Jak zmienić obowiązujące przepisy. | |
| | SP5PDB | 14.02.2016 12:17:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 264 #2239434 Od: 2015-6-10
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | canis_lupus pisze: SP5PDB pisze:
I teraz kilka uwag do dyskusji co o nich sądzicie:
1. egzamin na licencje w formie testu elektronicznego tak jak w przypadku egzaminu teoretycznego na prawo jazdy (co mogło by się przyczynić że egzaminy nie odbywały by się w sesjach ale tak jak są chętni)
Kosztowne i płopotliwe. Co innego, jesli było by kilkanaście egzaminów dziennie w kazdym UKE. Teraz wydaje mi się to przerost formy nad treścią
Skoro piszesz, że kosztowne wskaż że faktycznie kosztowne.
Zauważ, że teraz zbiera się grupa na egzamin i czeka do sesji. W wydaniu takim jak napisałem egzamin można by zdawać "na życzenie" czyli dzwonisz do UKE umawiasz się na konkretny dzień przychodzisz zdajesz elektroniczne egzamin po zakończeniu wyświetla ci się informacja że zdałeś system pozwala ci przejść do aplikacji wnioskowania o świadectwo i licencję. Dla urzędu to ułatwienie bo wszelkie dane trafiają od razu do systemu i do bazy, co pozwala szybko wydać stosowne dokumenty bez konieczności wklepywania z papierowego wniosku. Dla zdającego ułatwienie bo w jednym dniu załatwia wszystko jedyne co będzie musiał zrobić to przed odbiorem dokonać wpłaty za pozwolenie.
Łatwo prosto, tanio i bez problemu koszt takiego systemu na potrzeby całego UKE 120 000 zł to nie wydaje się być kosztowne i kłopotliwe a ułatwienie ogromne w dzisiejszych czasach
canis_lupus pisze: SP5PDB pisze:
2. egzamin w przypadku pozytywnego zdania kończył by się, złożeniem w formie elektronicznej wniosku o świadectwo i licencję bez konieczności czekania na świadectwo
Formalnie się nie da, Podpis i te sprawy
Formalnie się da bo osoba jest identyfikowana z chwilą przystępowania do egzaminu więc podpis nie jest potrzebny. Dziś nawet nie musi być już fizycznego podpisu na dokumentach do sądów administracyjnych. A świadectwa wydaje UKE więc nie musisz mieć fizycznie dokumentu aby móc występować o pozwolenie.
canis_lupus pisze: SP5PDB pisze:
3. załatwianie spraw z UKE drogą elektroniczną przez odpowiednią aplikację w której można śledzić postęp wydawania pozwolenia i świadectwa
Jest. e-puap. Działa.
e-PUAP nie jest aplikacją dedykowaną a więc nie jest na przykład formularzem interaktywnym gdzie dane trafiają do bazy danych i na przykład zwraca uwagę na błędy w wypełnianiu wniosku. Mówimy o Interaktywnej aplikacji gdzie wchodzisz i wypełniając ją przekazujesz dane do bazy danych z której w sposób prosty generowane jest świadectwo i pozwolenie. Tak jest np. w przypadku amerykańskiego FCC.
Co do działania e-PUAP'u nie będę się wypowiadał bo o czymś co faktycznie nie działa trudno się rozmawia co więcej UKE wysłane dokumenty e-PUAP'em nie załatwia elektroniczne a je drukuje i w wersji papierowej funkcjonują one w toku działania UKE
canis_lupus pisze:
Ale co konkretnie?
Konkretnie ze znakami to sprawa zgłaszana przez kolegów z LOK i ZHP, co do znaków bez udziwnień to powiedzmy że np. mówimy o takich znakach SP6H2O które są znakami obecnie stałymi.
canis_lupus pisze:
Są, to jest kat 5.
Tylko, ze nie chodzi o samo to czy są czy nie ale czy spełniają jako forma oczekiwania w dobie zmian zachodzących warto przy tym przeczytać uważnie zapis obecnie obowiązującego przepisu rozporządzenia.
canis_lupus pisze:
A co to zmieni?
Zmieni to, że faktycznie twoje pozwolenie traci ważność z dniem zapisanym w nim a kolejne jest nowym pozwoleniem które musisz uzyskać wnosząc pełną opłate przy przedłużaniu jego ważności będzie można zmniejszyć kwotę opłaty na przykład jest wiele innych zalet tego. CO więcej obecnie mamy faktycznie przedłużania pozwoleń a nie ich wydanie na nowo wystarczy przeanalizować numery kolejnych pozwoleń. wydanych danej osobie na przestrzeni 20 lat zmienia się tylko w nim cyfra oznaczająca rok nic więcej.
canis_lupus pisze: SP5PDB pisze:
7. pozwolenia wydawane w formie elektronicznej tak jak to ma miejsce w USA (pierwsza licencja w formie papierowej)
Możesz coś więcej o tym napisać?
Dziś amerykanie dostają licencję w formie papierowej tylko po raz pierwszy wydaną kolejne jej wydanie już następuje w formie elektronicznej chyba że sobie osoba życzy w wersji papierowej, oszczędza się czas oraz konieczność odbierania papieru. U nas mamy jedynie formę papierową. | | | Electra | 30.11.2024 12:08:13 |
|
| | | sp6fig | 14.02.2016 12:22:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 1411 #2239437 Od: 2009-3-24
| SP5PDB pisze:
I teraz kilka uwag do dyskusji co o nich sądzicie:
1. egzamin na licencje w formie testu elektronicznego tak jak w przypadku egzaminu teoretycznego na prawo jazdy (co mogło by się przyczynić że egzaminy nie odbywały by się w sesjach ale tak jak są chętni)
2. egzamin w przypadku pozytywnego zdania kończył by się, złożeniem w formie elektronicznej wniosku o świadectwo i licencję bez konieczności czekania na świadectwo
3. załatwianie spraw z UKE drogą elektroniczną przez odpowiednią aplikację w której można śledzić postęp wydawania pozwolenia i świadectwa
4. system znaków wywoławczych dla klubów i znaków stałych bez udziwnień
5. pozwolenia dla stacji bezobsługowych
6. przedłużanie pozwoleń które kończą ważność a nie występowanie o nowe pozwolenie
7. pozwolenia wydawane w formie elektronicznej tak jak to ma miejsce w USA (pierwsza licencja w formie papierowej)
Witam,
- ochroną znaku jaki się posiada na pewien okres (np. 1 rok) po wygaśnięciu ważności. Są przypadki, ze UKE dany znak po wygaśnięciu ważności oddaje nowej osobie zainteresowanej. - Uporządkowanie znaków typowo klubowych (dawniej znaki zaczynały się od K P Z) dziś mamy wieką dowolność.
_________________ 73 ` Marian | | | canis_lupus | 14.02.2016 12:25:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2239443 Od: 2013-7-18
| SQ5KLN pisze:
Teraz w USA nie dostajesz w ogóle papierowego pozwolenia (nawet pierwszego). Zdajesz egzamin (nie musisz w urzędzie czy na jakiejś oficjalnej sesji egzaminacyjnej organizowanej przez FCC, możesz u kolegi, który ma odpowiednią akredytację FCC), składasz wniosek o pozwolenie, FCC umieszcza pozwolenie na swojej stronie (coś jak w polskim https://amator.uke.gov.pl/ tylko są pełne dane teleadresowe) i... to wystarczy (nie musisz mieć/okazywać jakiegokolwiek papierka, to urząd ma wiedzieć czy Ty masz pozwolenie a nie Ty masz się legitymować że je masz). Moim zdaniem elektroniczne pozwolenie jest ok (z możliwością otrzymania papierowego jeśli ktoś chce na przykład za granicę jechać).
Pomiojając zdawanie elektroniczne, to u nas tez urząd ma wiedzieć czy masz pozwolenie. I wie. Żaden inny organ nie ma w zasadzie prawa upomnieć się o Twoje pozwolenie. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | SP5PDB | 14.02.2016 12:32:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 264 #2239447 Od: 2015-6-10
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp9aki pisze:
Witoldzie, warto przedyskutować otwarcie CB QSL dla wszystkich licencjonowanych, polskich krótkofalowców. PZK jako OPP winien świadczyć i taką usługę społeczeństwu, które go w części dotuje.
Jacku,
CB QSL to nie zakres przepisów Prawa Telekomunikacyjnego. | | | sp3qfe | 14.02.2016 12:38:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #2239449 Od: 2009-11-11
| Jest kilka spraw do uporządkowania: - dać mobilność stacjom - szczególnie w klubowym. - jasno określić możliwość pracy osób bez pozwolenia radiowego, ze stacji klubowej. - dostosować polskie przepisy do zaleceń IARU w zakresie do amatorskiej służby satelitarnej (czyli tak jak jest na świecie - mając pozwolenie radiowe, możesz pracować w pasmach amatorskiej służby satelitarnej. - zastanowić się, jak chronić częstotliwości amatorskiej służby satelitarnej, przez zakłóceniami innych "nadajników bez pozwolenia radiowego". W końcu Polska ma agencje kosmiczną Może ich też włączyć w te konsultacje? _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | canis_lupus | 14.02.2016 12:39:06 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2239450 Od: 2013-7-18
| SP5PDB pisze:
Skoro piszesz, że kosztowne wskaż że faktycznie kosztowne.
Zauważ, że teraz zbiera się grupa na egzamin i czeka do sesji. W wydaniu takim jak napisałem egzamin można by zdawać "na życzenie" czyli dzwonisz do UKE umawiasz się na konkretny dzień przychodzisz zdajesz elektroniczne egzamin po zakończeniu wyświetla ci się informacja że zdałeś system pozwala ci przejść do aplikacji wnioskowania o świadectwo i licencję. Dla urzędu to ułatwienie bo wszelkie dane trafiają od razu do systemu i do bazy, co pozwala szybko wydać stosowne dokumenty bez konieczności wklepywania z papierowego wniosku. Dla zdającego ułatwienie bo w jednym dniu załatwia wszystko jedyne co będzie musiał zrobić to przed odbiorem dokonać wpłaty za pozwolenie.
Łatwo prosto, tanio i bez problemu koszt takiego systemu na potrzeby całego UKE 120 000 zł to nie wydaje się być kosztowne i kłopotliwe a ułatwienie ogromne w dzisiejszych czasach
Kosztowne, bo trzeba stworzyć (kupić) system konkretny. A jak to wygląda w Polsce to wiadaomo. Moim zdaniem nie wiele to wniesie, szczególnie, że egzamin zdaje się raz w zyciu a ponadto nie ma z UKE problemu, żeby zrobić egzamin w miejscu gdzie egzaminu wg harmonogramu nie ma, i w miejscu innym niż UKE (sprawdzone).
SP5PDB pisze:
Formalnie się da bo osoba jest identyfikowana z chwilą przystępowania do egzaminu więc podpis nie jest potrzebny. Dziś nawet nie musi być już fizycznego podpisu na dokumentach do sądów administracyjnych. A świadectwa wydaje UKE więc nie musisz mieć fizycznie dokumentu aby móc występować o pozwolenie.
Ale wniosek musi być podpisany. O podpisie elektroniczym pomilczmy, bo niestety nikły procent ludzi je posiada.
SP5PDB pisze:
e-PUAP nie jest aplikacją dedykowaną a więc nie jest na przykład formularzem interaktywnym gdzie dane trafiają do bazy danych i na przykład zwraca uwagę na błędy w wypełnianiu wniosku. Mówimy o Interaktywnej aplikacji gdzie wchodzisz i wypełniając ją przekazujesz dane do bazy danych z której w sposób prosty generowane jest świadectwo i pozwolenie. Tak jest np. w przypadku amerykańskiego FCC.
Co do działania e-PUAP'u nie będę się wypowiadał bo o czymś co faktycznie nie działa trudno się rozmawia co więcej UKE wysłane dokumenty e-PUAP'em nie załatwia elektroniczne a je drukuje i w wersji papierowej funkcjonują one w toku działania UKE
Co z tego że nie jest dedykowana? W epuapie da się zrobić odpowiednie formularze online - pozwala na to. Ponadto jest obowiązującą droga komunikacji z urzędami. Co UKE z tym dalej robi pod spodem to sprawa wewnętrzna UKE i ich organizacji pracy. Nie wpływająca na kontakt z petentem. Nikt im nie broni obrabiac tego elektronicznie.
SP5PDB pisze:
Konkretnie ze znakami to sprawa zgłaszana przez kolegów z LOK i ZHP, co do znaków bez udziwnień to powiedzmy że np. mówimy o takich znakach SP6H2O które są znakami obecnie stałymi.
Ale co zgłaszane? I co masz do SP6H2O? Znak jak znak.
SP5PDB pisze:
Tylko, ze nie chodzi o samo to czy są czy nie ale czy spełniają jako forma oczekiwania w dobie zmian zachodzących warto przy tym przeczytać uważnie zapis obecnie obowiązującego przepisu rozporządzenia.
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Są i na ich podstawie można wystawić stację bezobsługową.
SP5PDB pisze:
Zmieni to, że faktycznie twoje pozwolenie traci ważność z dniem zapisanym w nim a kolejne jest nowym pozwoleniem które musisz uzyskać wnosząc pełną opłate przy przedłużaniu jego ważności będzie można zmniejszyć kwotę opłaty na przykład jest wiele innych zalet tego. CO więcej obecnie mamy faktycznie przedłużania pozwoleń a nie ich wydanie na nowo wystarczy przeanalizować numery kolejnych pozwoleń. wydanych danej osobie na przestrzeni 20 lat zmienia się tylko w nim cyfra oznaczająca rok nic więcej.
Opłata 82zł/10 lat nie wydaje mi się duża. Numer pozwolenia na nic nie wpływa. Jak będziesz miał przedłużenie za 82 zł to co się tak na prawdę zmieni? Nic.
SP5PDB pisze:
Dziś amerykanie dostają licencję w formie papierowej tylko po raz pierwszy wydaną kolejne jej wydanie już następuje w formie elektronicznej chyba że sobie osoba życzy w wersji papierowej, oszczędza się czas oraz konieczność odbierania papieru. U nas mamy jedynie formę papierową.
Tak, to jest jakis pomysł. Nie torpeduję. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | canis_lupus | 14.02.2016 12:41:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2239451 Od: 2013-7-18
| Jest.
sp3qfe pisze:
- jasno określić możliwość pracy osób bez pozwolenia radiowego, ze stacji klubowej.
Jest. Pod okiem operatora odpowiedzialnego można.
sp3qfe pisze:
- dostosować polskie przepisy do zaleceń IARU w zakresie do amatorskiej służby satelitarnej (czyli tak jak jest na świecie - mając pozwolenie radiowe, możesz pracować w pasmach amatorskiej służby satelitarnej.
++, nawet nie wiedziałem, że jest u nas inaczej niż na świecie.
sp3qfe pisze:
- zastanowić się, jak chronić częstotliwości amatorskiej służby satelitarnej, przez zakłóceniami innych "nadajników bez pozwolenia radiowego". W końcu Polska ma agencje kosmiczną Może ich też włączyć w te konsultacje?
Niewiele o tym wiem, ale czy jest z tym problem? _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | sp9uxy | 14.02.2016 12:41:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2239452 Od: 2009-8-25
| SQ5KLN pisze: Co do egzaminu elektronicznego - wygodna sprawa, teraz adept jest uzależniony od tego czy w jego okolicy ktoś sesję zorganizuje (albo musi jechać przez pół Polski jeśli chce zdać szybko egzamin - w dużych miastach jest często, ale na "zadupiach" jak jest egzamin raz w roku, to i tak dobrze ). Koszt wdrożenia czegoś takiego duży nie jest.
Co do reszty - nie wiem jaki jest sens wprowadzenia "przedłużenia pozwolenia", to nic nie zmieni (koszt ten sam, a papier i tak nowy trzeba wydać, no chyba, że będą elektroniczne, ale czy nowe pozwolenie czy przedłużenie starego, to będzie dokładnie to samo). Nie wiem też co można rozumieć pod pojęciem "znak bez udziwnień" - moim zdaniem teraz jest ok.
Co za problem pojechać i zdać. Pamiętajmy że to tylko hobby. Jak się nie ma czasu na egzamin, to może warto się zastanowić czy warto zaczynać. | | | canis_lupus | 14.02.2016 12:43:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2239453 Od: 2013-7-18
| sp9uxy pisze:
Co za problem pojechać i zdać. Pamiętajmy że to tylko hobby. Jak się nie ma czasu na egzamin, to może warto się zastanowić czy warto zaczynać.
Tu tez masz trochę racji, szczególnie, że zwykle nie jest daleko, bo egzaminy sa w kazdym większym mieście oraz jest to jednorazowe. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | sp9uxy | 14.02.2016 12:46:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2239458 Od: 2009-8-25
| SP5PDB pisze:
Zmieni to, że faktycznie twoje pozwolenie traci ważność z dniem zapisanym w nim a kolejne jest nowym pozwoleniem które musisz uzyskać wnosząc pełną opłate przy przedłużaniu jego ważności będzie można zmniejszyć kwotę opłaty na przykład jest wiele innych zalet tego. CO więcej obecnie mamy faktycznie przedłużania pozwoleń a nie ich wydanie na nowo wystarczy przeanalizować numery kolejnych pozwoleń. wydanych danej osobie na przestrzeni 20 lat zmienia się tylko w nim cyfra oznaczająca rok nic więcej.
82 zł na 10 lat to nie jest chyba wielka kwota w porównaniu z kosztami tego hobby. | | | sp9uxy | 14.02.2016 12:49:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2239459 Od: 2009-8-25
Ilość edycji wpisu: 2 | SQ5KLN pisze:
A może ktoś ma na przykład 10 lat i samego go rodzice na drugi koniec Polski nie puszczą a sami nie do końca mają ochotę jechać specjalnie dla hobby dziecka (dla 20-minut egzaminu)? Ja akurat pojechałem na egzamin do Gliczarowa Górnego (z Torunia) bo dla mnie logistycznie to nie był problem (ot wycieczka samochodem, przy okazji kumpla odwiedziłem, miałem gdzie przenocować itd. ale nie dla każdego to "detal").
To może warto się zastanowić czy dziecko w wieku 10 lat jest na tyle dojrzałe że może dostać licencję, jak nie może nigdzie samo pojechać i decydować o sobie. | | | Electra | 30.11.2024 12:08:13 |
|
| | | canis_lupus | 14.02.2016 12:49:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2239460 Od: 2013-7-18
| SQ5KLN pisze:
A może ktoś ma na przykład 10 lat i samego go rodzice na drugi koniec Polski nie puszczą a sami nie do końca mają ochotę jechać specjalnie dla hobby dziecka (dla 20-minut egzaminu)? Ja akurat pojechałem na egzamin do Gliczarowa Górnego (z Torunia) bo dla mnie logistycznie to nie był problem (ot wycieczka samochodem, przy okazji kumpla odwiedziłem, miałem gdzie przenocować itd. ale nie dla każdego to "detal").
Nie mów o drugim końcu Polski, bo egzaminy sa rozsiane po całej Polsce. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | SP6NET | 14.02.2016 12:51:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Ebersdorf bei Neurode
Posty: 692 #2239461 Od: 2009-11-11
| Przede wszystkim wróciłbym do przyznawania mocy nowym adeptom tak jak to było kilka lat wstecz,dzisiaj 500W z urzędu ,i może od PZK jakiś darmowy prezencik w postaci urządzenia na nowej drodze życia za to że szanowny kolega jest już licencjonowanym nadawcą,15W na poczatek przez rok nadawania lub ileś tam łaczności w dzienniku,oraz egzaminy bardziej nastawione na prowadzenie łączności i wiedzę praktyczną z zakresu teorii anten oraz ich strojenia,wiem ,wiem,już rozpętałem burzę ,ale jak nieraz posłuchać wypowiedzi na pasmach to włos się jeży na mojej łysej głowie jaką wiedzę posiadają młodym stażem koledzy. _________________ SR6NR | | | sq5cjz | 14.02.2016 12:53:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Pruszkow
Posty: 409 #2239463 Od: 2011-7-10
|
Rodzaje i wzory świadectw operatora urządzeń radiowych oraz zakres wymogów egzaminacyjnych określa rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 16 stycznia 2015 r. w sprawie świadectw operatora urządzeń radiowych.http://dziennikustaw.gov.pl/du/2015/99/1
I tak:
świadectwo klasy C operatora urządzeń radiowych - uprawniające do obsługi urządzeń radiowych pracujących w zakresach częstotliwości 1810-2000 kHz, 3500-3800 kHz, 7000-7200 kHz, 14000-14350 kHz, 21000-21450 kHz, 28000-29700 kHz, 144-146 MHz 430-440 MHz i 10-10,5 GHz, przeznaczonych dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, uprawniające do ubiegania się o pozwolenie kategorii 3.
Niezrozumiałe jest dla mnie dlaczego świadectwo klasy C operatora urządzeń radiowych dopuszcza NOVIS'a do pasma 10-10,5 GHz, zabraniając jednocześnie mu pracy w pasmach 1.2 GHz, 3.4 GHz czy też 5.6 GHz. Rozumiem, że sprzęt na pasmo 10-10,5 GHz jest powszechnie dostępny a jego budowa nie nastręczy żadnych trudności operatorowi licencji C (poza wyjątkami oczywiście). Brak dostępu do pasm 1.2 GHz, 3.4 GHz i 5.6 GHz powoduje odcięcie od powstających przemienników 1.2 GHz czy też raczkującej u nas jeszcze sieci HamNet http://hamnet.ugu.pl/.
Pasmo 6 metrów, nie dostępne dla polskich krótkofalowców w emisji F3M (to znaczy, że dostępne w każdej innej ... ), nie przeszkadza to na wydanie licencji dla stacji profesjonalnej w zakresie pasma amatorskiego (pełnego, bo u nas tylko 2 MHz z dostępnych 4 MHz) w emisji F3M. Zakres przemienników FM kończy się 51.990 MHz a na 52.025 legalnie pracuje stacja profesjonalna (i nikomu nie przeszkadza słynna druga harmoniczna?). To jak to są równi i równiejsi? _________________ Robert | | | sp9uxy | 14.02.2016 12:53:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2239464 Od: 2009-8-25
| SP6NET pisze: Przede wszystkim wróciłbym do przyznawania mocy nowym adeptom tak jak to było kilka lat wstecz,dzisiaj 500W z urzędu ,i może od PZK jakiś darmowy prezencik w postaci urządzenia na nowej drodze życia za to że szanowny kolega jest już licencjonowanym nadawcą,15W na poczatek przez rok nadawania lub ileś tam łaczności w dzienniku,oraz egzaminy bardziej nastawione na prowadzenie łączności i wiedzę praktyczną z zakresu teorii anten oraz ich strojenia,wiem ,wiem,już rozpętałem burzę ,ale jak nieraz posłuchać wypowiedzi na pasmach to włos się jeży na mojej łysej głowie jaką wiedzę posiadają młodym stażem koledzy.
No właśnie to przez ten system testów, a nie systematyczna wiedza. | | | canis_lupus | 14.02.2016 12:57:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2239467 Od: 2013-7-18
| SP6NET pisze: Przede wszystkim wróciłbym do przyznawania mocy nowym adeptom tak jak to było kilka lat wstecz,dzisiaj 500W z urzędu ,i może od PZK jakiś darmowy prezencik w postaci urządzenia na nowej drodze życia za to że szanowny kolega jest już licencjonowanym nadawcą,15W na poczatek przez rok nadawania lub ileś tam łaczności w dzienniku,oraz egzaminy bardziej nastawione na prowadzenie łączności i wiedzę praktyczną z zakresu teorii anten oraz ich strojenia,wiem ,wiem,już rozpętałem burzę ,ale jak nieraz posłuchać wypowiedzi na pasmach to włos się jeży na mojej łysej głowie jaką wiedzę posiadają młodym stażem koledzy.
Myślę, że 150W było ok, ale tez oczekiwanie 10 lat na 500W trochę słabe. Mozna by to jakoś wyważyć. Poza tym co jeśli np młodego adepta interesuje głównie EME, gdzie trzeba poteżnych anten i niemałych mocy? Czemu zmuszać go do oczekiwania 10 lat żeby mógł sobie spokojnie popracowac? A wiedzy nie uzalezniał bym od stazu czy wieku, bo koledzy z 40 letnim stażem tez potrafia mocne bajki opowiadać, co gorsze w sposób całkowicie autorytatywny. A z drugiej strony znam osoby,m które własnie zdały egzamin a wiedze o konstrukcjach maja wiele większą niż niejeden kolega, którego jeszcze ZOMO biło. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | sp9uxy | 14.02.2016 12:59:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2239472 Od: 2009-8-25
| canis_lupus pisze: SP6NET pisze: Przede wszystkim wróciłbym do przyznawania mocy nowym adeptom tak jak to było kilka lat wstecz,dzisiaj 500W z urzędu ,i może od PZK jakiś darmowy prezencik w postaci urządzenia na nowej drodze życia za to że szanowny kolega jest już licencjonowanym nadawcą,15W na poczatek przez rok nadawania lub ileś tam łaczności w dzienniku,oraz egzaminy bardziej nastawione na prowadzenie łączności i wiedzę praktyczną z zakresu teorii anten oraz ich strojenia,wiem ,wiem,już rozpętałem burzę ,ale jak nieraz posłuchać wypowiedzi na pasmach to włos się jeży na mojej łysej głowie jaką wiedzę posiadają młodym stażem koledzy.
Myślę, że 150W było ok, ale tez oczekiwanie 10 lat na 500W trochę słabe. Mozna by to jakoś wyważyć. Poza tym co jeśli np młodego adepta interesuje głównie EME, gdzie trzeba poteżnych anten i niemałych mocy? Czemu zmuszać go do oczekiwania 10 lat żeby mógł sobie spokojnie popracowac? A wiedzy nie uzalezniał bym od stazu czy wieku, bo koledzy z 40 letnim stażem tez potrafia mocne bajki opowiadać, co gorsze w sposób całkowicie autorytatywny. A z drugiej strony znam osoby,m które własnie zdały egzamin a wiedze o konstrukcjach maja wiele większą niż niejeden kolega, którego jeszcze ZOMO biło.
Na EME 500W to też trochę mało, zależy od pasma. | | | sp9ikf | 14.02.2016 13:22:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90GC, Rybnik
Posty: 1197 #2239485 Od: 2010-3-17
| Witam, dr Om Piotrze SQ5KLN chcesz zadekretować zmiane mentalności rodaków którzy 50 lat żyli w systemie nakazowo-rozdzielczym a spory odsetek o ile nie połowa tęskni do tego i domaga sie jego powrotu. ta mentalnośc jest niestety po obu stronach barykady urzędnik-obywatel. nawet tutaj na tym forum w tej dyskusji słychac takie głosy. moze nieco wiecej dystansu do problemu. ile z tych propozycji ma szanse o ile weszły by w zycie przetrwać i zadowalać srodowisko dłużej niz 4 lata?? może zamiast rewolucji warto inwestować w ewolucje. tylko kto wyznaczy lub określi kierunki ewolucji??
1. przed zjazdem w Koninie w 1996 zaproponowałem Kolegom z SP9 aby lobbować na zjeździe uchwałe o potrzebie wzorem USA ustanowienia Egzaminatorów Społecznych (VE). postulowałem zmiane sposobu egzaminowania, m.in wprowadzenie testów, wygenerowanie pytań etc, zostałem elegancko wyśmiany i odesłany do kąta. dzisiaj moge jedynie cieszyć sie że jednak ziarno padło na dobry grunt bo po latach zabiegów i negocjacji z adminstracją dzisiejsze egzaminy są najepszym dowodem że jednak coś ewoluuje. moze zatem warto zastanowić się nad kierunkami ewolucji a nie planować szybkich zmian na kolanie. zadna administracja nie lubi ciągłęgo poprawiania prawa. pomijam ścieżke legislacyjną - ciekawe ilu z Was ma świadomośc jak to wygląda w przypadku Ustawy i Rozporządzenia. O ile mnie pamiec nie myli to PZK prowadziło rozmowy z UKE w materii scedowania organizacji i przeprowadzania egzaminów organzacji pozarządowej. może Kol. SP8LBK ma jakąś wiedze w tym zakresie, choćby z racji pełnionej funkcji.
2. warto zabiegać. trzeba jednak dokładnie przyjrzeć sie obecnie obowiązującej ustawie prawo administacyjne. jak wygląda wydawanie decyzji w jej świetle. jaka jest procedura wystawiania zaswiadczenia o zdaniu egzaminu.
3, UKE ma ePUAP i działa, warto tym sie zainteresowac. są też opublikowane w BIP UKE obowiązujące formularze wniosków
4. nie rozumiem pojecia udziwnień. jestem za to bardzo niezadowolony iz wydaje sie indywidualne pozwolenia ze znakami przypisanymi w przeszłosci zwyczajowo do klubów.
5. kat 5 jest od lat. albo prosze naświetlic temat bardziej precyzyjnie bo nie bardzo rozumiem o co chodzi?
6. przedłuzyc można tylko takie uprawnienie lub decyzje która jeszcze nie upłyneła/wygasła. warto o tym pamietac.
7. ponownie odsyłam do Ustawy prawo administracyjne. jeśli obecnie obowiązujące w Polsce prawo dopuszcza taką możliwośc to warto postulowac ale obawiam sie jeszcze nie. z własnego doświadcenia wiem że można otrzymac dokument w formie elektronicznej ale i tak generowany jest papierowy i ten papierowy otrzymuje zainteresowany.
8. a co z "third party QSO" MOZE WARTO OTO ZABIEGAĆ.
9. zmiana definicji pojecia służba amatorska w polskim prawie. dołożenie pojecia iz konstruujemy stacje doświadczalne - wtedy nasze anteny i nadawanie nie będa objete zobowiązkiem zgłoszeniem do ochrony środowiska. Myśle że Minister Środowiska z definicji nie odpuści w obecnym stanie prawnym. jego nie interesują takie niuanse o których piszemy. Minister naszą obecność traktuje z definicji tak samo jak pozostałe służby.
10. czy dalej mamy obowiązek posiadania przy sobie pozwolenia w przypadku wyjazdu w teren lub nadawania w drodze (auto, rower, łodka etc) - jeśli tak to zabiegajmy o jego zniesienie - wystarczy złożyc oświadczenie wobec osoby kontrolującej. prawo administracyjne juz jakiś czas dopuściło taką możliwość.
poza konkursem. Kol SP5PDB czy już masz jakiś imię. racz podpisywać swoje posty. anonim zawsze brzydko mi sie kojarzy.
pozdro jacek sp9ikf | | | sp9ikf | 14.02.2016 13:32:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90GC, Rybnik
Posty: 1197 #2239489 Od: 2010-3-17
| Kol SP9AKI jedziesz ostro po bandzie... warto przedyskutować otwarcie CB QSL dla wszystkich licencjonowanych, polskich krótkofalowców. PZK jako OPP winien świadczyć i taką usługę społeczeństwu, które go w części dotuje.
PZK biuro QSL prowadzi ze składek a nie z kasy OPP!!! zdaje się jesteś członkiem PZK i nie raczyłęs zainteresowac sie na co ida Twoje składki. zbliża się Zjazd Krajowy. napisz projekt uchwały i zobowiąż delegata twojego OT aby zabiegał o jej przyjęcie zamiast napuszczac Ministra na PZK rozumiem ze chcesz aby Miniser arbitralnie kazał PZK świaczyć takie usługi. Obudź sie Szanowny Nestorze, te czasy kiedy Minister mógł coś PZK kazac mineły bezpowrotnie(?)
poza tym o ile mnie pamiec nie myli to juz od jakiegoś czasu funkcjonuje QSL POLAND z siedziba w stolicy w budynku ZG LOK przy Chocimskiej - czyżby nie spełniało oczekiwań?
pozdro jacek sp9ikf | | | sq9wtf | 14.02.2016 13:45:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1060 #2239492 Od: 2015-3-2
| sp9ikf pisze:
Kol SP9AKI jedziesz ostro po bandzie... warto przedyskutować otwarcie CB QSL dla wszystkich licencjonowanych, polskich krótkofalowców. PZK jako OPP winien świadczyć i taką usługę społeczeństwu, które go w części dotuje.
PZK biuro QSL prowadzi ze składek a nie z kasy OPP!!! zdaje się jesteś członkiem PZK i nie raczyłęs zainteresowac sie na co ida Twoje składki. zbliża się Zjazd Krajowy. napisz projekt uchwały i zobowiąż delegata twojego OT aby zabiegał o jej przyjęcie zamiast napuszczac Ministra na PZK rozumiem ze chcesz aby Miniser arbitralnie kazał PZK świaczyć takie usługi. Obudź sie Szanowny Nestorze, te czasy kiedy Minister mógł coś PZK kazac mineły bezpowrotnie(?)
poza tym o ile mnie pamiec nie myli to juz od jakiegoś czasu funkcjonuje QSL POLAND z siedziba w stolicy w budynku ZG LOK przy Chocimskiej - czyżby nie spełniało oczekiwań?
pozdro jacek sp9ikf
Koledzy nie pomylili wątków przypadkiem? Wczytajcie się w coś więcej niż w tytuł wątku, bo na moje oko to to jest wątek o czymś wyżej niż 'wiodąca'. _________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | Electra | 30.11.2024 12:08:13 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|