| |
SQ9GEH | 05.03.2011 20:29:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków JO90WB
Posty: 885 #660621 Od: 2009-5-28
Ilość edycji wpisu: 4 | Pozdrawiam i życzę ślicznego nauczenia się CW na melodię. Musisz to pokochać, potem już poleci równo.
dzięki
Ale CW ja już umiem. Mam nawet oficjalna licencje kat "A" która otrzymałem 9 lat temu po zdaniu egzaminu państwowego. Mój problem polega na zezowatym szczęściu czyli byciu telegrafistą wojskowym. Dokładniej mówiąc odbieram tekst mieszany z prędkością 20 grup a tekstu logicznego ni w ząb. A dlaczego mowie o zezowatym szczęściu bo jak wracałem do krótkofalarstwa i do CW właśnie włączyłem program G4FON-a który nadawał z prędkością 20 grup powiedziałem ze jak będę je odbieram to będzie szczyt szczęścia. I co odbieram ale tekst mieszany bo tekstu logicznego ni w cholerę
Przy okazji wątku http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=129298&temat=85702 napisałem kilka moich przemyśleń dotyczących treningu telegrafii.
staram się czytać wszystko co dotyczy nauki i późniejszej pracy CW tak wiec i wątku o RufXP nie ominąłem. Twoje spostrzeżenia pokrywają się z moimi i kilku kolegów oraz koleżanek. Na dzień dzisiejszy staram sie być uniwersalnym telegrafistą czyli duży nacisk kładę na odbiór znaków i slang ale staram sie nie zaniedbywać otwartego tekstu. Według mnie muszę porostu trenować i kopnąć się w pewna cześć ciała i wyleż w eter. co do klawiatury to jestem upośledzony w tym temacie i wydaje mi się ze w tym temacie będzie ciężko ale może to nie jest zły pomysł aby spróbować
_________________ Wracałem sobie wczoraj pieszo z pracy do domu i koleś wbijający na dachu gwoździe nazwał mnie 'małym paranoidalnym dziwakiem'... Kodem Morse'a.
Vy 73 Bogusław |
| |
Electra | 29.11.2024 11:43:37 |
|
|
| |
dipol2016 | 30.08.2011 17:56:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #759663 Od: 2011-6-6
| SQ9GEH pisze:
Mój problem polega na zezowatym szczęściu czyli byciu telegrafistą wojskowym. Dokładniej mówiąc odbieram tekst mieszany z prędkością 20 grup a tekstu logicznego ni w ząb. A dlaczego mowie o zezowatym szczęściu bo jak wracałem do krótkofalarstwa i do CW właśnie włączyłem program G4FON-a który nadawał z prędkością 20 grup powiedziałem ze jak będę je odbieram to będzie szczyt szczęścia. I co odbieram ale tekst mieszany bo tekstu logicznego ni w cholerę
Dawno temu byłem "nauczycielem" telegrafu. Wymienialiśmy się doświadczeniami z radiotelegrafistami i jak sobie przypominam celem nauki CW jak i telegrafu było tak wyszkolić operatora zarówno klucza jak i dalekopisu by nadawał, a radiotelegrafista i odbierał nie używając do tego mózgu tzn by wyrobił w sobie odruch słyszę melodię piszę właściwy znak bez zastanawiania się co on znaczy, podobnie z telegrafistami by pisał ( odruch oko - litera na kartce odpowiedni palec naciska literkę) nie dekodując w mózgu co pisze ( w czasie pisania często myślał całkiem o czymś innym), i to pozostało jak widzę w twojej psychice. Różnicy w odbieraniu tekstu mieszanego (nielogicznego) a logicznego nie widzę, co innego z jego natychmiastowym zrozumieniem i tu trzeba trochę treningu. Zresztą podobny problem występuje podczas nauki języka obcego. najpierw tłumaczysz go na polski a później dociera jego znaczenie do mózgu, a jak już się mocno oswoisz to zaczynasz rozumieć bez tłumaczenia ( zaczynasz myśleć w danym języku ). Dla lepszego zrozumienia problemu przypomnij sobie test który prawdopodobnie przeszedłeś zanim zostałeś powołany do nauki CW. Instruktor nadawał odpowiednią zwiększającą się prędkością znaki ( wcześniej podane) a wy musieliście je zapisywać. W tym tkwiła cała filozofia późniejszej nauki. Moja rada jeżeli chcesz od razu rozumieć co odbierasz to przestań w czasie odbioru myśleć o czymś innym a szybko najlepiej na głos tak abyś się sam słyszał mów co odbierasz, musisz wyrobić w sobie odruch dodatkowy, rozumienia, oprócz pisania co słyszysz. |
| |
SQ9RFC | 30.08.2011 23:23:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: ZELKÓW NR KRAKÓW
Posty: 998 #759865 Od: 2011-6-29
| Wypowiadanie odbieranych znaków bez zapisywania nazwałem niedawno "metodą na kierowcę". Trenuję CW dość ostro. Ostatnio musiałem zrobić kilkaset kilometrów i aby nie tracić czasu nagrałem trochę tekstów na komórkę. Jadąc kilka godzin słuchałem i powtarzałem na głos odebrane litery, trzeba się jeszcze przestawić na dziecięcy sposób wymawiania. np nie "er" ele "r", nie "gie", ale "g" Przy zwiększonych odstępach pomiędzy literami i konkretnym rzeczywistym tekście np. moje ulubione kawały o blondynkach, da się spokojnie te nagrane teksty czytać (odbierać) ze zrozumieniem. 73 Jerzy SQ9RFC _________________ Jerzy SQ9RFC |
| |
sp5mnj | 31.08.2011 18:11:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #760182 Od: 2009-12-19
| SQ9RFC pisze:
Wypowiadanie odbieranych znaków bez zapisywania nazwałem niedawno "metodą na kierowcę". Trenuję CW dość ostro. Ostatnio musiałem zrobić kilkaset kilometrów i aby nie tracić czasu nagrałem trochę tekstów na komórkę. Jadąc kilka godzin słuchałem i powtarzałem na głos odebrane litery, trzeba się jeszcze przestawić na dziecięcy sposób wymawiania. np nie "er" ele "r", nie "gie", ale "g" Przy zwiększonych odstępach pomiędzy literami i konkretnym rzeczywistym tekście np. moje ulubione kawały o blondynkach, da się spokojnie te nagrane teksty czytać (odbierać) ze zrozumieniem. 73 Jerzy SQ9RFC
To, może jeszcze inaczej:
...nie "er", nie "r" ale Roman lub Radio (ang) ...nie "gie", nie "g" ale Gustaw lub Golf (ang)
Dwie pieczenie przy jednym ogniu
Andrzej |
| |
dipol2016 | 01.09.2011 19:20:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #760680 Od: 2011-6-6
| sp5mnj pisze: SQ9RFC pisze:
Wypowiadanie odbieranych znaków bez zapisywania nazwałem niedawno "metodą na kierowcę". Trenuję CW dość ostro. Ostatnio musiałem zrobić kilkaset kilometrów i aby nie tracić czasu nagrałem trochę tekstów na komórkę. Jadąc kilka godzin słuchałem i powtarzałem na głos odebrane litery, trzeba się jeszcze przestawić na dziecięcy sposób wymawiania. np nie "er" ele "r", nie "gie", ale "g" Przy zwiększonych odstępach pomiędzy literami i konkretnym rzeczywistym tekście np. moje ulubione kawały o blondynkach, da się spokojnie te nagrane teksty czytać (odbierać) ze zrozumieniem. 73 Jerzy SQ9RFC
To, może jeszcze inaczej:
...nie "er", nie "r" ale Roman lub Radio (ang) ...nie "gie", nie "g" ale Gustaw lub Golf (ang)
Dwie pieczenie przy jednym ogniu Andrzej
Ale przecież kol SQ9RFC nie uczy się literowania a CW czyli zapamiętywania znaczenia sygnału który usłyszał by mówiąc odpowiednio szybko (wolno) mógł zrozumieć co ktoś do niego nadał od razu czyli w czasie rzeczywistym. Ciekawe czy ktokolwiek zrozumiałby od razu czyli w czasie rzeczywistym np taki prosty wyraz: ta-ti-ti;ta-ta-ti-ti,ti-ti,ti;ta-ta-ti-ta-ta mówiąc Dawid,Zygmunt,Irena,Ewa,Niania - wiadomo o co chodzi? ciężko, ale mówiąc: d z i e ń to na pewno będzie wiedział. - i o to chodzi w tym głośnym mówieniu. |
| |
drm | 13.11.2011 11:41:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #801509 Od: 2011-4-15
| Witam. Korzystając z różnych zródeł o telegrafii i programów do jej nauki zauwarzyłem pewne nieścisłości co do tego jak ma "wyglądać"(słychać) znak interpunkcyjny: ! (wykrzyknik). Często jest on przedstawiany jako , (przecinek) i odwrotnie. W starszych książkach ! przedstawia sie go tak --..-- . W lcwo.net jest inaczej. Czyli jak właściwie wygląda ten znak? |
| |
SQ9GEH | 13.11.2011 12:49:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków JO90WB
Posty: 885 #801566 Od: 2009-5-28
| Z mojego doświadczenia "," (czyt. przecinek) i "!" (czyt. wykrzyknik)to ten sam znak (czyt. ta ta ti ti ta ta lub jak to piszą "Hamerykanie" dah dah dit dit dah dah) _________________ Wracałem sobie wczoraj pieszo z pracy do domu i koleś wbijający na dachu gwoździe nazwał mnie 'małym paranoidalnym dziwakiem'... Kodem Morse'a.
Vy 73 Bogusław |
| |
EI9KC | 13.11.2011 16:03:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: New Zealand
Posty: 660 #801658 Od: 2010-7-16
| Wczoraj mialem niezla "lekcje" telegrafii bo na 80m poznym wieczorem trafilem na zawody OK-OM w CW. Zrobilem prawie 30 QSOs. Czesi i Slowacy oprocz raportu nadawali trzyliterowy znak distriktu (powiatu czy jak im tam) i te 3 litery byly dla mnie tym kruczkiem do poprawnego odczytu. Jak nie dawalem rady to prosilem NR? i szlo za drugim albo trzecim razem. Z odczytem znaku stacji nie mialem problemu jako, ze to ja wolalem do nich. Tak w boju i zywiole to nauka CW idzie znacznie szybciej
_________________ Vy 73` de ZL/EI9KC , SP9KC |
| |
sq7ovv | 15.11.2011 19:55:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO91LO
Posty: 1115 #802688 Od: 2010-9-22
| EI9KC pisze: (...)Tak w boju i zywiole to nauka CW idzie znacznie szybciej
Dlatego ja w zawodach startuję wyłącznie na CW (wyjątek to zawody 7x7). Jestem "dawcą punktów", wlekę się w ogonie, ale to dobra szkoła operatorki CW.
Pozdrówka Kuba |
| |
sp2lnw | 15.11.2011 20:25:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 162 #802706 Od: 2010-9-16
| Kuba,
Nie jest tak źle. Dzięki za QSO w NSN. Wytrwałości życzę. Nie odpuszczaj.
73 Sławek
|
| |
Electra | 29.11.2024 11:43:37 |
|
|