kazdy glupek ma baofeng UV3 i nadaje bez licencji
Tomaszu SP2QBI
Masz rację ale jak to ma technicznie wyglądać. Ja sobie nie wyobrażam, że nawet gdyby radiowozy policyjne wyposażyć w urządzenia namiarowe to jest to przynajmniej praca syzyfowa. Aby zlokalizować pirata trzeba przynajmniej trzy stacje nasłuchowe. A co zrobić jesli pirat pracuje dorywczo, np 5 minut w ciagu dnia, tygodnia?
Możemy rozmawiać o czyms co jest realne.
Nie wiem, czy nawet sprzedawca może odmówić sprzedaży radia osobie bez pozwolenia na jego używanie.
Chyba nie, bo nie ma przepisu zabraniającego samo posiadanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM