Rano koledzy proszę wrocic no nasluchow. Teraz jest -40 stopni. Jak solar będzie ladowal to cewka przetwornicy się dosyć nagrzewa wiec powinno w srodku styropianu zrobić się cieplo. Ciekawy jestem jak długo będzie nosna, co pozwoli stwierdzić jaki był zapas energii w akumulatorze. Ide spac. Rano wroce do nasluchow.
_________________ ___________ Pozdrawiam Artur SP3OSJ
Rano koledzy proszę wrocic no nasluchow. Teraz jest -40 stopni. Jak solar będzie ladowal to cewka przetwornicy się dosyć nagrzewa wiec powinno w srodku styropianu zrobić się cieplo. Ciekawy jestem jak długo będzie nosna, co pozwoli stwierdzić jaki był zapas energii w akumulatorze. Ide spac. Rano wroce do nasluchow.
_________________ ___________ Pozdrawiam Artur SP3OSJ
Odzywa się na azymucie 60 (nie kręciłem dokładnie, to raczej namiar domyślny) z W-wy ale jakoś niezrozumiale (chyba że to nie on). _________________ 73! Piotr SP5ULN
Okolo 437.698 Wcześniej było cw ale nie załapalem. Potem to zaczęło wyglądać jak telemetria alarmu czy czegoś podobnego. _________________ 73! Piotr SP5ULN
czyli lipa. Moje spostrzeżenia z misji. 1. Trochę późna pora jak nalot bo mało stacji słucha. 2. Jakoś słabo wymodelowany sygnał i bardzo cicho nadawał ( wydaje mi się ze kiedyś były mocniejsze- program zdecydowanie łatwiej dekodował ramki) 3. Osobiście uważam że 2 ramki co 3 minuty to zbyt mało by rzetelnie śledzić sygnał.( wiem że po przełączeniu na solar nadawał by ciągle ale w nocy nie ma słońca a do rana nie maił szans przetrwać w naszej przestrzeni powietrznej). 4. Brak stabilności częstości powodował sporą utratę ramek - co w lotach nocnych ma znaczenie.
To tyle - Artur czekamy na więcej. Szkoda ze nie masz nic w zanadrzu bo dziś jest piękna pogoda przynajmniej w Warszawie. Słońce daje jak na wiosnę wiec pewnie zasilanie solarne by się sprawdziło. Pozdrawiam.
Ja bym tak w czambuł tej misji nie potępiał Myślę, że wszyscy byliśmy mocno rozgrzani poprzednim lotem - i dlatego oczekiwania co do tego były wysokie. A wiadomo... im wyższe oczekiwania, tym większe rozczarowanie Poprzedni balon szedł też nocą, a mimo to śledziło go mnóstwo stacji. Wystarczy spojrzeć na mapę, żeby zrozumieć dlaczego. Szedł ładnie przez piąty okręg! Tego wiatr zwiał dalej na północ. No i druga sprawa - warunki meteo. Poprzedni szedł dość nisko i było cieplej. Nie osiągnął chyba niższej temperatury niż -19 stopni. Tego zmroziło do -40.
Dodam od siebie że jeśli szukamy balonu i jeśli ramki są rzadko, to dobranie właściwego azymutu staje się ekstremalnie trudne. Może w związku z tym w trybie nocnym np. co 15 minut dać ognia często, a potem znów zwolnić. Oczywiście jeśli zapas energii na to pozwala, bo jak nie to raczej nie wysysać z niego ostatnich soków.
Druga bardzo ważna cecha - stabilność częstotliwości. W nocy ma fundamentalne znaczenie.
EDIT: to nie jest potępianie misji, tylko wytyczanie drogi w kierunku doskonałości. _________________ 73! Piotr SP5ULN
W kwestiach technicznych oczywiście się zgadzam. Balon z zeszłego tygodnia odbierałem z odległości ok 100 km na mało skutecznej antenie dookólnej, umieszczonej WEWNĄTRZ budynku. Po prostu szedł, jak burza. Na ten lot przygotowałem porządną antenę... i nic
Podczas wczorajszego nasłuch towarzyszyły mi bardzo silne zakłócenia od 437.00MHz-439.00MHz (JO94TB)dzisiaj to samo ,jest to bardzo uciążliwe i uniemożliwia poprawny odbiór pakietów.Kolega który mieszka kolo Bydgoszczy odbiera też to samo.O co kaman.
_________________ 73! de SP4KDK, Adam TEL-..... ----- ---.. -.... ....- ----. ...-- .---- -----
Balon się sam zawiesił i zaczął nadawać sygnałem ciągłym tak jak Artur napisał ,poniżej -40 stopni i tak zostało już od ramki 128 ( $$SP3OSJ,128,014943,53.433128,18.526720,6648,-39,10,142.64XAI$LJJyRbHMA )kiedy się zawiesił do godziny 4:34 kiedy się wyłączył przy sygnale z smetra 5s . Czyli wyładował się akumulatorek i to go zgubiło a do rana kawał czasu ,ale zamiar był słuszny wstanie słońce wstanie nadajnik .Co do częstotliwości się nie upieram . Panowie starczy tych balonów na dziś a teraz sio na satelity HI . _________________ Piotrek - SP5MG