| <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
ARRL Handbook 2020pochwale sie | |
| | sq6ms | 16.01.2020 14:29:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JN23qf
Posty: 368 #5374602 Od: 2010-10-15
Ilość edycji wpisu: 1 | Wszytkim ktorzy maja takie marzenie aby PZK wydalo publikacje a`la Handbook ARRL, proponuje zejsc na ziemie.
ARRL Handbook ma ponad 1.2k stron. Nawet gdyby chciec zrobic tlumaczenie na jezyk polski, to podejrzewam ze zajelo by to kilkuosobowemu zespolowi przynajmniej rok (albo wiecej) intensywnej pracy.
Poza tym rozdzialy w ktorych omowione sa podstawowe zagadnienia, w kolejnych Handbookach nie ulegaja znaczacym zmianom. Dlatego m. in. prosilem ciebie Adam o spis tresci, aby zobaczyc czy juz musze kupowac nowa edycje czy jeszcze poczekac na nastepna. Jesli ktos zaczyna, uczy sie do egzaminu, a nie chce wydawac 50+ USD na najnowsza edycje to z powodzeniem moze zadowolic sie starsza wersja - nawet uzywana, z rynku wtornego. Czesto tez takie ksiazki (zwlaszcza te ceglaste) spoczywaja przez wiekszosc czasu na polkach, poniewaz dzisiaj przecietny HAM bardziej Googl-a niz czyta, czy chodzi do biblioteki.
Reasumujac. Taka ksiazka w SP nigdy nie powstanie. Raz ze nie ma na nia zapotrzebowania, a po drugie nikt nie bedzie sie bawil w filantropie dokladajac do tego interesu.
Juz kiedys o tym pisalem, ale w literaturze technicznej anglosaskiej, teoria - nawet ta skomplikowana jest wylozona w dosc przystepny sposob. Dlatego zachecam wszystkich do nauki jezyka ! _________________ vy73 de Maciek SQ6MS/F4VSQ
| | | Electra | 23.11.2024 18:19:35 |
|
| | | SQ5VCO | 16.01.2020 16:35:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02ss
Posty: 266 #5374803 Od: 2019-11-25
| Czy dostales mojego maila ze spisem tresci?
Masz racje, ze zachodnia literatura techniczna jest bardziej przystepna. Mam wrazenie, ze polskie publikacje, szczegolnie starszej daty maja za zadanie glownie popisanie sie sucha wiedza autorow, a wszelkie uproszczenia i metafory majace na celu ulatwienie zrozumienia sa traktowane jako niegodne. Jak ostatnio na spotkaniu o ktorym wspominalem powyzej, podnioslem kwestie, ze materialy dydaktyczne powinny tam GDZIE TO MOZLIWE poslugiwac sie “jezykiem ucznia” to zrobila sie z tego niemalze awantura ze strony starszych ekspertow szkolnictwa zawodowego | | | sq6ms | 16.01.2020 17:02:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JN23qf
Posty: 368 #5374839 Od: 2010-10-15
| AdamKNOBZ pisze: Czy dostales mojego maila ze spisem tresci?
Masz racje, ze zachodnia literatura techniczna jest bardziej przystepna. Mam wrazenie, ze polskie publikacje, szczegolnie starszej daty maja za zadanie glownie popisanie sie sucha wiedza autorow, a wszelkie uproszczenia i metafory majace na celu ulatwienie zrozumienia sa traktowane jako niegodne. Jak ostatnio na spotkaniu o ktorym wspominalem powyzej, podnioslem kwestie, ze materialy dydaktyczne powinny tam GDZIE TO MOZLIWE poslugiwac sie “jezykiem ucznia” to zrobila sie z tego niemalze awantura ze strony starszych ekspertow szkolnictwa zawodowego
Dostalem. Dziekuje. Jak tylko wroce do domu to wysle ci spis tresci z edycji 2012. Zobaczysz sam ile jest "cukru w cukrze" ARRL Handbook to jest ogolnie dobra pozycja na wejscie w temat, takze gratuluje zakupu.
Sukcesem nauczyciela powinien byc i chyba jest (?) sukces ucznia/studenta. Jesli mozesz, to po prostu rob swoje. Metody zweryfikuje zycie. _________________ vy73 de Maciek SQ6MS/F4VSQ
| | | SQ5VCO | 16.01.2020 17:54:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02ss
Posty: 266 #5374929 Od: 2019-11-25
| Spokojnie. Przepchnalem co chcialem do rekomendacji do tworzenia tych materialow mimo awantury | | | sp9ikf | 19.01.2020 11:53:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90GC, Rybnik
Posty: 1197 #5381032 Od: 2010-3-17
| Witam, w przeszłości w Polsce wydano i to chyba 3 krotnie "nieśmiertelną" pozycje na której wychowało się kilka pokoleń krotkofalowców - ABC krótkofalowca autorstwa K.Słomczyńskiego SP5HS. kto ma dzisiaj prawa autorskie do tej publikacji - nie wiem. kiedyś tam rozmawiałem z kol. Krzysztofem o jakims tam pomysle wznowienia jej, dołożenia wiedzy, unowocześnienia itd. Krzysztof podsumował pomysł mniej więcej tak. sam nie dam rady - wiek, czas, itp. podobną refleksją podzielił się sp. Zdzisław kiedy pytałem o mozliwośc wznowienia Anten kf i ukf. Była jeszcze taka mała pozycja autorstwa kol. Wańkowicza i też umarła, chociaż zyskała spore grono popierających pomysł. Polska to dziwny kraj. najbardziej fascynuje mnie fakt że skuteczna metoda osiągnięcia sukcesu to partyzantka. | | | sp9mrn | 19.01.2020 14:48:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #5381140 Od: 2009-6-22
| sp9ikf pisze: Witam, w przeszłości w Polsce wydano i to chyba 3 krotnie "nieśmiertelną" pozycje na której wychowało się kilka pokoleń krotkofalowców - ABC krótkofalowca autorstwa K.Słomczyńskiego SP5HS. kto ma dzisiaj prawa autorskie do tej publikacji - nie wiem. kiedyś tam rozmawiałem z kol. Krzysztofem o jakims tam pomysle wznowienia jej, dołożenia wiedzy, unowocześnienia itd. Krzysztof podsumował pomysł mniej więcej tak. sam nie dam rady - wiek, czas, itp. podobną refleksją podzielił się sp. Zdzisław kiedy pytałem o mozliwośc wznowienia Anten kf i ukf. Była jeszcze taka mała pozycja autorstwa kol. Wańkowicza i też umarła, chociaż zyskała spore grono popierających pomysł. Polska to dziwny kraj. najbardziej fascynuje mnie fakt że skuteczna metoda osiągnięcia sukcesu to partyzantka.
Jacek, sfinansujesz wydanie sensownego nakładu? Jeżeli tak, to nie ma sprawy, obiecuję ci znaleźć zawodowców do zespołu redakcyjnego i zająć się koordynowaniem całości. Tylko załatw kasę. Handbook jest kupowany przez ludzi na całym świecie. Polską pozycję kupi kilkuset polskich krótkofalowców. O skali zjawiska najlepiej świadczy wielkość polskich przedstawicielstw Icoma, Kenwooda, Yaesu ,-) Poradnika LB wyszło 10 000 (nie wiem czy było drugie wydanie). "Pracownia" QU to 30 000 (tylko 2 wydanie) - to są nakłady, które mają sens. No ale może znajdziesz inwestora.
73 mrn ,-) _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | sybir | 20.01.2020 08:40:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02ng
Posty: 103 #5381727 Od: 2018-12-3
| sp9mrn pisze: sp9ikf pisze: Witam, w przeszłości w Polsce wydano i to chyba 3 krotnie "nieśmiertelną" pozycje na której wychowało się kilka pokoleń krotkofalowców - ABC krótkofalowca autorstwa K.Słomczyńskiego SP5HS. kto ma dzisiaj prawa autorskie do tej publikacji - nie wiem. kiedyś tam rozmawiałem z kol. Krzysztofem o jakims tam pomysle wznowienia jej, dołożenia wiedzy, unowocześnienia itd. Krzysztof podsumował pomysł mniej więcej tak. sam nie dam rady - wiek, czas, itp. podobną refleksją podzielił się sp. Zdzisław kiedy pytałem o mozliwośc wznowienia Anten kf i ukf. Była jeszcze taka mała pozycja autorstwa kol. Wańkowicza i też umarła, chociaż zyskała spore grono popierających pomysł. Polska to dziwny kraj. najbardziej fascynuje mnie fakt że skuteczna metoda osiągnięcia sukcesu to partyzantka.
Jacek, sfinansujesz wydanie sensownego nakładu? Jeżeli tak, to nie ma sprawy, obiecuję ci znaleźć zawodowców do zespołu redakcyjnego i zająć się koordynowaniem całości. Tylko załatw kasę. Handbook jest kupowany przez ludzi na całym świecie. Polską pozycję kupi kilkuset polskich krótkofalowców. O skali zjawiska najlepiej świadczy wielkość polskich przedstawicielstw Icoma, Kenwooda, Yaesu ,-) Poradnika LB wyszło 10 000 (nie wiem czy było drugie wydanie). "Pracownia" QU to 30 000 (tylko 2 wydanie) - to są nakłady, które mają sens. No ale może znajdziesz inwestora.
73 mrn ,-)
W dzisiejszych czasach, jak ktoś światły uprzednio nadmienił, wystarczyłby PDF. _________________ Tomek SQ5TK
omnia mea mecum porto szczególnie porto ,) | | | sp9nrb | 22.01.2020 14:27:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #5383737 Od: 2017-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Koledzy pytanie czy chcemy czy marudzimy? Polski rynek to 14 000 odbiorców tyle ma Świat Radio i tego się nie przeskoczy. Dzieła byłe były by do wznowienia ale: kto załatwi odkupienie od rodziny praw autorskich i kto załatwi ich nowelizację - czas zrobił swoje. Jest to swego rodzaju inwestycja. Pytanie kto się podejmie. Są tylko dwa silne ośrodki to PZK i Janeczek. Tu też jest myślenie o przyszłości PZK, bo posiadanie praw autorskich może być cennym kapitałem na przyszłość. Po "rozbiciu dzielnicowym" ani na oddziały rejonowe jak i na kluby nie można liczyć, chociaż jeszcze w latach 90 silne kluby było stać na swoje wydawnictwa. Trzeba odpowiedzieć kto? Tu trzeba by wejść w układ z uczelniami. Wielu młodych inżynierów i magistrów jest na tyle sprawnych intelektualnie, że w ramach NKS ale i jako prac dyplomowych mogli by tworzyć takie rozdziały, pododdziały czy też wkładki tematyczne. Tym bardziej, że wiele osób nauki posiada licencję nadawcy. Finanse. Przeglądając przedwojenne biuletyny PZK zwróciłem uwagę na sposób zarabiania pieniędzy. To między innymi były reklamy. Cóż krótkofalowiec piwa się też napije, coś zje i się chętnie zabawi. Dlatego do dziś wiadomo jaki browar krótkofalowcom smakował i ich promował. Inna rzecz to sponsoring celowy. Czyli szeroko pojęta telekomunikacja. Tam też są nasi ludzie i mogą mieć przychylne oko. Tylko jak wzbudzić w narodzie chęć posiadania więcej książek niż książeczka do nabożeństwa? I czy nam się chce?
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | sq9cwn | 22.01.2020 15:49:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90MD, Tychy
Posty: 307 #5383753 Od: 2017-1-27
| Dorośli zapewne by nie mieli nic przeciwko reklamie piwa. Ale chcemy popularyzować to wśród dzieci i młodzieży. Więc alkohol odpada. A i tak chyba nie można go reklamować... No i zawsze znajdzie powód do narzekania że ktoś mniej lub bardziej podchmielony w klubie albo zjeździe zarządu. Itp., itd... _________________ Rafał | | | canis_lupus | 22.01.2020 16:11:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #5383766 Od: 2013-7-18
|
Skąd te dane? Bo ciekawy jestem tej liczby, szczególnie w zestawieniu radioamatorów w Polsce, których jest jednak mniej niż podawany przez Ciebie nakład ŚR. Kto to zatem kupuje? _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | sp6ryd | 22.01.2020 16:52:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław
Posty: 3870 #5383779 Od: 2012-1-22
| Jeśli publikacja o charakterze technicznym to sponsorami mogli by byc producenci polprzewodnikow kabli anten itp. a nie piwa. Oczywiscie dzis to puste gadanie bo tresci jeszcze nie ma. Wlasciciele licencji w tak niszowym srodowisku mogli by jej udzielic pro publico bono a autorzy czlonkowie zwiazku jako wlasny wklad w realizacje statutu. Dochod oczywiscie dla zwiazku | | | Electra | 23.11.2024 18:19:35 |
|
| | | sp9nrb | 22.01.2020 19:03:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #5383802 Od: 2017-7-11
| canis_lupus pisze:
Skąd te dane? Bo ciekawy jestem tej liczby, szczególnie w zestawieniu radioamatorów w Polsce, których jest jednak mniej niż podawany przez Ciebie nakład ŚR. Kto to zatem kupuje?
https://avt.pl/portfolio/16-swiat-radio
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | sp9nrb | 22.01.2020 19:13:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #5383804 Od: 2017-7-11
| sq9cwn pisze:
Dorośli zapewne by nie mieli nic przeciwko reklamie piwa. Ale chcemy popularyzować to wśród dzieci i młodzieży. Więc alkohol odpada. A i tak chyba nie można go reklamować... No i zawsze znajdzie powód do narzekania że ktoś mniej lub bardziej podchmielony w klubie albo zjeździe zarządu. Itp., itd...
Przestańmy myśleć jak niemądre mamuśki, które aby jej dziecię nie uległo zgorszeniu to by wszystko usunęły. Ale tak się nie da.
Po pierwsze to były biuletyny przedwojenne, po drugie dla ludzi inteligentny, po trzecie umiejących z tego korzystać. Ja sam pamiętam, że na zakładzie pracy było piwo. I co, praktykantom piwa nie sprzedawano i tylko mogliśmy się oblizać. Z drugiej strony. Krótkofalarstwo wymaga określonego poziomu wiedzy. Bo jeżeli odetniemy wiedzę i umiejętności, to sprowadzamy sprawę do poziomu "walkie talkie". Ale przecież nie oto chodzi.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | sq9cwn | 22.01.2020 20:22:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90MD, Tychy
Posty: 307 #5383820 Od: 2017-1-27
| Piwo może i było, ale już nie ma i pewnie nie będzie. Może kiedyś 0,0%. W USA kiedyś był nakaz uprawiania konopi w każdym gospodarstwie. Jakieś 100 lat temu zakazali. Wszystko się zmienia. Może kiedyś Twój pomysł trafi na podatny grunt. _________________ Rafał |
| <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|