Bardzo ładnie , co niektórzy jakoś bardzo silne te sygnały mają u Ciebie, no cóż dobre anteny to podstawa ;p. Szkoda że kolega mnie nie chwycił , odsłuchał bym swoje audio i ocenił marny sygnał. A same zawody oceniam pozytywnie na 5, rozliczenia i wyniki są w tempie ekspresowym. Co niektórzy narzekali że tylko 1h, ale jak to ktoś ładnie na paśmie powiedział - godzina wystarczy w zupełności najważniejsza jest dobra taktyka. _________________ Łukasz SQ3OGP http://www.qrz.com/db/sq3ogp
W zawodach PGA 2009 WYGRAŁ SO9L tylko dalej nie wiadomo co się stało na finiszu tych zawodów koledze Sp9HZW nie została zaliczona ostatnia tura i przegrał,natomiast ówczesny zwycięzca SO9L w PGA wogóle nie startował w 2010r i wygrał sp9hzw,teraz pojawił się znowu z potężnym (SYGNAŁEM)SO9L
No właśnie,w czasie zawodów raptownie poprawia się propagacja(ciekawe zjawisko,pewnie jeszcze nie odkryte),te sygnały do +60 muszą świadczyć o odpowiedniej mocy wychodzacej.Koniec zawodów wszystko wraca do normy czyli tło jest na 7-9.Pewnie wszystko się odbywa "zgodnie" z regulaminem.Jak to się ma z etyką krótkofalarską???? ___________ Greg,SP2LIG
W każdym gronie doskonale wiedzą kto z jaką mocą chodzi na ilu tx itp.Organizatorzy na każdych zawodach musieli by odpisać pomiary w kilku miejscach i potem u takiego delikwenta puścić sygnał 100W i sprawdzić jakie ma wskazania we wcześniejszych pomiarach,plus minus,chociaż są jeszcze inne sposoby.
Bardzo ciekawy materiał. Szkoda, że wyniki są wypaczone przez załączony 2-stopień przedwzmacniacza(widoczne na filmie AMP2). Przez co sygnały stacji zostały znacznie zawyżone. Nie pamiętam jakie wartości są na poszczególnych stopniach, dane dla dociekliwych są dostępne w internecie.
Mimo wszystko, gratuluję pomysłu.
Uważam, że interesujące są dane skimmerowe załączone przez Bogusia sp7ivo. Przedstawiają fakty, a te trudno zakwestionować.
Takie mam osobiste przemyślenia. Obserwatora, który nie brał udziału w zawodach.
Przy okazji powyższej dyskusji. Nieraz zastanawiałem się czy zalecenie Komisji D/S Contestingu ograniczenia mocy w krajowych zawodach do 100W było dobrym posunięciem wobec całkowitego braku narzędzi jego skutecznej kontroli i monitorowania, a poleganie tylko na uczciwości uczestników. Wprawdzie zjawisko łamania tego ograniczenia prawdopodobnie nie jest częste, ale być może lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie dodatkowej kategorii stacji qro, celem usatysfakcjonowania uzależnionych od widoku przygasającego światła w takt modulacji czy kluczowania. Wprawdzie trudno jest sobie wyobrazić jednoczesną pracę w zawodach np. 50 stacji z mocą liczoną czterocyfrową liczbą watów w contestowym fonicznym wycinku pasma, ale z drugiej strony byłoby to bardzo zbliżone do warunków panujących w dużych contestach międzynarodowych. Każde ograniczenie bez narzędzi kontroli jest do pewnego stopnia fikcją. Słysząc w zawodach stację, która wybija się ponad inne mocne o kilkanaście lub kilkadziesiąt dB trudno nie mieć wątpliwości. Niestety pozostaje to tylko w sferze domysłów i dyskusji jak wyżej wobec niemożliwości weryfikacji. Z drugiej strony, jeśli zawody krajowe mają być przygotowaniem do startu w międzynarodowych to czemu nie mają służyć testowaniu posiadanego sprzętu. Dążenie do wyrównywania szans uczestników w skrajnym przypadku może doprowadzić do paranoi. Żartem, nietrudno wyobrazić sobie np. zakaz stosowania kompresorów dynamiki czy equalizerów, clustrów albo ograniczenie szerokości filtrów czy innych udogodnień i wynalazków, pomijając fakt jakiejkolwiek niemożliwości zweryfikowania tego. W końcu nikt nikomu nie broni wyposażyć swoją stację do górnej granicy zezwolenia (albo i więcej ) lub startować w najbardziej odpowiedniej dla siebie kategorii (w przypadku obecności kategorii qro). Może lepszym rozwiązaniem byłoby puszczenie wszystkiego na żywioł jak było dawniej i taka konstrukcja regulaminów, która w jakiś sposób wyrównywałaby szansę uczestników z różnym wyposażeniem sprzętowym np. zawody typu "sprint" czy promowanie qso "search & pound" itp. Takie są moje przemyślenia i oczywiście można się z nimi nie zgodzić, ale dopóki obowiązuje ograniczenie mocy trzeba domniemywać uczciwość uczestników krajowych zawodów i wierzyć, że ograniczenie to jest przestrzegane. W końcu walczymy o przysłowiowy uścisk ręki prezesa czy elektroniczny certyfikat i przynajmniej ja biorę udział w zawodach dla samej satysfakcji uczestnictwa, a współzawodnictwo jest tylko "przy okazji", choć nie mówię, że nie cieszy mnie każdy dobry osiągnięty wynik. Pozdrawiam wszystkich zwolenników contestów i do usłyszenia w czwartek w MPARKI. Bogusław sp7ivo
Niedaleko jest dosyć mocna stacja (antenowo) i nadając nawet z mocą 100 W nigdy nie miała u mnie +60 dB. "Są rzeczy o których nie śniło się nawet fizjonomom" - Ferdynand K. _________________ vy 73! SQ6OXM op. Marcin QRG: SR6S-> 145.7875 MHz
Bogusław - jeżeli Regulamin zawodów mówi o mocy maksymalnej 100W to nie ma od tego odstępu. Stacje które tego nie przestrzegają powinny być dyskwalifikowane, i nie ma tłumaczenia że jest to też sprawdzenie sprzętu przed zawodami międzynarodowymi. Regulamin jest jeden, nie przestrzegasz to dyskwalifikacja i tyle. Z drugiej strony gdzie i tych operatorów etyka krótkofalarska? Wejdziesz z emisją digi na wycinek foniczny to zaraz larum powstaje, ale jak w zawodach taki operator przywala 1500W to jest OK? Jeżeli nie przestrzega sie regulaminu zawodów to może zmienić regulamin? Nie moc max 100W a 50W? Ciekawe jak wtedy wypadliby ci siewcy? Dla mnie paranoją jest to ze wygrywają stacje, które regulamin maja gdzieś. I gdzie tu współzawodnictwo jest?
+60 DB ale na tym akurat radiu! Na innym może być "tylko "+ 20 Db Cóż. Sprawiedliwości na tym świecie nigdy nie będzie. A tym bardziej w takim sporcie, jakim są zawody krótkofalarskie. Położenie stacji ( czy centrum kraju, czy tez gdzieś na skraju), warunki antenowe, same anteny. Oj można by wymieniać jeszcze dłuuuugo !. Myślę że ograniczenie do 100W ma swoje plusy. Porównując sytuację sprzed, powiedzmy 5 lat, do obecnej, to jednak teraz przyjemniej się pracuje. Mam na myśli fakt iż praktycznie nie słychać stacji, które zajmują 20Khz lub więcej. Chyba większość stosuje się do tych zaleceń. Mnie bardziej rażą pewne chwyty, stosowane przez niektóre stacje. Dopisywanie do logów członków swojego klubu ( nawet tych co radia i anten nie mają), znajomych. To bardziej wypacza wynik. 73 Marek sp6nic PS. A jeszcze bardziej " niesprawiedliwe" są zawody na UKF-ie! Jak przebić stację, która jest zlokalizowana 500m.n.p.m.? Oj nie ma w zawodach sprawiedliwości ! _________________ 73 Marek sp6nic
{SQ9JXB}"...Stacje które tego nie przestrzegają powinny być dyskwalifikowane..." Jestem jak najbardziej za. Tylko jak delikwentowi udowodnić ze 100% pewnością, że nie stosuje się do ograniczenia? Bogusław sp7ivo
Tylko jak delikwentowi udowodnić ze 100% pewnością, że nie stosuje się do ograniczenia?
+60dB albo +40dB na paśmie 80m z mocą 100W to jest realne? Biorący udział w zawodach wiedzą co jest grane z tymi mocami tylko siewca nie wie prawda? A Komisje zawodów tez milczą.
Myślę, że trzeba być ostrożnym w osądzaniu. Nie mówię, że nie mam wątpliwości. Nie ważne jest czy +60 czy +40, zawsze s-metr może być źle skalibrowany czy jak w tym przypadku włączony przedwzmacniacz. Istotna jest różnica w stosunku do innych stacji. Weź pod uwagę wykres zamieszczony powyżej. W niektórych momentach stacje qrp są "notowane" tylko kilka dB słabiej niż "normalne", a jest to teoretycznie 20 razy mniejsza moc jeżeli przyjąć, że wszyscy pracują z prawidłowymi mocami. Czy może to budzić wątpliwość? Pewnie tak, ale mogą być inne przyczyny tego zjawiska. Tym bardziej podejrzana jest różnica 20-30dB stacji teoretycznie pracujących tą samą mocą. Ale pewności nie ma i dopóki się nie udowodni winy to podejrzny jest niewinny. Tak jak napisałem wcześniej, niestety nie ma skutecznych narzędzi egzekwowania ograniczenia mocy i dlatego nie wiem, czy ten zapis regulaminów jest do końca dobrym rozwiązaniem. Bogusław sp7ivo
Koledzy, koledzyy, koledzyyy, proszę Was o jedno co by wątek nie przerodził się w ring jak wcześniejszy założony przez Łukasza SQ3OGP. Dziękuję _________________ TRX: FLEX-6700 + HEIL ANT:Wystarczające
FILMY VIDEO 
, co niektórzy jakoś bardzo silne te sygnały mają u Ciebie, no cóż dobre anteny to podstawa ;p.
, odsłuchał bym swoje audio i ocenił marny sygnał.
) lub startować w najbardziej odpowiedniej dla siebie kategorii (w przypadku obecności kategorii qro). Może lepszym rozwiązaniem byłoby puszczenie wszystkiego na żywioł jak było dawniej i taka konstrukcja regulaminów, która w jakiś sposób wyrównywałaby szansę uczestników z różnym wyposażeniem sprzętowym np. zawody typu "sprint" czy promowanie qso "search & pound" itp. Takie są moje przemyślenia i oczywiście można się z nimi nie zgodzić, ale dopóki obowiązuje ograniczenie mocy trzeba domniemywać uczciwość uczestników krajowych zawodów i wierzyć, że ograniczenie to jest przestrzegane. W końcu walczymy o przysłowiowy uścisk ręki prezesa czy elektroniczny certyfikat i przynajmniej ja biorę udział w zawodach dla samej satysfakcji uczestnictwa, a współzawodnictwo jest tylko "przy okazji", choć nie mówię, że nie cieszy mnie każdy dobry osiągnięty wynik. 
