Chcialem Wam Panowie podziekowac. WPrawdzie nie pokazuje sie za czesto na skedach,ale .. no tak mi jakos wychodzi,ze wieczorami mam inne zajecia ;]. Za to dzieki Wam -i za to Wam dziekuje- nabralem odwagi do robienia lacznosci CW. Moze troche skacze na gleboka wode,ale poki co inni hamsi sa wyrozumiali i stosuja sie do prosb o QRS. Nie wiem czy kiedys osiagne wyzszy poziom CW... jednak nie na darmo w szkole, pani od muzyki mowila do mnie tak (przy moich probach spiewania i opanowywania muzyki) " Muszalski!!! NIE DRZYJ SIE!!" Sercem mam do spiewaniam sluch do baletu, a nogi do opery. Niemniej - dzieki za mobilizacje. Musze sie Wam pochwalic: http://www.hrdlog.net/ViewLogbook.aspx?user=SQ5EBM Wszystkie QSO CW sa z łapki i z ucha... no i nadal ucze sie nadawac moim 1szym manipulatorem bocznym. Nadal idzie mi to wolniej niz sztorcem. Tam rytm wybijalem reka, a tu na sluch musze ;( _________________ Maciej "Miles" Muszalski SQ5EBM / SN5V QRV: Lokalnie najczęściej na 145.500 Przemiennikowo najczęściej na SR5WZ. YT: http://www.youtube.com/user/sq5ebm
Dzieki za QSO na 15m Miles. Bardz ladnie idzie Ci Twoje nadawanie. Z tego co napisales to jechales na tym manipulatorze. Przepraszam za szybsze nadawanie. Ja tez jestem poczatkujacy i jak zwalniam tempo to gubie rytm i kaszana mi wychodzi. Ale poszlo. Do nastepnego! _________________ Vy 73` de ZL/EI9KC , SP9KC
...Musze sie Wam pochwalic: http://www.hrdlog.net/ViewLogbook.aspx?user=SQ5EBM Wszystkie QSO CW sa z łapki i z ucha... no i nadal ucze sie nadawac moim 1szym manipulatorem bocznym. Nadal idzie mi to wolniej niz sztorcem. Tam rytm wybijalem reka, a tu na sluch musze ;(
Maciek, gratulacje!!! _________________ Krzysztof SQ8LUV
Ja tez dzieki . Pozniej zrobilem jeszcze jednego Polak z województwa irlandzkiego.
>Bardz ladnie idzie Ci Twoje nadawanie. Z tego co napisales to jechales na tym manipulatorze. [/quote]
zaiste prawde mowicie
EI9KC pisze:
Przepraszam za szybsze nadawanie. Ja tez jestem poczatkujacy i jak zwalniam tempo to gubie rytm i kaszana mi wychodzi. Ale poszlo. Do nastepnego!
Momentami bylo mi ciezko ;]. Poki co, wyzej "sztorca" nie podskocze z predkoscia odbioru. Jak juz pisalem: sluch do baletu. _________________ Maciej "Miles" Muszalski SQ5EBM / SN5V QRV: Lokalnie najczęściej na 145.500 Przemiennikowo najczęściej na SR5WZ. YT: http://www.youtube.com/user/sq5ebm
No ja sztorca się niedawno pozbyłem i mimo że preferuję manipulator to chyba znów nabędę jakiś nieduży klucz sztorcowy, bo tak pusto jakoś. Manipulatorem pochwalę się w kolejnym poście _________________ Arek
Sprobowalem przez dluzsza chwile padle HI-MOUNDa ale jakos mi nie lezy... sztorc jakos lepiej 'czuje'... moze za jakis czas wroce do tematu...
Nie poddawaj się. Sztorc powoduje na początku, że liczysz kropki przy nadawaniu. Manipulator i na to nie pozwoli i będziesz utrwalał sobie odbiór. Sztorca zoataw na później...... Mówię to serio i wbrew ortodoksom, bo sam doświadczyłem nauki zarówno jednej, jak i drugiej....
Sztorc powoduje na początku, że liczysz kropki przy nadawaniu. Manipulator i na to nie pozwoli i będziesz utrwalał sobie odbiór.
Po miesiacu uzywania paddla potwierdzam. Chociaz ja nie liczylem na sztorcu to jednak rytm stukalem lapskiem, a na paddlu musze sluchac melodyjki... i po tym miesiacu widze/slysze,ze troszke polepsza mi sie odbior w uszach. Chcial, nie chcial musze sluchac melodyjki podczas nadawania.
_________________ Maciej "Miles" Muszalski SQ5EBM / SN5V QRV: Lokalnie najczęściej na 145.500 Przemiennikowo najczęściej na SR5WZ. YT: http://www.youtube.com/user/sq5ebm
Sztorc powoduje na początku, że liczysz kropki przy nadawaniu. Manipulator i na to nie pozwoli i będziesz utrwalał sobie odbiór.
Po miesiacu uzywania paddla potwierdzam. Chociaz ja nie liczylem na sztorcu to jednak rytm stukalem lapskiem, a na paddlu musze sluchac melodyjki... i po tym miesiacu widze/slysze,ze troszke polepsza mi sie odbior w uszach.
_________________ Maciej "Miles" Muszalski SQ5EBM / SN5V QRV: Lokalnie najczęściej na 145.500 Przemiennikowo najczęściej na SR5WZ. YT: http://www.youtube.com/user/sq5ebm
[quote=MI6OAC sztorcowy bardziej mi sie podoba...[/quote]
no ma w sobie taki "romantyzm budów" z dawnych lat... ale mnie czasamijuz tak lapsko od nadawania bolalo,ze mialem go dosc. Oczywiscie nadal jest (rownoczesnie) z paddlem podpiety. _________________ Maciej "Miles" Muszalski SQ5EBM / SN5V QRV: Lokalnie najczęściej na 145.500 Przemiennikowo najczęściej na SR5WZ. YT: http://www.youtube.com/user/sq5ebm
A ktoś z Was potrafi nadawać na dwie ręce? Ja jestem praworęczny i nadaję na prawą ale marzy mi się opanować kiedyś nadawanie na lewą rękę. Tylko co wtedy, odwracać znaki na manipulatorze czy nie? Na prawej dłoni kropkę mam pod kciukiem. _________________ Arek
Ja na sztorcu nadaję wyłącznie prawą ręką, a na manipulatorze obiema bez problemów. Jeżeli jesteś praworęczny, tzn prawą piszesz i obsługujesz radio, to ucz się nadawać lewą. Stwarzasz sobie tą metodą większe możliwości. Kwestia, czy odwracać funkcje wiosełek.... Sprawa indywidualna. Ja odwracam, żeby mieć zawsze pod kciukiem kropki, choć czasem wydaje mi się, że nieodwracanie przyniosłoby lepsze wyniki przy pracy na nie swojej radiostacji (klub na przykład). Na szczęście zawsze można sobie jakoś poradzić. Można postawić manipulator wiosełkami od siebie lub do góry nogami (PalmPaddle bez problemów). MOżna pogrzebać w menu TRXa i zmienić
Kup sobie tzw "gekona". To jest taka mata wykonana w nanotechnologii, która klei się do wszystkiego. Sprzedają ją za niewielkie pieniądze sklepy z telefonami komórkowymi. Służy to do kładzenia telefonu na desce rozdzielczej samochodu tak, żeby się nie przesuwał w zakrętach. Postawisz wiosełka na nim i nie przesuniesz w czasie nadawania. Z czasem, jak dojdziesz do wprawy, to gekon przestanie być potrzebny.
Próbowałem pobawić się kluczem, lewa ręka bez zamiany znaków... na razie cienizna ale chyba będę rękę przyzwyczajał ;P Niestety mojego manipulatora nie da się stabilnie postawić "do góry nogami"
Kuba, dzięki za pomysł z gekonkiem - jak najbardziej do wypróbowania. _________________ Arek
Dla autora setnej strony "Skedy na CW - mały pomysł" należy się flaszka w ramach niepisanego konkursu Kiedyś musiałem się przyzwyczaić do trzymania myszki lewą ręką (choć jestem praworęczny) - dało radę, po ok. 2-3 miesiącach bylem w stanie całkiem dobrze obsługiwać programy graficzne. _________________ Karol SQ5KVS
Dla autora setnej strony "Skedy na CW - mały pomysł" należy się flaszka w ramach niepisanego konkursu Kiedyś musiałem się przyzwyczaić do trzymania myszki lewą ręką (choć jestem praworęczny) - dało radę, po ok. 2-3 miesiącach bylem w stanie całkiem dobrze obsługiwać programy graficzne.
dziękuje pozostaje problem kto ją mi postawi
Co do myszki, klucza i manipulatora to wszystkie trzy obsługuje zarówno prawą jak i lewą _________________ Wracałem sobie wczoraj pieszo z pracy do domu i koleś wbijający na dachu gwoździe nazwał mnie 'małym paranoidalnym dziwakiem'... Kodem Morse'a.
No cóż, skoro się zaoferowałem, to zaoferowałem, muszę tylko wiedzieć co i gdzie ma przyjść (wg. tego co widzę autorem 100 strony jestt SQ2DMX _________________ Karol SQ5KVS
_________________ Wracałem sobie wczoraj pieszo z pracy do domu i koleś wbijający na dachu gwoździe nazwał mnie 'małym paranoidalnym dziwakiem'... Kodem Morse'a.
Ale ja jestem "Inny" gdyż jestem oburęczny i myszkę jak i klucz mam ustawiony tak samo. I w przypadku pierwszego urządzenia które jest bezprzewodowe niema dla mnie znaczenia z która ręką ją obsługuje. Oczywiście ze względów umiejscowienia manipulator i klucz mam z prawej strony (przy radiu) i najczęściej nią pracuje. Ale kiedyś udało mi się zrobić (czyt. wymęczyć) QSO z Krisem lewą ręką. Po prostu wiele osób ma zakodowane ze ""kropki" ma pod kciukiem a "kreski "pod palcem wskazującym a jam "kropki" ma z lewej a "kreski" z prawej. dodatkowo często nadaje prawą ręką trzymając pomiędzy palcem wskazującym a środkowym długopis i wtedy " kropki nadaje palcem środkowym. Czasem sie śmieje ze jak był bym takim specem w odbieraniu jak jestem w nadawaniu to byłbym "The Best" _________________ Wracałem sobie wczoraj pieszo z pracy do domu i koleś wbijający na dachu gwoździe nazwał mnie 'małym paranoidalnym dziwakiem'... Kodem Morse'a.