NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » MAŁY ALCHEMIK

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 6 / 7>>>    strony: 12345[6]7

Mały alchemik

  
pepe23
02.09.2018 16:25:31
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #2581303
Od: 2017-9-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 5
    sq6ade pisze:

    Twój sposób wypowiedzi to negowanie wszystkiego co ci nie pasuje.



Przecież każdy "neguje wszystko co mu nie pasuje". Co nam pasuje - akceptujemy (przyjmujemy), a
co nie - negujemy (odrzucamy). O, już się zaczęło: ten pepe23 to jakiś dziwny jest, przecież on
"neguje wszysko czego nie akceptuje", a tak nie można! Nie powinniśmy akceptować wśród nas takiego renegata...wesoły
    sq6ade pisze:


    Oprócz winka bo ono rozchodzi się w mig. wesoły Niedługo winobranie


Właśnie, wino, zdziwiłbym się gdyby ten temat po "przetworach" nie nastąpił.
To taka pasja wyższego rzędu domorosłych odkrywców prawideł przyrody.
Wrzuca się owoce, których nie dało się z różnych względów spożyć, do jakiegoś
słoja i zasypuje cukrem w naiwnej nadziei, że czas "zrobi swoje". Nie chce mi się
nawet o tym pisać ile razy byłem częstowany takim cuchnącym piwnicą, zagrzybionym
syfem nazywanym "domowym winem", porażka...
  
Electra01.12.2024 10:57:13
poziom 5

oczka
  
sq6ade
02.09.2018 16:30:46
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15172 #2581309
Od: 2008-3-21
pepe32 idź na jakiś targ gdzie sprzedają działkowcy kup coś i zjedz to coś co urosło nie przemysłowo a potem wypowiedz się czy to syf czy jednak nie wesoły Spróbuj choć.


_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
pepe23
02.09.2018 16:33:23
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #2581311
Od: 2017-9-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    sq6ade pisze:

    pepe32 idź na jakiś targ gdzie sprzedają działkowcy


To raczej niech oni pójdą do normalnej roboty zamiast tracić czas na tym placu w poszukiwaniu głupszych od siebie...
  
sq6ade
02.09.2018 16:41:16
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15172 #2581315
Od: 2008-3-21
Ci działkowcy co sprzedają na targach to już rzadkość. Sprzedają bo są starzy i nikt ich nie zatrudni. Tam jeszcze możesz trafic na dobry owoc sezonowy. Te w marketach to przemysłowy produkt który musi przetrwać transport do sklepu i szybko nie zepsuć się.
Jego walory smakowe to kpina.

Takie własne owoce ledwo udaje się dowieźć do domu bo pękają i dość szybko się psują. Ale są wyborne.

Smacznego i obyś za szybko nie był na onkologii smakoszu paluszków wesoły
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
sp5it
02.09.2018 16:43:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO02OI

Posty: 7495 #2581317
Od: 2009-12-28
U mnie wczoraj i dziś zebrane 11kg malin, będzie sok i nalewka, 4kg jeżyn na sok, 20kg jabłek do smażenia i 40kg winogron na winko wesoły
@pepe23: spróbuj działkowej produkcji, syf z marketu już nie posmakuje. Podobnie z mięsem i wędlinami. Od kiedy wędzę, sklepowa pseudo wędlina nie ma u mnie racji bytu.
M
_________________
You can't have too many antennas...
Obrazek
  
pepe23
02.09.2018 16:51:56
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #2581319
Od: 2017-9-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 3
    sq6ade pisze:

    Sprzedają bo są starzy i nikt ich nie zatrudni.


"Sprzedają" bp nikt z nimi nie chce gadać i jest to ich sposób na nudę

    sq6ade pisze:


    Takie własne owoce ledwo udaje się dowieźć do domu bo pękają i dość szybko się psują. Ale są wyborne.


No właśnie "są wyborne", wymksnęło ci się... To te dziadki na targach wpychają frajerom poobijane, pół zgnite
kapciuchy, ale "z działki", naturalny produkt! Biedra i Lidl wymiata na warzywach, tam idzie do smieci nawet to, co tylko
brzydko wygląda a u "działkowców" właśnie to idzie do klienta, bo co ładniejsze sztuki sami zeżrą...
    sq6ade pisze:


    Smacznego i obyś za szybko nie był na onkologii smakoszu paluszków wesoły


Wiecznie nikt nie będzie żył, ja się już nażyłem i onkologii się nie boję jęzor
Podam ci adres żebyś mi mógł wysłać jakieś przegnite warzywko z działki oczko
  
sq6ade
02.09.2018 16:54:37
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15172 #2581323
Od: 2008-3-21
Jesteś bardzo słaby. stop. Próbowałem. stop. Nic z tego. stop. Szkoda czasu na ciebie. stop.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
pepe23
02.09.2018 16:54:45
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #2581324
Od: 2017-9-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    sp5it pisze:

    sklepowa pseudo wędlina nie ma u mnie racji bytu.

Dla mnie żarcie to tylko kalorie, mam dystans do własnego ciała, podobnie jak do całego świata...
  
sp9nrb
02.09.2018 17:18:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 3053 #2581334
Od: 2017-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Już myślałem, że w tak zacnym temacie znanym kiedyś tylko bogatym rolnikom (kułakom) i szlachciankom (bo to kiedyś one zarządzały spiżarnią i piwniczką) nie zjawi się żaden pieczeniarz. Nie będę tu pisał o zaletach alkoholu bo albo ktoś jest inteligentny i wie albo szkoda czasu. Różnica w zdrowotności produkowanych dla siebie warzyw i owoców a na sprzedaż jest wyjątkowo znaczna. Jak nie ma chemii to okres przechowywania to 2-3 dni. Ale niech czytający pomyśli, ze ta chemia, która wykańcza robaki wykańcza też człowieka. Zresztą moje kłopoty zdrowotne zaczęły się od momentu przejścia na żywienie z wyrobów z marketu. Najlepiej niech to zobrazuje smak nalewki malinowej z malin leśnych, domowych i kupnych z plantacji wysokotowarowej. A inny przykład ponad 20 lat nie jadłem ryby wędzonej (malowanej) dopiero przypadkowe spotkanie świeżo złowionej ryby z wędzarnią przywróciły radość jedzenia czegoś dobrego. Inna sprawa, to trzeba umieć jak np mięso z gór dla człowieka z nizin jest prawie nie jadalne ale jak się je zapekluje w mleku to sama radość. A co to ma wspólnego z krótkofalarstwem? jak sobie człowiek poje czegoś dobrego, to ma dobry humor i na paśmie i w internecie nie jest pieczeniarzem.
_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
sp9nrb
02.09.2018 17:30:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 3053 #2581339
Od: 2017-7-11
    SP95094KA pisze:

    Ludzie!

    Opamiętajcie się.

    To jest podpucha, znajdziecie się na liście bimbrowników i wielu będzie się w pierś biło, że to dla jaj były wpisy.
    A rewizje robią eksperci i dokładnie je robią.

    Jeden latem destylował wino - donieśli - czeka na rozprawę w sądzie.



Stasiek nie jest tak źle. Ustawa mówi ile litrów wina lub piwa na potrzeby własne możesz mieć. Przerobiony też się nie przyczepią bo okazyjnie na targu kupiłeś. Sam moment destylacji w Polsce jest nielegalny ale np. w Czechach już nie. NIE MA PROBLEMU POD WARUNKIEM, ŻE JEST TO NA POTRZEBY WŁASNE. Ale jak ktoś robi z tego źródło dochodów no to jest problem. A jeszcze kilkadziesiąt lat temu dobrzy lekarze zalecali dla ludzi o słabym sercu wieczorem ku zdrowotności 50g księżycówki z pierwszego tłoczenia lub podobną ilość koniaku.
_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
SQ6NDM
02.09.2018 17:55:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90AK

Posty: 1974 #2581355
Od: 2009-3-29


Rodzaj pierścieni nie ma związku z szybkością procesu destylacji/rektyfikacji. O szybkości tego procesu decyduje jak szybko i mocno będziemy podgrzewali układ, w którym znajduje się zacier.
Natomiast rodzaj pierścieni (np. Raschiga, Białeckiego) decyduje o stopniu rozdzielczości kolumny rektyfikacyjnej. Im większa powierzchnia wymiany masy tym więcej półek teoretycznych mamy z tej samej ilości pierścieni. Pierścienie Białeckiego mają większą powierzchnię od pierścieni Raschiga (wymiary pierścieni 12x12 mm). Stosując pierścienie Białeckiego możemy uzyskać w kolumnie rektyfikacyjnej o długości 1 metra więcej półek teoretycznych niż jakbyśmy stosowali pierścienie Raschiga. A im więcej półek teoretycznych tym więcej prostych destylacji i co za tym idzie otrzymujemy bardziej czysty produkt.
_________________
Szymon
https://pk-ukf.pl/
https://mmmonvhf.de/es.php?year=2020
144MHz FT817 + PA 40W + 6 el. DK7ZB (boom 2,6m) + rotor/70cm FT817 + 14 el. DK7ZB (boom 3,1m) + rotor

ObrazekObrazek
  
Electra01.12.2024 10:57:13
poziom 5

oczka
  
sp9nrb
02.09.2018 17:59:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 3053 #2581357
Od: 2017-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
    SP95094KA pisze:

    Nalewka na spirytusie, który miał banderolę na zakrętce i szyjce - jak najbardziej. Tyle że trzeba odczekać.

    Kupiłem w Bohuminie, zaraz za mostem po lewej idąc od Chałupek u wietnamców oryginał piwo czeskie - super.
    Kupiłem też amerykański Burbon - ledwo przyjechałem do domu, wypiłem kielicha i?

    Nieziemski ból w okolicach prawej nerki, w trybie pilnym znalazłem się na urologii - masakra.

    A potem to się dopiero działo.

    Nigdy więcej alko od bimbrowników, lub wietnamców co to destylują z jakiegoś "borygo"


    Ps


    Mam butelczynę Pliski, bo siostra się ociąga z posłaniem mi Burbona.


    Ps 2


    Śliwowica zza południowej granicy jest super, ale nie wszyscy ją lubią. Dla siebie pędzą i jest to legalne - u nas nielegalne i wiem jakie mogą być kłopoty, przykład kolegi.


Po kolei. Na słabe nerki to nie mocne alkohole typu Burbon lub coś podobnego ale P1WO. Uczciwe p1wo a nie napój p1wny. Po mocnych alkoholach mogą się pojawić ketony i albo sam szybko zażyjesz kwaśny węglan sodu (soda oczyszczona) albo ci to w kroplówce w d.... podadzą. Ci co tam sprzedają raczej sprzedają uczciwe rzeczy aby ktoś im czegoś odręcznie nie wytłumaczył. W Polsce w okolicach Nowego Sącza jest to już wyrób legalny regionalny ale bardzo drogi szczególnie ta wersja ze złotym sznureczkiem. I uwaga w latach gdy śliwki nie obrodziły to lekko to wzmacniali. Siostra ma rację. Bardzo dobre p1wo jest we Wrocławiu na rynku. Piwowar jest mi znany osobiście.
_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
sq6ade
02.09.2018 18:15:35
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15172 #2581362
Od: 2008-3-21
Jak mowa o Spiżu to jest ok ale tylko jedno. wesoły
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
sp9nrb
02.09.2018 18:38:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 3053 #2581369
Od: 2017-7-11
Browar Złoty Pies.

_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
EI2KK
02.09.2018 18:55:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1746 #2581378
Od: 2012-8-7
Nie jestem pewien czy to nalewka, czy jakiś dodatek do diesla...

Obrazek
_________________
Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.

DMR TG 2600 (2720126)
Obrazek
  
EI2KK
02.09.2018 22:37:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1746 #2581474
Od: 2012-8-7


Ilość edycji wpisu: 1
U mnie pomidory jakieś dziwne w tym roku, pewnie dlatego że kurzęczym nawoziłem.
ADE, myślisz żeby w zamian dać inny nawóz? może z wieprza?

Obrazek

    sq6ade pisze:



    Te w marketach to przemysłowy produkt który musi przetrwać transport do sklepu i szybko nie zepsuć się.
    Jego walory smakowe to kpina.

    Takie własne owoce ledwo udaje się dowieźć do domu bo pękają i dość szybko się psują. Ale są wyborne.


No niestety, ale muszę się z tobą zgodzić - na przykłąd pomidory supermarketowe mają beznadziejnie grubą skórę.
Normalny pomidor nie przetrwałby takiej drogi od producenta na półkę.


_________________
Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.

DMR TG 2600 (2720126)
Obrazek
  
sp9nrb
02.09.2018 23:00:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 3053 #2581493
Od: 2017-7-11
    EI2KK pisze:

    U mnie pomidory jakieś dziwne w tym roku, pewnie dlatego że kurzęczym nawoziłem.
    ADE, myślisz żeby w zamian dać inny nawóz? może z wieprza?

    Obrazek

      sq6ade pisze:



      Te w marketach to przemysłowy produkt który musi przetrwać transport do sklepu i szybko nie zepsuć się.
      Jego walory smakowe to kpina.

      Takie własne owoce ledwo udaje się dowieźć do domu bo pękają i dość szybko się psują. Ale są wyborne.


    No niestety, ale muszę się z tobą zgodzić - na przykłąd pomidory supermarketowe mają beznadziejnie grubą skórę.
    Normalny pomidor nie przetrwałby takiej drogi od producenta na półkę.



Technologia z przed 50 lat. wykopać dołek. Na dno krowi placek. Przysypać ziemią. Posadzić pomidora tak aby był w dołku z obwałowaniem. Podlać. I tyle lub aż tyle.
_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
sp9nrb
02.09.2018 23:02:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 3053 #2581496
Od: 2017-7-11


[/quote]

Technologia z przed 50 lat. wykopać dołek. Na dno krowi placek. Przysypać ziemią. Posadzić pomidora tak aby był w dołku z obwałowaniem. Podlać. I tyle lub aż tyle. [/quote]

Nawóz kurzy jest bardzo silnym nawozem. Zalecane było jego przefermentowanie lub co najmniej wymieszanie z ziemią.
_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
EI2KK
02.09.2018 23:10:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1746 #2581501
Od: 2012-8-7
    sp9nrb pisze:





    Technologia z przed 50 lat. wykopać dołek. Na dno krowi placek. Przysypać ziemią. Posadzić pomidora tak aby był w dołku z obwałowaniem. Podlać. I tyle lub aż tyle.



Niestety, nie ma w okolicy krowich placków, zwłaszcza zeschniętych. Nie wiem czy od razu się rozpuszczją i wsiąkają w glebę, czy to z powodu silnych wiatrów dostają rozbryzku na wylocie i placka nie tworzą.. jestem przekonany że jakiś specjalista się wypowie.


    sp9nrb pisze:



    Nawóz kurzy jest bardzo silnym nawozem. Zalecane było jego przefermentowanie lub co najmniej wymieszanie z ziemią.


Tyle to ja wiem, kury swobodnie żerują wokół przeróżnych krzewów i sporadycznie w całkowicie przypadkowych miejscach to nawożą.
Ilość nawozu kurzęczego w przeliczeniu na jednostkę areału przeznaczonego jest optymalna.
_________________
Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.

DMR TG 2600 (2720126)
Obrazek
  
sq6ade
11.08.2019 12:21:39
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15172 #4131404
Od: 2008-3-21
Pytanie do fachowców bimbrowników co to nam dał na odjezdnym nasz gospodarz pobytu znad "madziarskiego morza". Nijak nie mogę doczytać wesoły To sok czy winko ?


_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
Electra01.12.2024 10:57:13
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 6 / 7>>>    strony: 12345[6]7

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » MAŁY ALCHEMIK

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny