"Wybór Zofii" 1982. Wydaje się że był na cenzurze w Polsce i w Wolsce. Meryl oskarowa. Trudny i długi ale warto. Więcej niż tylko akcenty polskie. Wykrzyknik raczej.
Kwarantanna nadal trwa. Miłego seansu dla koneserów _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu