadczenia, że dobry krótkofalowiec, to krótkofalowiec dojrzewający w klubie. Które to przeświadczenie stosowane od kalki wobec wszystkich jest kiepskie, bo ludzie są tak pierońsko różni, że odciskanie wszystkich jedną foremką to kiepski pomysł
Może to wynikać z chęci nawiązania pewnej więzi, która w jakiś sposób miałaby utrzymać daną osobę przy krótkofalarstwie - i tu nie chodzi mi o uwiązywanie czy cokolwiek wbrew woli - porównałbym to do organizowanych wydarzeń - jeśli ustanowisz na jakieś wydarzenie wstęp wolny, to z dużym prawdopodobieństwem możesz się spodziewać, że z osób zadeklarowanych nie przyjdzie / zapomni więcej osób, niż wtedy, gdyby uiścili jakąś choćby symboliczną opłatę. Z członkowstwem jest to samo - jeśli istnieje jakaś konstrukcja, która w jakiś zorganizowany sposób realizuje przynależność osoby do społeczności, to "trzyma" ona te osoby skuteczniej, niż powiedzenie "no, możesz wpadać do klubu/oddziału, poczekamy aż zdasz egzamin".
Może to wynikać z przyzwyczajenia do starych czasów, ale ja jestem skuter i nie interesowałem się na tyle, żeby powiedzieć, że tak było.
Może to wynikać z zacietrzewienia, głupoty, czy jakiejkolwiek dysfunkcji zdrowego i rozsądnego postrzegania świata, ale nie musi.
Nie wiem. _________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | Usunity_26_04_2017 | 08.03.2017 17:11:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 228 #2405230 Od: 2014-7-21
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp9aki pisze:
SP5ELA, nie nadążam za Tobą.
Do 2014 stosowałeś autorski certyfikat o którym nam wcześniej tu pisałeś. Jeśli był on "dobry", to z jakiego powodu PZK zakupił w 2015 roku inny?
AKI Zupełnie się tym problemem nie przejmuj. Niewielu jest ludzi, którzy za mną nadążają. Miałeś powiedzieć, czy chcesz nagrodę? Za całokształt działalności. Bo mam wątpliwości, czy sympatyczny prezes OT50 da ci gratyfikację.
73 ZYGI SP5ELA
| | | Electra | 27.11.2024 23:23:55 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|