Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa KO02KF
Posty: 405 #6334284 Od: 2011-8-6
| SP94908KA pisze: shutter pisze:
Co do Diamonda BU-50 - kiedyś widziałem zdjęcie z tego co jest w środku i z tego co pamiętam, tam nie ma rdzenia.
Bardzo ciekawe spostrzeżenie.
Głowy nie dam, być może że był tam rdzeń, tylko na zdjęciu mógł wyglądać jak jakiś plastyk. W sumie na zdjęciu z tym BU-55 też w pierwszej chwili można pomyśleć, że to nie ferryt tylko jakiś karkas z tworzywa sztucznego.
sq8mhi pisze:
Należy tylko zwrócić uwagę, że baluny sq1sdx czy sq9dhc to baluny prądowe - zupełnie inna półka niż napięciowe Ruthroffa (na rdzeniach prętowych - comet i ten drugi). W balunie napięciowym Zcm będzie słabe (bo to wynika z samej zasady działania baluna napięciowego - będzie wymuszał symetryczne napięcia, a nie prądy), i takie też będzie tłumienie prądu asymetrii.
OK, tak też myślałem, zwłaszcza że nie są to baluny (Dimonda czy Cometa) od czapy wzięte.
Mam tylko pytanie: która w taki razie konstrukcja jest lepsza. Z tego co widzę, większość z nas (ja, SQ1SDX, SP1BKS) opiera się na balunach prądowych, z kolei Diamond z tego co widzę ma baluny napięciowe. Przeglądając ofertę innych zagranicznych wytwórców wychodzi, że popularniejsze są jednak baluny prądowe. _________________ Pozdrawiam - Szymon SQ5SP (ex SQ5OVK) @ 438.625/145.575 |