Pytanie do kolegów krótkofalowców: co oznacza często wtrącane przez krótkofalowców słowo "haj"? Na przykład słyszałem: "Wyszedłem na dach a tam po wtyczce do anteny został biały proszek haj." Ktoś mi może wytłumaczyć?
lub HI , Dla niewtajemniczonych i dodam, że na kluczu Morsem można nawet się śmiać. Slang i to przewidział.Wystarczy wystukać dwie litery „hi" _________________ Piotrek - SP5MG
To sa niezaspokojone ambicje wybitnego fonisty, ktory nigdy nie pracowal na lelegrafii. Jeszcze czesto slychac na 80m HAJ CZAJ - nie jest to nowy rodzaj herbaty ,lecz w ten sposob wybitni fonisci artykuluja swoj smiech .
Milych i ciekaych nasluchow !
Andrzej SP6GVU _________________ tel. 887 73 88 73
Ale macie problem. "haj" czyli hi to zapożyczenie skrótu z łączności telegraficznych. To coś jak w Internecie pisanie lol czy hehe. Podobnie jak krótkofalarskie 73 to jest coś naszego, krótkofalarskiego, element tradycji. Jak komuś nie pasuje to nie musi tego używać, jednak nie widzę powodu żeby z tego kpić.
To robią ludzie, którym na tyle brakuje wyobraźni, że nie potrafią zaśmiać się w naturalny sposób do mikrofonu. A najlepsze, że to robią tylko Polacy, bo inni wiedzą, że "haj, haj" fonetycznie dla np Anglika zabrzmi coś jak "cześć, cześć". Prawda, że to idiotyczne? Przecież to nieraz słychać na cały świat.
Często na początku QSO słyszę: Haj Andy ale wiem, że to znaczy HI Andy, cześć Andy. Stosowanie tego zwrotu na końcu zdania to jakby głos umarlaka, który nie umie się już naturalnie uśmiechnąć. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK
To robią ludzie, którym na tyle brakuje wyobraźni, że nie potrafią zaśmiać się w naturalny sposób do mikrofonu. A najlepsze, że to robią tylko Polacy, bo inni wiedzą, że "haj, haj" fonetycznie dla np Anglika zabrzmi coś jak "cześć, cześć". Prawda, że to idiotyczne? Przecież to nieraz słychać na cały świat.
Dokładnie tak. Dodam też, że ważne jest jak się śmiejemy - wszelkie ciche "podchierka" mogą być przecież mało słyszalne dla stacji odbierających nas słabo. Uważam też, że to powinno być uregulowane i nakazane w stosownych rozporządzeniach - nie byłoby samowolki i bałaganu na pasmach. Wzorcowy śmiech poniżej (zapętlony, jakby ktoś chciał ściągnąć na mp3 i trenować w samochodzie przed ostateczną emisją w eterze...)
Hmmm... Rozumiem pytanie, ale niektóre odpowiedzi "HI`terów" sięgają dna i metr mułu. W każdym języku istnieją gwary regionalne i środowiskowe, oraz naleciałości językowe. Mało kto mówi językiem literackim - byłoby to co najmniej sztuczne. Jak powiedziałem rozumiem pytanie i wierze w dobre intencje pytającego, że "HI" może brzmieć nieswojo , ale jaki trzeba mieć poziom frustracji żeby z tego powodu szydzić ..?
Niektórzy, nie chcąc wymawiać fonetycznie slangowego HI jako "haj", wymyślili - "ejczaj". Brzmi jeszcze śmieszniej ale to już wyraźne wskazanie, że lubią ten slang telegraficzny w mowie, hi. _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
Witam to ''haj'' można by trochę odświeżyć i zmodernizować, zastąpić innym słowem idąc z duchem czasu i slangu młodzieżowego chociaż za tym ciężko nadążyć. Macie jakieś propozycję? 73 Michał
Fonetycznie to kuriozum brzmi najczęściej "haj-i" Lepiej się normalnie po ludzku zaśmiać.
p.s. hardkorowcy używają haj-i również w rozmowach "na video"oraz telefonicznych _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
Proponuję nasze staropolskie "HŁE, HŁE" z serii skeczów "Rycerze" Andrzeja Waligórskiego z wrocławskiego Studia 202 SA!! _________________ Andrzej, SP7SZG
Proponuję nasze staropolskie "HŁE, HŁE" z serii skeczów "Rycerze" Andrzeja Waligórskiego z wrocławskiego Studia 202 SA!!
Drobna korekta- Lepiej brzmi w eterze "HŁE-HŁE-HŁE"-. Obawiam się że młodsi forumowicze nie kojarzą Studia 202. Andrzej Waligórski już dawno niestety Silent Mike ______________ VY73! Janusz SP8OOB