| |
sp7ivo | 02.05.2019 16:09:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2119 #3004920 Od: 2009-11-12
| Odbiór telegrafii z zapisem nie cieszy się zbyt dużym poważaniem i raczej wśród krótkofalowców traktowany jest jako zło konieczne. Wprawdzie jego przydatność w „typowym” krótkofalarstwie” jest znikoma, niemniej niektórzy cenią sobie posiadanie takiej umiejętności. Odbiór tekstów z zapisem jest również jedną z kluczowych konkurencji zawodów szybkiej telegrafii HST. Przygotowałem krótki materiał filmowy obrazujący ideę zastosowania zapisu ręcznego z wykorzystaniem skróconych symboli w odbiorze tekstów literowych, cyfrowych i mieszanych. Jest to coś na wzór stenografii. Ich użycie pozwala znacznie zwiększyć szybkość zapisu, a tym samym szybkość, z którą może być nadawany tekst. Być może materiał zainspiruje jakiegoś młodego wiekiem adepta naszego hobby, któremu spodoba się posiadanie takiej umiejętności i spowoduje zainteresowanie w tym kierunku. Oprócz satysfakcji, nagrodą może być ewentualny udział w mistrzostwach HST w randze Mistrzostw Świata lub Pucharu Europy. Gdyby się ktoś taki znalazł, chętnie służę moim skromnym doświadczeniem. Tak przy okazji, jestem ciekawy, czy ktoś ze „starych” zawodników kultywuje jeszcze u siebie posiadane kiedyś takie umiejętności? Pomijam oczywiście uczestników i reprezentantów, którzy jeszcze do niedawna brali udział w zawodach HST.
https://youtu.be/5RdvhIpLBAQ
Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
|
| |
Electra | 23.11.2024 20:06:34 |
|
|
| |
SP2R | 02.05.2019 16:50:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Czarnówko
Posty: 231 #3005235 Od: 2018-10-21
| Ja nie kultuwuje, ale pamiętam) Krzyś Smajewski mi kiedyś pokazał i tak zostało. Jakieś 35 lat temu _________________ FT3000DX, FT1000MP INV Vee 160-80-40, Bazooka 80, RQ43, GB311, HexBeam, Spiderbeam |
| |
SP1NY | 02.05.2019 17:03:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Dąbki
Posty: 1465 #3005300 Od: 2010-8-5
| Przypomniały mi się stare czasy zawodów LOK _________________ 73, Mirek |
| |
DziadzioMiecio | 02.05.2019 18:29:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 147 #3006377 Od: 2011-2-27
| Stare dzieje ale jak ktoś chce to czemu się nie nauczyć. |
| |
sp7iit | 02.05.2019 19:02:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Krzysztof Kielce
Posty: 782 #3006697 Od: 2008-11-17
| Kiedyś stosowałem takie metody szczególnie w zawodach nie koniecznie krótkofalarskich. Szczególnie przydawały mi się wtedy do odbioru cyrylicy. Używałem też symboli dla liter które pisałem bardzo podobnie. Muszę przypomnieć, że w niektórych zawodach trzeba było przepisać telegram który się odebrało i tu robiło się najwięcej błędów. (HI) _________________
http://sp7iit.wixsite.com/krzysztof https://www.qrz.com/db/SP7IIT
|
| |
sp6azt | 02.05.2019 20:41:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #3007428 Od: 2019-3-25
| SP1NY pisze: Przypomniały mi się stare czasy zawodów LOK
|
| |
sp7ivo | 02.05.2019 20:46:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2119 #3007516 Od: 2009-11-12
|
Krzysiu "perkusista". Krzyś był dobry, reprezentował ekipę z Olsztyna, nie pamiętam czy miał znak.
SP1NY pisze: Przypomniały mi się stare czasy zawodów LOK
Mirek, stare dobre czasy. Co roku wiosną dwa darmowe wyjazdy na eliminacje zawodów rejonowych radiotelegrafistów i wieloboju Łączności LOK. Jesienią również dwa na zawody centralne. W międzyczasie latem obóz przygotowawczy przed zawodami międzynarodowymi "demoludów" czyli krajów KDL (Krajów Demokracji Ludowej) i ewentualnie wyjazd na te zawody. W tamtych czasach dla nastolatka z prowincji była to naprawdę atrakcja. Atmosfera na zawodach doskonała, działacze "żarli" się między sobą, a zawodnicy traktowali to raczej bardziej jako okazję do spotkania towarzyskiego. Pamiętam ciągłą "wojnę" między reprezentacjami Bydgoszczy i Łodzi. Czasami cierpieli na tym zawodnicy, gdyż wynajdowano niestworzone i bzdurne przesłanki dyskwalifikacji, żeby konkretna drużyna wygrała lub przegrała. Nie wiem czy działacze mieli z tego jakieś profity, ale my, zawodnicy, śmialiśmy się z tego.
Boguś sp7ivo |
| |
sp9ikf | 02.05.2019 21:02:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90GC, Rybnik
Posty: 1197 #3007780 Od: 2010-3-17
| Witam, Kocio pamiętasz kiedy Ted SP3IPB zostął mistrzem Polski w swojej kategorii (wielobój łaczności) i w nagrode pojechał do Moskwy?
pozdro jacek sp9ikf |
| |
sp7ivo | 02.05.2019 21:23:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2119 #3008380 Od: 2009-11-12
Ilość edycji wpisu: 4 | Jacek, zawody w byłym ZSRR były w 1978 lub 1979 w Kijowie, a dokładnie w Żytomierzu, a w Moskwie chyba w 1983 lub 1984. Z Tadkiem byliśmy w jednej drużynie w Bułgarii (Gabrovo) w 1977 roku. B. sp7ivo
|
| |
SP5MXI | 03.05.2019 07:40:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02kk
Posty: 142 #3016527 Od: 2011-12-24
| A ja bardzo lubię CW i jest to moja podstawowa emisja.
|
| |
sp3slu | 03.05.2019 09:28:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: MARIANTÓW JO92FC
Posty: 1485 #3018131 Od: 2010-9-14
| Na zawody HST "Zawody sprawnościowe Radiotelegrafistów LOK" "Mistrzostwa Polski LOK w szybkiej telegrafii" itp. jeździłem regularnie od roku 1988 do czasu aż się rozsypały około 2010r. Wspaniałe przygody, przemiłe spotkania, niezapomniani ludzie. Jurek SP3SLU. |
| |
Electra | 23.11.2024 20:06:34 |
|
|
| |
SP5MXI | 03.05.2019 09:58:06 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02kk
Posty: 142 #3018522 Od: 2011-12-24
| Ja nie lubię szybkiej telegrafi, ale lubię Ją uprawiać kluczem sztorcowym. |
| |
SP9Z | 03.05.2019 11:15:14 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Sosnowiec JO90NF
Posty: 1048 #3019091 Od: 2009-11-18
| Pierwszy raz tego typu zapis widziałem na zawodach LOK-owskich, które się odbywały w Sokolnikach koło Łodzi w 85 lub 86 roku, startowałem tam o ile pamiętam jako junior starszy. Wiadomo super atmosfera, super ludzie, ale właśnie wtedy miałem okazję zobaczyć,jak najlepsi zapisywali swoje kartki tymi dziwnymi znaczkami. Ja jakoś nigdy nie dociekałem, na czym to polega, ale fajnie teraz zobaczyć ten film, człowiek dowiedział się kolejnej ciekawostki. : -) _________________ Jacek
|
| |
SP6IX | 03.05.2019 11:38:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8216 #3019326 Od: 2008-3-18
| Uczyli nas w wojsku ale do dziś niewiele pamiętam to już prawie 55 lat temu. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. |
| |
sp7ivo | 03.05.2019 11:39:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2119 #3019327 Od: 2009-11-12
| Z zawodami z tamtego okresu wiąże się wiele historii, śmiesznych, ciekawych, czasami groteskowych. Ponieważ LOK dość blisko współpracował z wojskiem, niektóre Zarządy Wojewódzkie, żeby skompletować drużynę złożoną z pojedynczych zawodników w różnych kategoriach wiekowych wspomagały się żołnierzami z jednostek łączności. Czasami słychać było takie rozmowy przed konkurencjami: "mam Pierwszą Klasę, odbiorę 25 gr/min i wszystkich rozłożę". Jakież było ich zdziwienie, gdy okazywało się, że te 25 gr/min często nie wystarczało nawet na podium. Pamiętam zabawną historię z zawodów międzynarodowych w NRD (Niemcy Wschodnie). Jedną z konkurencji wieloboju łączności była praca i wymiana radiogramów na radiostacji w sieci złożonej z trzech stacji. Oczywiście, stacje były zlokalizowane w terenie. Jeden z naszych kolegów z drużyny był bardzo przejęty i skoncentrowany, przed konkurencją analizował krok po kroku co ma zrobić i co nadawać gdy zasiądzie na stacji. Gdy przyszła jego kolej, okazało się, że nie włożył wtyczki własnego klucza telegraficznego do nadajnika, a ponieważ nie było podsłuchu, zorientował się dopiero po kliku zawołaniach pozostających bez odzewu.
Boguś sp7ivo |
| |
sp3qfe | 03.05.2019 11:41:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #3019330 Od: 2009-11-11
| Boguś i Irenko - dzięki za ciekawy film! _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. |
| |
sq6ms | 03.05.2019 13:45:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JN23qf
Posty: 368 #3020717 Od: 2010-10-15
| Zapis tekstu na kartce podczas normalnego QSO w tempie 15-30WPM - najczesciej spotykanego na pasmach, a zapis grup symbolami przy konkurencjach HST to dwie zupelnie odrebne sprawy.
Najpierw trzeba sobie wymyslic znaczki, nauczyc sie ich, wyrobic automatyzm zapisu (kojarzenie znak-symbol), i mozna przystapic do konkurencji.
Na zawodach LOK-owskich bylem tylko raz, swiezo po egzaminie na kat. A z 12WPM. Kierownik naszej ekpiy powiedzial nam mniej wiecej co i jak, a dalej to byla praca wlasna. Wymyslilem swoje znaczki i przez trzy miesiace tluklem codziennie przez 3h. Dochodzac gdzies do mniej wiecej 150 zn/min. Pamietam ze nasi seniorzy od tej predkosci dopiero zaczynali odbierac na serio hi.
Bardzo dobrze ze pojawil sie taki material video. Uwazam ze "znaczki" sa duzo latwiejsze do opanowania niz bezwzrokowe i bezbledne pisanie na klawiaturze w podobnym tempie. Wszystko jest oczywiscie kwestia treningu i osobistych prefernecji.
Jesli chcecie sie nauczyc odbierac otwarty tekst z zapisem czy bez to taki trening nie jest wskazany (grupy piecio znakowe)
_________________ vy73 de Maciek SQ6MS/F4VSQ
|
| |
sp6oje | 03.05.2019 16:41:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 79 #3023178 Od: 2013-12-28
Ilość edycji wpisu: 1 | Radioamator nr 2 z 1957r.
Roman SP6BW 190zn/min litery i 280zn/min cyfry z zapisem ręcznym - to było coś ... Początkujący wtedy Adam Sucheta SP9DH
No i regulaminy były chyba trochę inne ( 5min. odbioru/nadawania i chyba max 3 błędy ale nie jestem pewien)
73's Robert SP6OJE
|
| |
sp7ivo | 03.05.2019 17:31:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2119 #3023970 Od: 2009-11-12
Ilość edycji wpisu: 2 | Robert, dziękuje za artykuł, z ciekawością przeczytałem. Zawiera tezy i wnioski aktualne do dnia dzisiejszego, szczególnie fragment, co nasi zawodnicy zrozumieli i opis przygotowań Chińczyków. Niestety, jakże prawdziwe. Ciekawostką jest również konkurencja odbioru z zapisem na maszynie do pisania. Gdy ja zacząłem startować już jej nie było w programie zawodów. Zawsze zastanawiałem się, jak w takim huku kilkunastu maszyn do pisania można odbierać telegrafię, hi. Co do podanych prędkości odbioru, nic nie ujmując powyższym zawodnikom, są one podane jako prędkość według słowa PARIS, czyli współczesnego WPM, powszechnie używanego obecnie w krótkofalarstwie (w tym przypadku odpowiednio 38 WPM litery i 56 WPM cyfry). Świadczy o tym chociażby wynik Chinki - 440 zn/min w tekście cyfrowym, niemożliwy do osiągnięcia, gdyby był wyrażony w "tempie rzeczywistym". Po przeliczeniu wyniki sp6bw są na poziomie 160 zn/min (32gr/min) tempa rzeczywistego dla obu rodzajów tekstu, co oczywiście też należy uznać za niezły rezultat. Boguś sp7ivo
|
| |
sp6oje | 03.05.2019 17:53:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 79 #3024257 Od: 2013-12-28
| sp7ivo pisze:
Robert, dziękuje za artykuł, z ciekawością przeczytałem. Zawiera tezy i wnioski aktualne do dnia dzisiejszego, szczególnie fragment, co nasi zawodnicy zrozumieli i opis przygotowań Chińczyków. Niestety, jakże prawdziwe. Ciekawostką jest również konkurencja odbioru z zapisem na maszynie do pisania. Gdy ja zacząłem startować już jej nie było w programie zawodów. Zawsze zastanawiałem się, jak w takim huku kilkunastu maszyn do pisania można odbierać telegrafię, hi. Co do podanych prędkości odbioru, nic nie ujmując powyższym zawodnikom, są one podane jako prędkość według słowa PARIS, czyli współczesnego WPM, powszechnie używanego obecnie w krótkofalarstwie (w tym przypadku odpowiednio 38 WPM litery i 56 WPM cyfry). Świadczy o tym chociażby wynik Chinki - 440 zn/min w tekście cyfrowym, niemożliwy do osiągnięcia, gdyby był wyrażony w "tempie rzeczywistym". Po przeliczeniu wyniki sp6bw są na poziomie 160 zn/min (32gr/min) tempa rzeczywistego dla obu rodzajów tekstu, co oczywiście też należy uznać za niezły rezultat. Boguś sp7ivo
Właśnie zrobiłem prosty eksperyment. Przez minutę zapisywałem ( tak aby było czytelnie ) swoje imię i nazwisko - wyszło max. 150 zn/minutę. Fakt że już dawno nie robiłem ręcznym pismem dłuższych notatek ,-) |
| |
Electra | 23.11.2024 20:06:34 |
|
|