NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » [HUMOR] MÓJ STARY JEST KRÓTKOFALOWCEM

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 15 / 35>>>    strony: 1234567891011121314[15]1617181920

[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem

Taki mały projekt z przymrużeniem oka
  
sp4jfr
21.08.2015 08:35:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: KO04RA, Nakomiady, Mazury

Posty: 1743 #2161319
Od: 2011-8-12


Ilość edycji wpisu: 1
    SP5XMI pisze:

    Pomoc w cenie

    - Chcesz być królem takiej wsi, kup passtucha te-de-i


Ło matko, oplułem wyświetlacz. wesoły wesoły
Tak się złożyło że mieszkam na wsi i turlam się wyżej wymienionym wehikułem, oczywiście w wersji Variant. wesoły
_________________
VY 72&73
Bolek

K2 QRP + PA, anteny: druty + HexBeam
  
Electra29.03.2024 11:40:52
poziom 5

oczka
  
SP5XMI
14.09.2015 19:37:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2172552
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 2
Burza z Burzenina

Jak ten czas zasuwa - pomyślałem, gdy spojrzałem na kalendarz. To już wyjazd. Myślałem, że namówię starego na Burzenin, ale on nie chciał, bo QRP go zbytnio nie interesuje, a poza tym to ile można pić? Powiedziałem mu, że nic nie musi, ale fajnie byłoby pojechać. Ludzi zobaczyć, posłuchać, zobaczyć różne konstrukcje, pogadać z konstruktorami. Przecież zrobił modernizację swojej samoróbki, pochwaliłby się, może coś nowego by mu podsunęli do zrobienia? Obok jest rzeka, na spacer też z mamą może pójść. Ale nie. Nie chciał i już. No dobra, to pojedziemy sami.
Wszystko początkowo zdawało się sprzysiąc przeciw nam – dziecię lekcji nie odrobiło, musieliśmy czekać, aż odrobi. W drodze wpakowaliśmy się w paskudny korek na autostradzie, na szczęście zjechaliśmy na Mszczonów. Potem jeden postój z powodów fizjologicznych i drugi z powodu pospolitego głodu. Całe szczęście, że coś mnie tknęło i jeszcze przed wyjazdem dodzwoniłem się do jednego z organizatorów, który powiedział mi o tym, że jeśli przyjedziemy późno, to stołówka już będzie zamknięta. Cholera jasna – pomyślałem. Do tego zadzwonił ojciec, który ostatnio ostro walczy z upartą elektroniką – prawie pół godziny mu tłumaczyłem działanie kilku układów, ale w końcu załapał i odetchnąłem ze spokojem. Na miejscu byliśmy już po ciemku, na szczęście kolacja ma na nas czekać. Cieć otworzył szlaban, wjechałem i nawet udało się znaleźć przedostatnie miejsce parkingowe. Diabli nadali - zapomniałem latarki.
Poszedłem do organizatorów, a ci se ze mnie żartują, że miejsca nie ma. Orzeszku rwany w lesie, o co chodzi! Na szczęście to tylko jeden z pospolitych żartów – poszedłem do pokoju, odebrałem klucz i zapakowaną kolację, za którą wiszę piwo takiemu jednemu w fioletowej koszulce. Do dziś mu wiszę, bo nie dałem rady wyjść, by się zaopatrzyć.
Zjedliśmy kolację, wziąłem dziecię i poszliśmy na spacer, by obejrzeć wszystko, co jest w ośrodku. Na piętrze akurat jeden z kolegów robił łączności na stacji klubowej, gardło mu wyschło i koniecznie chciał, by ktoś ponawijał za niego. Siadłem do mikrofonu, kilka łączności zrobiłem, ale niestety trzeba było iść spać. Pożegnałem towarzystwo po drugiej stronie anten, zmiana operatora. Godzinę później zadzwonił stary i mówi:
- co tam jest w tej stacji? Sygnał macie solidny, ale nie słyszę, by tam coś mocniejszego pracowało, po uj oni marudzą?
- normalny Icom, na bosaka, w3dzz za oknem do drzewa i latarni wisi, jacy oni, o co chodzi?
- a bo jeden taki na forum marudzi, że wy ze stoczterdziestki nadajecie. Tłumaczę mu, że tam nie ma niczego takiego, bo chłopaki by się pochwalili, ale głupi nie wierzy. Lepiej by o antenach poczytał.
Tu zaczęła się długa litania różnych epitetów adresowanych do znanego forumowego marudy. W końcu przerwałem mu wywód i powiedziałem, że sam może mu dać odpór. Powiedziałem również, że dziecię się położyło i już powinno spać. Chyba się uspokoił i powiedział dobranoc.
Awantura na forum nie dawała mi jednak spokoju. Pomyślałem, że wszystko przez tego starego, bo gdyby tu był, to sam by coś odpisał z komórki, co najwyżej złapałby ostrzeżenie za zbyt bezpośrednie stwierdzenia. Zaglądam na forum, widzę, że dyskusja się już nieźle rozkręciła. Stary na bank dostanie ostrzeżenie – za trzy, dwa, jeden, start!
Nagle dziecię, które miało już dawno spać, powiedziało całkiem przytomnym głosem:
- Tatusiu! Dlaczego oni na forum piszą, że tu jest wielkie radio? Ono było takie zwykłe.

A ja myślałem, że o antenach do łączności po kraju będę mówić dopiero następnego dnia…

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
14.09.2015 20:16:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2172568
Od: 2012-12-16
Światło

Następnego dnia rano ciężko było wstać. Nie dlatego, że spędziłem przy grillu zbyt dużo czasu, zbyt dużo załączników było i męczy mnie tupot białych mew nazywany kacem ludojadem. Po prostu zbyt dużo roboty było ostatnio i jestem przemęczony. Do tego jestem człowiekiem drugiej zmiany. Gdy rano zadzwonił budzik w telefonie, miałem ochotę ukręcić mu głośnik tuż przy mikrofonie. Włączyłem jednak radio na 145.350 i słyszę:
- witam wszystkich, tutaj Stefan Quebec siedem … czy mnie słychać?
- Słychać dobrze, czujność pięć, niewyspanie dziewięć, nadaję jeszcze w polaryzacji poziomej.

No cóż, ja w końcu musiałem tę polaryzację zmienić. Wstałem, umyłem się, ubrałem i nagle zonk. Zapomniałem nie tylko latarki – golarki też. No to będę zarośnięty tym razem, udajemy, że tak miało być.

Nagle dzwoni stary, odbieram:
- Jak będą ci z powojskowym sprzętem kup mi dwa duże izolatory, jak największe, wczoraj odpaliłem jeden od skrzynki antenowej przy verticalu i znowu myszy wejdą!
- A straż pożarna przyjechała?
- Nie, tym razem tylko małe zwarcie. Aha i kondensatory dyskowe 47, 100 i 330 pikofaradów na nie mniej niż 5 kilowoltów. Jakby mieli coś za GU91B, to weź, do małego radia będzie.
Tak, rzeczywiście… małe radio, takie prawie QRP.
Jakby ojciec tu przyjechał, to z bagażnika wyjechałby na wózku tęgi wzmacniacz, wnosilibyśmy go we czterech, a światło przygasałoby nie tylko w naszym budynku, ale w całym ośrodku.
Nagle młody krzyknął z łazienki – tato, jakiś kolega dziadka nadaje, bo światło miga!

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
14.09.2015 23:50:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2172686
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Gruby Stefan

Przy obiedzie, gdy towarzystwo zebrało już się przy stole, zaczęła się całkiem ciekawa dyskusja na temat pracy w zawodach. O oczywistych zachowaniach nawet nie wspominaliśmy, śmiech z wyścigu zbrojeń już zaczynał dochodzić do skrajnych granic abstrakcji. Nagle jeden z kolegów wspomniał o pewnej rozmowie na 3.725 wieczorem:
- słucham sobie, a tu ludki zaczynają się zastanawiać, czy do wygrania zawodów PGA potrzebny jest grubas, czy wystarczy Stefan standard. SP5OJCIEC na nich wjechał, ale marne szanse, oni na bosaka w zawodach nie wystartują.
Moja XYL nie bardzo zna tak hermetyczny slang, więc tłumaczę:
- Na bosaka, czyli bez wzmacniacza, sam transceiver, sto watów. Tyle, ile wolno. Stefan to wzmacniacz mocy od R-140, trochę ponad kilowat do anteny. Dziesięć razy tyle. Taki jak te najmniejsze u taty, z jedną lampą.
- a ten gruby to jaki?
- to samo, ale na dwóch lampach, około czterech kilowatów.
Chwila zastanowienia, nagle uśmiech:
- to ja wiem, jaki Stefan im jest potrzebny do wygrania zawodów.
Popatrzyła na nas triumfalnie i się w duchu śmieje.
- jaki? Ten najgrubszy?
- lepszy operator o imieniu Stefan.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sq9wtf
17.09.2015 12:03:41
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: Breslau

Posty: 974 #2173801
Od: 2015-3-2
8)

Obrazek
  
sp4jfr
17.09.2015 12:23:20
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: KO04RA, Nakomiady, Mazury

Posty: 1743 #2173816
Od: 2011-8-12
bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy
_________________
VY 72&73
Bolek

K2 QRP + PA, anteny: druty + HexBeam
  
SQ5KVS
17.09.2015 15:54:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #2173906
Od: 2011-9-28
No właśnie. W Burzeninie poraziła mnie jedna myśl ze mamy jeden zaginiony okręg. O numerze zerowym. Tylko gdzie by to mogło być, bo chyba nie w Polsce. Madagaskar? Inflanty? Wiejska?

Zdrówko!
_________________
Karol SQ5KVS
  
SP5XMI
17.09.2015 22:39:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2174126
Od: 2012-12-16
Razem z dzisiejszymi zawodami z okazji jubileuszu 50 lat SP3KEY w imieniu SP5OJCA zaczęliśmy z Bogdanem SP5WA zgłaszać propozycję do Ekipy Grubego Stefana czyli tych stacji, które niedostatki operatorskie tuszują grubym wzmacniaczem używanym podczas zawodów krajowych (przypomnę, że w przypadku większości zawodów regulamin ogranicza moc do 100W). Oto logo tej jakże ważnej Ekipy

Rysował niezawodny SQ5STS.


_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp4jfr
17.09.2015 22:48:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: KO04RA, Nakomiady, Mazury

Posty: 1743 #2174129
Od: 2011-8-12
bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy
_________________
VY 72&73
Bolek

K2 QRP + PA, anteny: druty + HexBeam
  
SP5XMI
25.09.2015 13:09:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2178813
Od: 2012-12-16
Dobry sygnał jest jak piwo
Sprawa używania podłej jakości wzmacniaczy w zawodach krajowych nie dawała nam spokoju. Spotkanie klubowe miało początkowo dotyczyć strategii na SP DX Contest, ale zdominowały go zupełnie inne tematy. Stary cały czas zrzędził:
- Bo to cały czas te same stacje, oni non stop tak walą. I tu nie chodzi tylko o potężny sygnał! Oni sieją i to tak, że aż Niemcy i Austriacy się wściekają. Oni chcą mieć porządek na paśmie, a my robimy za mącicieli z sowieckim sygnałem. Wstyd!
Zastanawiałem się na czym polega problem, bo staremu nie raz zarzucali pracę z tęgich wzmacniaczy. My jednak wiemy z doświadczenia, że w krajowych zawodach przy takich antenach dopalacz nie jest potrzebny. Niestety nie wszyscy tak myślą. Możemy to ocenić, bo od dawna mamy w shacku przystawkę panoramiczną do jednego z odbiorników i możemy zgrywać całe pasmo za pomocą naszego komputera. Dobrze mieć młodzików w klubie, oni to ogarniają znacznie lepiej od pokolenia kluczników.
Jeden z nich, Michał, wczytał do SDR# plik i oglądamy sobie dawno minione zawody z okazji 50 lat najważniejszego klubu deiksowo-kontestowego w SP. Widzimy rozdęte na boki sygnały śmieciarzy, widzimy kliksy na CW, burczenie i tym podobne śmieci, których porządny nadajnik nie ma prawa wysyłać. Nagle Michał wpadł na pomysł i otworzył zapisy z reversebeaconów. I tu niespodzianka, bo kilka stacji było słychać na drugiej harmonicznej.
Maładiec od razu fachowym okiem patrzy na poziom, chwilę gada ze starym i nagle obaj zawyrokowali:
- To jest gruby Stefan, dwa razy GU43B i to do końca wysterowane. Taki dopał śmieci strasznie z samej swojej natury, a jak operator jest dupa wołowa i nie dokręci gałek jak trzeba, to nic dziwnego, że słychać go na siódemce. Ciekawe czy na 21MHz też. Albo na piątej harmonicznej?

Stary myśli i nagle mówi:
- Dobry sygnał jest jak dobre piwo.
- Mocny?
- Niefiltrowany!


_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SQ5KVS
25.09.2015 15:32:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #2178899
Od: 2011-9-28
SP0JCIEC człowiek starej daty i widać nie załapał, że teraz trzeba iść z czasem, z postępem, z osiągnięciami!
Jeśli można zrobić 4 QSO naraz (freq podstawowa, 2-ga, 3-cia i 5-ta harmoniczna) na jednym operatorze w tej samej sekundzie, no to się tylko zwiększa szanse na sukces!

SQ5KVS
_________________
Karol SQ5KVS
  
Electra29.03.2024 11:40:52
poziom 5

oczka
  
SQ5KVS
30.09.2015 17:13:45
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #2181627
Od: 2011-9-28
Niektórzy nie mają rozterek, QRO czy QRP, raczej rozterki czy odpalić drugą parę GU, czy nie, czy elektrownia wydoli, czy bezpieczniki nie trzasną albo kot w skrzynkę nie naszcza... Niektórzy - jak ja, mają...
W zeszłą sobotę były zawody SP-QRP-HM. Niestety nie mogłem jechać na działkę, bo zaraz po zawodach wyjeżdżaliśmy, pozostała ostatnia deska ratunku czyli samochód (już pisałem, w bloku mam szumownie a nie elektromagnetyzm), longwire i nadawanie z nadwiślańskiego międzywala. Wszystko było jak zwykle, czyli deszcz w nocy, przemoczone spodnie i buty od latania z drutem po trawie, pies wąchający gówna po dzikach i reszta też. Z jednym wyjątkiem... Słyszalność piękna, ja wszystkich wyśmienicie, niestety w drugą mańkę nie szło. Nie dość że mi nikt nie dał raportu 44, nikt mi nie dał w ogóle żadnego raportu. Co jest... Antena zestrojona na cacy, radio nadaje bo widzę że miernik się wychyla. Porażka. Nawet "kontaktowego" QSO nie zrobiłem. W końcu, koło 7:50 udało mi się usłyszeć od jakiegoś SP5 że mnie nie rozumie, bo modulacja straszna... Hm.. Jak to straszna, sprawdzałem radio niedawno! Natchniony, włączyłem silnik w aucie... Ja przestałem prawie słyszeć, ale za to zaczęli słyszeć mnie. Pięć QSO zrobiłem! Napięcie z 12.5 skoczyło do 14.5 - te dwa wolty spowodowały że się wszystko uzdrowiło. Do końca (jeszcze) nie wiem czemu - albo stopień końcowy, albo bias, albo inny czort. W głowie mi powstała jedna myśl...
Albo jesteś Grubym Stefanem
Albo Cienkim Bolkiem wesoły

_________________
Karol SQ5KVS
  
SP5XMI
01.10.2015 11:34:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2182060
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Protest
Stary ostatnio zrobił się dość nerwowy. Przestał startować w krajowych zawodach, bo szlag go trafia, gdy słyszy różnych badziewiarzy. W końcu namówiłem go na udział w dość fajnych zawodach – takich honorowych, a nie o złote gacie sołtysa i wiszący grawerton. Lub odwrotnie.
Miało być spokojnie, ale z tym spokojem to się przeliczyłem. Tuż przed startem stary zaczął się denerwować. Najpierw na tych, co sobie chcieli częstotliwość zająć i dmuchali w mikrofon:
- Weź sobie nadmuchaj w gruchę, ale swoją własną ty taki, siaki, owaki!
- Tato uspokój się, on inaczej nie potrafi
- A co mnie to obchodzi, potem będzie mi gwizdał albo co i będzie mi przeszkadzał.
Z głośnika popłynął gwizd. Gościu chyba stroi Grubego Stefana i patrzy na mierniki. I tak dobrze, że w ogóle na mierniki patrzy.
- Tato, wywróżyłeś, to może już nic nie mów.
- Już ja mu dam, zobaczysz, protest wniosę! Za brak QRT przed zawodami!
W ojcu włączyła się opcja – pieniacz. To nie brzmi dobrze. Na szczęście się uspokoił. W końcu – czas start. Pasmo rozbrzmiało wieloma wywoływaniami, ale wprawne ucho starego zaczęło wyłapywać coś, co przedtem mi umykało. Oglądam na wodospadzie sygnał, pokazuję staremu palcem…
- Zobacz tego, a niech go chu… dy byk … on chyba z 8kHz zajmuje, w dziuplę kopany.
Maładiec z boku komentuje:
- Standardowo, wskazówka prądu siatki to aż piszczy. Jeszcze trochę i będzie spokój, bo przepali lampę i tyle.
- Weź nie gadaj, bo mnie tu rozpraszasz… pięć dziewięć sześć…
Z głośnika doleciało, że gościu zrobił już dwadzieścia łączności. Maładiec na to:
- Ciekawe ile z nich na paśmie, a ile przez telefon.
- Weźcie mi tu nie gadajcie do cholery!
Przycichłem i przyglądam się dalej. Stary obskoczył szybko fonię i przeszedł na CW, ale nie wiem dlaczego na drugim odbiorniku słucha na 7MHz. Po co? Nagle widzę sygnał i wszystko zrozumiałem. Chyba mamy na tapecie kolejnego delikwenta. Stary sięga po klucz i nadaje:
SP… DE SP5OJCIEC 5NN 015 WOLA CIE K2TT NA 7064 K
SP5OJCIEC 5NN 030 NIECH WOLA HMWD CQ TEST DE SP….
Myślałem, że stary wybuchnie od razu, bez efektu petardy. W tym czasie jednak Michał słuchał sobie na drugim odbiorniku z dekoderem i zauważył coś, co nam uciekło. Ten gościu przeskakiwał numerki. Michał włączył nagrywanie na drugim odbiorniku, po kilku takich akcjach zatrzymał i odtworzył. Podał mi słuchawki i poprosił o sprawdzenie, bo on na CW w takim tempie jeszcze nie gada. Gościu podaje numerki. Większość parzystych.
Ki czort?
Ojciec obleciał całe kółeczko. Powiedziałem mu o tym, co Michał znalazł. Stary zrobił sobie chwilę przerwy, odtworzyliśmy nagranie z SDR. Stwierdziliśmy, że naprawdę nigdzie indziej na paśmie go nie ma. Złapaliśmy gościa na oszustwie i mamy na to dowód w postaci nagrania. Będzie jednego mniej do konkurencji.
Wracamy do zawodów. Kolejny sygnał i ten to prawdziwa petarda – sygnał gęsty, aż dmucha z głośnika, aż zwala z fotela na podłogę, lutuje prosto w pysk i kopnięcie ma jak kickbokser.
- Zobacz, ten niezły. 100W to on ma, ale w obwodzie żarzenia.
- SP… tu SP5OJCIEC weź, wyłącz ten wzmacniacz, po co go w krajowych zawodach włączasz!
- Ja nie mam żadnego dopału!
Ojciec komentuje:
- taa nie ma, a okno otworzył, bo mu gorąco, stukanie przekaźników i wycie wentylatorów to słychać nie tylko u sąsiadów, ale także na paśmie!

Nagle słyszymy wielką rzadkość – SP7GIQ w krajowych zawodach! To chyba niemożliwe! Stary natychmiast mu się zgłasza, z uśmiechem loguje kolejne QSO. Słucham dalej i słyszę, że Krzysiek na chwilę przerywa CQ. Szybki ruch gałą i – jest! Na drugim końcu pasma właśnie dorobił sobie QSO. Stary robi to samo, bo regulamin tego nie zabrania. Doświadczenie z dużych zawodów międzynarodowych procentuje, praca na dwa odbiorniki to już prawie nawyk. Pozdrawiamy Krzyśka i jedziemy dalej.

Kolejne łączności wskakują do logu, w sumie nie ma ich tak wiele, ale za to ile znanych głosów. Stary jednak jakiś zasmucony, bo te zawody, to koniec jednego z najważniejszych klubów w Polsce.
- Skończyła się pewna epoka.
- Tylko się pan nie rozpłacz, bo się broda odklei.

Tydzień później okazało się, że ten patafian chowający się za znakiem klubowym, który sam drukował łączności, złożył protest. Bo stary podobno ma w logu lewe QSO. Nie chciało się mu gałą zakręcić albo nie przyszło mu do głowy, że ojciec może umieć sprawnie posłużyć się drugim odbiornikiem. Jak to dobrze, że Michał wszystko nagrywa, bo my wcale nie będziemy mu dłużni. Kto mieczem wojuje, ten od pochwy ginie!
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp4jfr
01.10.2015 14:45:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: KO04RA, Nakomiady, Mazury

Posty: 1743 #2182152
Od: 2011-8-12


Ilość edycji wpisu: 1
    SQ5KVS pisze:


    Albo Cienkim Bolkiem wesoły


A ja jestem po prostu Bolkiem. wesoły
P. S. W zawodach SP-QRP-Contest niestety nie wystartowałem bo trzeba było być w pracy.
_________________
VY 72&73
Bolek

K2 QRP + PA, anteny: druty + HexBeam
  
SP5XMI
02.10.2015 09:48:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2182454
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
W ramach słowa komentarzy na weekend:

Na atomy
Gdy szum po ostatnich zawodach opadł, stary stwierdził, że dzieje się niesprawiedliwość dziejowa. Złapaliśmy na oszustwie jednego z kontestowców, ale nie został on zdyskwalifikowany. Po prostu olał maile, wszystko ma gdzieś. Komisja zawodów również nie paliła się do tego, by zrobić z nim porządek. Pomyślałem, że szum w Internecie czasami przynosi pozytywne efekty. Najlepiej będzie napuścić starego. Nadałem mu kierunek na forum, które wyrosło przy okazji jednego z klubów, a obecnie jest najpopularniejsze w całym polskim zakątku krótkofalarskiego Internetu. Zresztą stary i tak ma tam doświadczenie, niejedną burzę rozkręcił, ile razy mu ostrzeżenia wlepiali i banowali na pewien czas, to tylko admini wiedzą. Nasz QSL manager zrobił wątek, podał kilka przykładów i się rozkręciło.
- Zobacz, ten marudzi, że znaków nie podali. Fakt, dobry kontestman. Niech poczeka, znaki też będą, bo śmieciarze wszystko mają w d.... Przerost mocy nad treścią. Już dawno się zastanawiałem nad tym, że podczas zawodów krajowe stacje jakoś mocniej słychać. Przypadek, czy co?

Maładiec już się śmieje:
- Jest jeden taki, który kiedyś znaki drukował. Pół SP DX clubu się z niego śmiało, ale on ma wszystko gdzieś, a nos trzyma w chmurach, w resorcie pewnie pracował i uważa się za wyższą kastę, bo jemu nic nie zrobią. Ma taki dopalacz na trzy fazy, że bezpieczniki mu wylatywały i wystąpił do Enei o większy przydział mocy. Na mejle pewnie też nie odpowiada.

Na następnej stronie już są podane znaki. Dyskusja się rozkręciła.
- Ale jaja, tam już cała grupa jest. Jest ratlerek, który szczeka, gdy tylko coś zadzwoni w sąsiednim wątku, jest admirał, jest smutny nasłuchowiec, są następne dwie marudy. Nawet nasz QSL manager gaduła. Muszę go opieprzyć, bo za dużo pisze skubany.
- Tato, tylko spokojnie...
- A właśnie że nie! Mąciwody nie zauważają, że to zawodnik z tego klubu nadaje z Grubego Stefana, filtr źle stroi, słychać go na harmonicznych, a oni o literkach dyskutują. Czy megaherc jest mały, czy duży. Tak, hurrr burrrr, duży jak stąd do Szczecina! My tu o śmieciarzach a ci o literkach! Zobacz, co chwila któryś coś doda, temat wątku się rozwadnia i gów... z tego powstaje!
- Tato, ale taka jest natura forum, by ludzie dyskutowali. Po to ono jest. Zobacz, tu są nawet sensowne wpisy. Tyle, że wątek ma już ponad dwadzieścia stron.
- Ale nie ma co rozdzielać gów... na atomy!

Tak mi się widzi, że ojciec znowu dostanie ostrzeżenie.
Chyba że admini coś w logach… tfu! ... postach zamieszają.

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SQ5KVS
02.10.2015 10:17:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #2182474
Od: 2011-9-28
"Przerost mocy nad modulacją" wesoły
_________________
Karol SQ5KVS
  
usuniety_26122015
02.10.2015 11:44:25
poziom 4

Grupa: Użytkownik

QTH: ko13oc

Posty: 322 #2182514
Od: 2013-3-1



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
lol Rzutem na taśmę, w ostatniej chwili, się załapałem. lol Miliherce jednak się do czegoś w życiu przydają. lol
Plan zrealizowany. cool
Żartowałemlol
  
SP5XMI
02.10.2015 23:01:57
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2182824
Od: 2012-12-16
Po raz kolejny przypominam, że wszelkie podobieństwa do osób są jedynie przypadkowe. Za to podobieństwa do DZIAŁAŃ, EFEKTÓW i POSTAW są w pełni zamierzone.


Skimmery i bikony
Michał bardzo nam ostatnio pomaga. Ja komputery traktuję bardzo utylitarnie i ciągle narzekam na to, że muszę na wszystko czekać. Bo ja chcę, by wynik był natychmiast! Z kolei ojciec od komputera różni się tym, że do programu zazwyczaj dane wprowadzasz tylko raz. Stary, cokolwiek mu powiesz o technice, zawsze szuka dziury w całym, czasami trzeba mu powtarzać, a wprowadzone informacje trawi jak stary mainframe IBM w procesie wsadowym – tylko wolniej. Niemniej wyniki wydaje z siebie w bardziej zrozumiałej formie.
Ostatnio trafiło nam się naprawdę ciężkie zadanie, które wymagało sporo pracy. Po ostatnich gównoburzach na forum na temat stacji z kilowatami w zawodach krajowych potrzebny był nam program do analizy spotów z reverse beaconów. Michał ma cierpliwość i chyba jest dobrym programistą, bo poradził sobie z tematem. A temat wcale nie jest prosty.
- Jakie to bikony, wiem co to bikon ale taki odwrotny? Co to jest, odtylcowy czy co?
- No taki na odwrót, on odbiera, a nie nadaje. To ty nadajesz, on odbiera, dekoduje i wysyła przez Internet. Dlatego odtylcowy. Fajna nazwa zresztą.
- Krasnoludki jakieś takie, po co to komu?
- Tato, to samo mówiłeś na JT65.
Tłumaczyłem staremu pół wieczoru kilka detali, Michał drugie pół poświęcił na uzupełnienie informacji i w końcu ojciec zajarzył o co w tym wszystkim chodzi. Bardzo mu się spodobało – do rana kręcił antenami, nadawał małą mocą (czytaj – 100W), trochę większą, aż nad ranem odpalił największy wzmacniacz i zaczął uparcie atakować jakiś odległy skimmer, aż ten w końcu podał mu raport w spocie. Potem długo przeliczał, kombinował. Oczywiście ja już dawno spałem.
Rano, gdy przed śniadaniem zajrzałem do chatki, ojciec właśnie kończył całonocną aktywność testowania skimmerów, nanosił kreski na mapy i ręcznie robił wykresy na kalce i papierze milimetrowym. Brakowało tylko suwaka logarytmicznego.
- To jest dobre i będziemy z tego korzystać. Musicie jednak z Michałem nad tym popracować.
- A co tato trzeba poprawić? Zbyt trudne w obsłudze, brakuje automatu, źle liczy odległości z lokatorów?
- To ma działać też na fonii!
Weź tu i zrób coś dobrego, to stary zawsze znajdzie dziurę w całym...

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
28.10.2015 09:57:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2194661
Od: 2012-12-16
CQWW a wyścigi kolarskie
Weekend zapowiadał się ciekawie, mieliśmy startować jako klub w CQWW na fonii. Wszystko przygotowane, operatorzy, czeklisty… Tylko jednego zabrakło – ja miałem wziąć moje ulubione okienko na 14MHz, ale się rozchorowałem i straciłem głos. Przysłuchiwałem się jednak z łóżka na poczciwej 817tce i na websdrach. Fajna propagacja, tyle ciekawych stacji dawno nie słyszałem. Niestety w dziedzinie nasłuchów nie mogłem się równać z naszym znajomym wiecznym nasłuchowcem, który pod swoim znakiem również startował w zawodach, ale przede wszystkim słuchał. I to bardzo uważnie słuchał.
Gdy mogłem już wyjść z domu, pojechaliśmy do rodziców. Akurat było spotkanie klubowe i podsumowanie udziału w zawodach. Wchodzę do chatki, przywitałem towarzystwo, trafiłem w dość gorącą dyskusję, którą rozkręca nasłuchowiec:
- bo ja wiem dlaczego nasi mają taką gębę za granicą. Jak ktoś ma w nosie przepisy to potem tak jest. Zobacz to, niedziela, tuż po południu, na 14MHz stoi RUN polskiej stacji SP…
- nic nadzwyczajnego, myśmy też stali parę kHz niżej. Niezłe branie było.
- tak, ale w tym samym czasie na 28MHz z tym samym znakiem jakiś młodszy gościu wołał Irlandczyka.
- to też nic dziwnego, u nas wtedy Michał razem z tym młodzikiem Kubą na 10m robili ostatnich Japończyków na stackerze.
- okej, ale my startujemy jako klub. A tamten gościu ma pozwolenie indywidualne. Posadził młodego na radiu i woła.
No ładnie. Na to mój młody:
- tatusiu ja też mogłem tak zrobić, więcej punktów w klubie by było. Sam wiesz, że potrafię.
Ojciec popatrzył się z ukosa i powiedział, że w następnych zawodach jego wnuczek na pewno wystartuje. W sumie wcale mnie to nie dziwi, w klubie dzieciaki dają radę. Nasłuchowiec jednak dalej swoje:
- takich jak on znalazłem kilku. Do tego sygnał jak wrota od stodoły.
- 4xGU43B, standard. New clown in town. Dużo tym nie zyska, powyżej kilowata nie ma aż takiego przyrostu.
- Tak, ale to jest nic, pikuś. Nocą słyszałem lepsze rzeczy.
- a co, pożarli się z Ruskimi i Ukraińcami na 7050?
- nie, nadawali poza pasmem. Tak bardzo chcieli się dowołać Jankesów. Słyszałem na 7205, 7210… że ich te arabskie śpiewojęki nie wygoniły to chyba tylko samozaparcie i anteny kierunkowe.
Ojciec się popatrzył na towarzystwo, już miał coś powiedzieć, ale zobaczył, że oprócz dorosłych, w klubie były także dzieciaki. W końcu się opanował i powiedział:
- Ja nawet wiem, jak można nazwać operatora.
- Taki gościu powinien się nazywać chhh…
- Tato, tylko spokojnie, są dzieciaki!
- chhyba Lance Armstrong albo Marco Pantani. Względnie Ben Johnson.
Młody popatrzył się na tatę i powiedział:
- a ten od sygnału?
- Fabian Cancellara.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sq6ade
28.10.2015 19:12:25
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15107 #2194929
Od: 2008-3-21
Rower dobra sprawka. A grubasy w smrodzących pojazdach trąbią na nas tocząc pianę z ust wesoły
I gitarra wesoły
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
Electra29.03.2024 11:40:52
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 15 / 35>>>    strony: 1234567891011121314[15]1617181920

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » [HUMOR] MÓJ STARY JEST KRÓTKOFALOWCEM

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny