NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » TELEGRAFIA - CW » ZAWODY CW

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 5>>>    strony: [1]2345

Zawody CW

  
zebuu
11.02.2017 11:55:54
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2394901
Od: 2015-4-19


Ilość edycji wpisu: 1
Czy takie metody są stosowane w zawodach CW

https://youtu.be/1tENliEvQwc

Trochę inaczej sobie wyobrażałem ducha rywalizacji :-)
  
Electra30.11.2024 20:37:44
poziom 5

oczka
  
sp6ab
11.02.2017 12:25:21
poziom 4

Grupa: Użytkownik

QTH: Lubin

Posty: 272 #2394918
Od: 2016-4-5
A jak sobie to wyobrażałeś? Że "duch rywalizacji" to nadawanie na kluczu sztorcowym podłączanym do RBM-ki i logowanie na papierze?
A program bardzo fajny do ćwiczenia pracy w zawodach.
_________________
Artur
  
zebuu
11.02.2017 12:33:56
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2394923
Od: 2015-4-19
    sp6ab pisze:

    A jak sobie to wyobrażałeś? Że "duch rywalizacji" to nadawanie na kluczu sztorcowym podłączanym do RBM-ki i logowanie na papierze?
    A program bardzo fajny do ćwiczenia pracy w zawodach.


Pisząc wyobrażałem to właśnie miałem na myśli . Nie sztorca i kartkę lecz pracę na telegrafii. Zwyczajnie się zainteresowałem tym filmikiem i nic poza tym. Być może to powszechne ale moje zdziwienie wynika właśnie z braku tej świadomości.

Pozdrawiam
  
HF1D
11.02.2017 12:44:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #2394934
Od: 2015-1-28
    zebuu pisze:

    Czy takie metody są stosowane w zawodach CW

    https://youtu.be/1tENliEvQwc

    Trochę inaczej sobie wyobrażałem ducha rywalizacji :-)


Nie bardzo rozumiem. Morse runner to doskonały symulator treningowy.

A sama telegrafia już od dawna stała się jedną z emisji maszynowych. Pisałem o tym w 2011.

Można zaliczyć całe zawody prawie lub w ogóle nie dotykając klucza.
Nie ma w tym zresztą nic niestosownego. Skuteczność i piękno telegrafii są niezależne od tego czy nadajesz na dwóch spinaczach czy z klawiatury komputera.
Jeden z elitarnych klubów telegraficznych FOC ma taką maksymę "nie interesuje nas na czym nadajesz, ważne żebyś robił to dobrze"
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
SP9MA
11.02.2017 12:45:31
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90OG

Posty: 494 #2394936
Od: 2012-3-25
    zebuu pisze:

    Czy takie metody są stosowane w zawodach CW

    https://youtu.be/1tENliEvQwc

    Trochę inaczej sobie wyobrażałem ducha rywalizacji :-)

to jest program do nauki pracy w zawodach na CW, a nie do samej pracy w zawodach;
co do samej pracy to gwarantuję Ci, że po kilkudziesięciu łącznościach wykonanych w ciągu kilkunastu minut Twoje spojrzenie na ducha rywalizacji może ulec zmianie aniołek
gdzieś na forum był chyba filmik pokazujący jak pracują operatorzy CW na ekspedycji, nie widziałem t am klucza ani manipulatora pan zielony
_________________
73, Jarek SP9MA

  
sp7ivo
11.02.2017 13:13:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 2122 #2394945
Od: 2009-11-12
Tutaj możesz zobaczyć jak w zawodach cw pracuje czołówka światowa:
https://www.youtube.com/watch?v=s3ncFJZqkTA
https://www.youtube.com/watch?v=42TCOtmJuEI
Ten drugi prezentuje z wizualizacją 17 qso w ciągu dwóch minut. Doskonały materiał szkoleniowy.
Filmy pochodzą z ostatniej edycji zawodów cq ww z końca listopada.
Morse Runner jest jedną z konkurencji na zawodach HST (High Speed Telegraphy) mających rangę mistrzostw świata. Tutaj są oficjalne rekordy: http://www.iaru-r1.org/index.php/hst/284-official-hst-world-records.
(w Morse Runner 4330 pkt). Jeżeli ktoś chce się z tym rekordem zmierzyć to należy wybrać z zakładki RUN opcję HST Competition i czas trwania 10 minut (bez QSK).
Powodzenia. Bogusław sp7ivo
  
zebuu
11.02.2017 13:18:45
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2394949
Od: 2015-4-19
[quote=SP9MA]
    zebuu pisze:

    Czy takie metody są stosowane w zawodach CW

    https://youtu.be/1tENliEvQwc

    Trochę inaczej sobie wyobrażałem ducha rywalizacji :-)

to jest program do nauki pracy w zawodach na CW, a nie do samej pracy w zawodach;

Dziękuję to jest dla mnie istotna informacja .

co do samej pracy to gwarantuję Ci, że po kilkudziesięciu łącznościach wykonanych w ciągu kilkunastu minut Twoje spojrzenie na ducha rywalizacji może ulec zmianie aniołek

Zapewne wiele zależy od samych założeń .

gdzieś na forum był chyba filmik pokazujący jak pracują operatorzy CW na ekspedycji, nie widziałem t am klucza ani manipulatora

Nie wszystkie ekspedycje wyglądają i pracują na CW tak samo . Cq 599 itd.

Pozdrawiam
  
SP1AP
11.02.2017 13:18:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2394950
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Nie chcę wywołać burzy, ale operator pracujący emisją CW bez klucza może nie czuć blues'a w tej dziedzinie.
To trochę tak, jak z lizaniem lizaka przez folię.
Dopiero używając klucza, obojętnie jakiego, ale KLUCZA jest się prawdziwym telegrafistą CW.
Identycznie jest z odbiorem CW za pomocą dekodera.
Podsumowując to ktoś pracujący CW z pomocą klawiatury i dekodera dla mnie nie jest telegrafistą CW,
tylko operatorem CW, a to już ogromna różnica, takie jest moje zdanie.
No ale ktoś może mieć całkiem inne, wolno mu. cool
  
sp5it
11.02.2017 13:51:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO02OI

Posty: 7495 #2394958
Od: 2009-12-28


Ilość edycji wpisu: 1
Z ciebie Zbychu taki prawdziwek że aż skręca.
W zawodach nie ma czasu na zabawę z kluczem. Masz do przełączenia kilkanaście anten odbiorczych po CQ, musisz pilnować przełączania filtrów itp.
Z jednym drutem za oknem po południu po obiadku pewnie da się w sztorca rekreacyjnie w zawodach postukać, ale na stacji kontestowej to zwyczajnie nie możliwe jak się celuje w miejsce na pudle.
M
_________________
You can't have too many antennas...
Obrazek
  
SP1AP
11.02.2017 14:10:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2394964
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    sp5it pisze:

    Z ciebie Zbychu taki prawdziwek że aż skręca.
    W zawodach nie ma czasu na zabawę z kluczem. Masz do przełączenia kilkanaście anten odbiorczych po CQ, musisz pilnować przełączania filtrów itp.
    Z jednym drutem za oknem po południu po obiadku pewnie da się w sztorca rekreacyjnie w zawodach postukać, ale na stacji kontestowej to zwyczajnie nie możliwe jak się celuje w miejsce na pudle.
    M


A od kiedy to Misiu kryterium telegrafisty CW jest praca w zawodach?
Bardziej za telegrafistów CW uważam prowadzących rozmowy na CW otwartym tekstem. pomysł
  
HF1D
11.02.2017 14:59:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #2394988
Od: 2015-1-28
Dorzucę jeszcze jeden film




    SP1AP pisze:

    Nie chcę wywołać burzy, ale operator pracujący emisją CW bez klucza może nie czuć blues'a w tej dziedzinie.
    To trochę tak, jak z lizaniem lizaka przez folię.
    Dopiero używając klucza, obojętnie jakiego, ale KLUCZA jest się prawdziwym telegrafistą CW.
    Identycznie jest z odbiorem CW za pomocą dekodera.
    Podsumowując to ktoś pracujący CW z pomocą klawiatury i dekodera dla mnie nie jest telegrafistą CW,
    tylko operatorem CW, a to już ogromna różnica, takie jest moje zdanie.
    No ale ktoś może mieć całkiem inne, wolno mu. cool


Chciałem zacytować tylko początek, ale uznałem go za ważny w całości.

Zbyszek,
nie wiem co masz na myśli pisząc "nie czuć blues'a w tej dziedzinie"

Dla mnie praca w zawodach jest doskonałym treningiem bo nigdzie nie usłyszysz tak wzorcowo nadawanej telegrafii.
Dzięki temu jestem w stanie odebrać duże większe tempa niż w normalnych QSO.
Gdy 6 lat temu podniosłem ten temat to niektórzy zrównali mnie z ziemią, że tak się nie da. Okazalo się, że się da.
Teraz po kolei usuwane są bariery. SO2R teraz SO3R. Pytanie co dalej?
Zastanawiam się tylko co się dzieje w głowie takiego operatora po 24 godzinach nieprzerwanego słuchania dwóch strumieni telegrafii. Ale to już zagadnienie dla psychiatrów. I wcale nie piszę w jakimś irnicznym tonie. Chodzi tez o możliwości percepcyjne.

Wracając do tego co napisałeś.
Rozumiem Twoje podejście, chociaż nie do końca się z nim zgadzam.
Z wiekiem czlowiek staje się coraz bardziej konserwatywny.
Doskonale pamiętam z młodości "za moich czasów". Teraz stajemy się podobni do naszych rodziców.

Jednak odpowiedz mi na proste pytanie:
Czy robi Ci różnicę gdy pracujesz na CW z korespondentem nadającym sztorcem i z korespondentem lecącym z klawiatury?
Zauważ, że napisałem korespondentem, a nie wiekowym wytrawnym telegrafistą z czasów świetności Szczecin Radio.
Chodzi mi o przeciętnego krótkofalowca, który nie dostawał w wojsku od kaprala po łapach przy nauce telegrafii, tylko o takiego, który nie musi znać CW, ale zainteresował się, nauczył sam bo nie miał kto go nauczyć i nadaje jak nadaje. Nikt nie stał nad nim i nie mówił "źle trzymasz ręke na kluczu".
Jemu po prostu sprawia przyjemność wsłuchiwanie się w CW i stara się nadawać.
Drugiemu też sprawia to przyjemność, ale stwierdza, że po to jest postęp techniczny, żeby nie tkwić w zaścianku i podłącza klawiaturę.
A trzeci ma klucz i podłacza go do winkeya, który i tak przepuszcza wszystko przez bufor i nie poznasz czy człowiek nadaje ręcznie czy maszynowo.

Dekodery to inna sprawa. Jak do tej pory żaden dekoder nie załatwi tego w 100% zwłaszcza w pile-up czy w zawodach.
Jednak zostały zauważone i w niektórych zawodach zapisano rygorystyczny zakaz używania, a w innych organizatorzy są bardziej pragmatyczni i wiedząc, że ludzie używają nie zmuszaja ich do oszukiwania tylko dopuszczają używanie.
I tu nasuwa się inne pytanie odnośnie pracy w zawodach.
Co jest lepsze:
a) opieranie się na informacjach z clustera i niewazne że danej stacji nie słyszę. Najwyżej wspomogę się websdrem (bardzo czeste zjawisko)
b) widze na ekranie wszystkie stacje, które MOJE RADIO odbiera i staram się je zrobić?

Kwalifikacja "telegrafista" lub "operator CW" to Twój osobisty poglad do którego masz prawo i nie chcę z nim polemizować.
Myślę jednak, że w dosyć ortodoksyjnym podejściu (tacy ludzie też są potrzebni) nie zauważasz jednej rzeczy. Dziedzictwo Samuela Morse'a nie zostało zapomniane. Mało tego chyba własnie dzięki amatorom przeżywa renesans i można mieć pewność, że jeszcze długo telegrafia będzie miała się dobrze.
A to chyba najważniejsze.
Mój osobisty poglad jest taki, że póki ludzie chcą używać telegrafii to należy się cieszyć, a nie szufladkować ich na telegrafistów lepszego sortu i operatorów gorszego sortu wesoły
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
Electra30.11.2024 20:37:44
poziom 5

oczka
  
sp5iou
11.02.2017 15:39:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 2014 #2394998
Od: 2012-9-2


Ilość edycji wpisu: 1
w zawodach i ekspedycjach często używa się francuskiego programu wintest.
Sam go zresztą używam w zawodach i przy pracy z flora fauna czy okolicznościowej.
Używa właśnie wintest operator na filmie powyżej.
On nie wyręcza telegrafisty w odbiorze i tylko częściowo w nadawaniu.
Odbiera się to co korespondent nadaje, wpisuje z klawiatury do logu komputerowego a program nadaje telegrafią to co ma być nadane - znak, raport, grupa kontrolna etc..
Są też pod klawiszami różne makra i można też nadawać z klawiatury, ale mam podłączony klucz i wygodniej mi jest to co niestandardowe nadawać z klucza - oczywiście elektronicznego.
To tylko ułatwia pracę, nie wyręcza jednak telegrafisty czy fonisty.
W winteście można też używać nagranych komunikatów głosowych, ale nie stosowałem tego rozwiązania.
Nowoczesne radia mają wbudowane klucze z pamięcią i voice rekordery i można wykorzystywać zapisane teksty / komunikaty, oszczędzając ręce i gardło.
Nadawanie cq w zawodach fonicznych stosowałem już w latach siedemdziesiątych. "wywołanie w zawodach" leciało z magnetofonu kasetowego MK122, co było wyczuwalne i nikt o to nie miał pretensji.
Nawet nie stosowałem zapętlonej taśmy, tylko nagrałem swoje wywołania w zawodach przez pierwsze parę godzin i miałem gotową taśmę. To akurat był Maraton Warszawski, więc trochę trwał.
Póki komputer sam nie robi łączności i nie przekracza się regulaminów, w tym dopuszczalnych mocy to pewna automatyzacja jest OK.
No chyba że ktoś koniecznie chce startować na sztorcu, zapisywać łączności w papierowym logu a potem wklepywać je i tak do komputera, aby wygenerować log zawodów w wymaganym formacie zwykle CABRILLO.
Chyba lepiej od razu do komputera i mieć potem czas na dalsze usprawnienia.

_________________
(((73))) Marcin.
Słucham na DMR TG-26056 i 2605 i FM SR5RR. ID: 2605142-portable lub 2605153-home
Warszawa KO02OE, VOT PZK 73
KF: FTDX101D, FT-817ND, FT897, IC735, IC706, FT991, IC7000, UNIDEN2020,
HM: QCX, Forty-9er,uBitX, Pilgrim, Kacper 40m, Taurus 40m,
UKF: Motorola MCX100, Radmor FM315K, IC211E, Intek HR2040, TM-218, QYT KT-8900 i KT8900D, TYT DM380, RT320. Baofengi UV-5R, UV-B6, UV82. FT-817ND, Radioddity GD-77, TYT DM-9600, TYT DMUV380, Anytone D868UV, Anytone D578UV PRO, Anytone D878UV, FT290RII,
PA: IC2KL(500W), Tuner: LDG600 ProII, LDG11ZPro.
ANT: Multiband InVee, GP7DX, Slooper 160m, Lafayette UV300 i uv200, InV L na samochodzie.
((( NIGDY NIE PRZEKRACZAM MOCY LICENCYJNEJ )))
Niema głupich pytań, spotyka się niezbyt mądre odpowiedzi.

  
HF1D
11.02.2017 15:49:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #2395008
Od: 2015-1-28
Marcin,

chyba zgodzimy się, że usprawnienia i jakaś forma wspomagania czy ułatwiania sobie życia techniką jest ok jeżeli przy radiu siedzi i podejmuje decyzje żywy operator, a nie komputer.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
SP1AP
11.02.2017 16:03:35
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2395014
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 2
Jurku jakiś Ty niedomyślny. oczko
Pisząc że operator pracujący CW może "nie czuć blues'a" miałem na myśli, że taki delikwent może nawet
wcale nie znać alfabetu Morse'a, czy to aż tak trudno się domyślić?
Przecież za nie znającego Morse'a zrobi to klawiatura i dekoder, nie?
Wniosek prosty, że do takiego nadawania i odbioru może siąść obojętnie kto,
byle tylko umiał czytać i pisać na klawiaturze!
Czy więc na pewno będzie to prawdziwy telegrafista CW? pan zielony

PS: Ja bym dla tego rodzaju pracy dał nazwę KLA-DEK(klawiaturowo-dekoderowa emisja, hi!) bardzo szczęśliwy
  
canis_lupus
11.02.2017 16:09:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7764 #2395016
Od: 2013-7-18
    SP1AP pisze:


    Czy więc na pewno będzie to prawdziwy telegrafista CW? pan zielony


Tak, podobnie jak poeta nie musi umieć wyrabiać gliny i odciskać klinów patyczkiem.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
SP1AP
11.02.2017 16:15:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2395017
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
    canis_lupus pisze:

      SP1AP pisze:


      Czy więc na pewno będzie to prawdziwy telegrafista CW? pan zielony


    Tak, podobnie jak poeta nie musi umieć wyrabiać gliny i odciskać klinów patyczkiem.


Ale musi umieć tworzyć poezję!
Porównanie absolutnie nietrafione, co ma piernik do wiatraka?
Prawdopodobnie nie znasz alfabetu Morse'a na słuch.
Nie dziwię się więc, że nie znasz prawdziwego uroku tych dźwięków. pan zielony
  
HF1D
11.02.2017 16:31:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #2395022
Od: 2015-1-28
Zbyszek,

teraz muszę ostro zaprotestować.
Nie utożsamiaj ludzi nadających z klawiatury z brakiem umiejętności odbioru.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp7ivo
11.02.2017 16:43:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 2122 #2395032
Od: 2009-11-12


Ilość edycji wpisu: 3
    HF1D pisze:

    (...)
    Myślę jednak, że w dosyć ortodoksyjnym podejściu (tacy ludzie też są potrzebni) nie zauważasz jednej rzeczy. Dziedzictwo Samuela Morse'a nie zostało zapomniane. Mało tego chyba własnie dzięki amatorom przeżywa renesans i można mieć pewność, że jeszcze długo telegrafia będzie miała się dobrze.
    A to chyba najważniejsze.
    Mój osobisty poglad jest taki, że póki ludzie chcą używać telegrafii to należy się cieszyć, a nie szufladkować ich na telegrafistów lepszego sortu i operatorów gorszego sortu wesoły


Jurek, zacytowałem tylko puentę, ale za całość:

Obrazek

Ze swojej strony dodam, że nie można tkwić w nieskończoność w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku jak ten maszynista parowozu, co to nie umiał się przesiąść na lokomotywy spalinowe czy elektryczne i krzyczy, że tylko on jest prawdziwym maszynistą , gdyż umie obsługiwać parowóz, a reszta to tylko kierowcy lokomotywy. Postęp technologiczny jest nieunikniony i w każdej dziedzinie wprowadza zmiany. Ktoś mógłby powiedzieć, że jedyne słuszne nadawanie jest tylko na kluczu sztorcowym. Postęp i poszukiwanie ułatwień doprowadziło do powstania bug-ów, kluczy bocznikowych, automatycznych, klawiaturowych i w końcu do nadawania z komputera. W obecnych czasach sentymenty należy odłożyć na bok, a kierować się użytecznością i przydatnością. Nie czarujmy się, dzisiaj zastosowanie klucza sztorcowego zamyka się w sferze satysfakcji operatora. Teoretycznie jest możliwe opanowanie słuchowego odbioru emisji rtty, Czy ktoś to robi? Po co, skoro urządzenia dają sobie z tym doskonale radę i taka umiejętność byłaby zupełnie nieprzydatna.
Dla jednych, z różnych przyczyn, zawody to według słynnego powiedzenia – wyścig szczurów. Dla innych, w tym dla mnie, to sens krótkofalarstwa. Jednym wystarczą bezsensowne według mnie, łączności na osiemdziesiątce w postaci raportu, imienia i qth., na które mnie byłoby szkoda czasu. Inni budują stacje kontestowe, ciągle rozwijając i doskonaląc, jeszcze innym wystarczy kawałek drutu wiszący od czterdziestu lat, a jedyny postęp i rozwój to ewentualna wymiana trx-a na droższy, o czym obowiązkowo trzeba poinformować na paśmie. I dobrze. Każdy ma własne podejście do krótkofalarstwa i nie można go podważać i kwestionować oraz kategoryzować. Niech każdy robi swoje, to co mu sprawia przyjemność, na co go stać i to co lubi najbardziej. Lubi i potrafi odbierać i nadawać telegrafię z komputera? Jego sprawa, jeżeli jest to skuteczne i nie wykracza poza przyjęte reguły, np. regulamin zawodów, czy jakiegoś współzawodnictwa.
Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo

  
SP1ST
11.02.2017 16:52:41
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: kraina 44-ech wysp

Posty: 425 #2395038
Od: 2011-3-5
    SP1AP pisze:

    Nie chcę wywołać burzy, ale operator pracujący emisją CW bez klucza może nie czuć blues'a w tej dziedzinie.
    To trochę tak, jak z lizaniem lizaka przez folię.
    Dopiero używając klucza, obojętnie jakiego, ale KLUCZA jest się prawdziwym telegrafistą CW.
    Identycznie jest z odbiorem CW za pomocą dekodera.
    Podsumowując to ktoś pracujący CW z pomocą klawiatury i dekodera dla mnie nie jest telegrafistą CW,
    tylko operatorem CW, a to już ogromna różnica, takie jest moje zdanie.
    No ale ktoś może mieć całkiem inne, wolno mu. cool


Zbyszku, teraz do władzy dochodzi pokolenie "smartfonów"
U mojej żony w klasie uczeń na pytanie ile jest 5x7 sięgnął do kieszeni po smartfona.
Aplikacja kalkulatora i nastąpiła odpowiedź. Po jakimś czasie w rozmowie z jego rodzicami:
"przecież synek udzielił prawidłowej odpowiedzi".
Pozdrawiam
_________________
Krzysztof, SP1ST
D-STAR UZNAM Isl

  
HF1D
11.02.2017 16:58:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #2395040
Od: 2015-1-28
Krzysztof,
pal licho tabliczka mnożenia.
Bardziej obawiam się, ze niedługo niektórzy kierowcy będą wyciągali smartfona, aby sprawdzić w necie jaki znak na drodze właśnie minęli. I tego faktycznie boje się.
Z drugiej strony jako morski praktyk (nie chcę pisać "stary" bo możesz źle zrozumieć) wiesz, ze nie zawsze opieranie się fali daje najlepsze efekty wesoły
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
Electra30.11.2024 20:37:44
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 5>>>    strony: [1]2345

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » TELEGRAFIA - CW » ZAWODY CW

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny