Antena CB ze szklaną cewką???
Jak sobie dziurę zrobisz celem montowania głowicy pod antenę CB to ci auto zgnije !
Jak masz oryginalną antenę to jest OK nic nie zgnije !
Jak zainstalujesz antenę na 2 metry lub 70 cm i porobisz dziury, to nic nie zgnije
Ale jak "cymbałową" zainstalujesz to na bank ci zgnije bo ona ta "cybałowa" gnicie powoduje
Co do chowania anteny do auta. Ja woziłem swego czasu antenę DV na dachu. Łatwa do odkręcenia bo motylek był ale go zgubiłem i narmalną nierdzewną nakrętke stosowałem. Nikt tej anteny nie ukradł. Może w tamtych czasach złodziei nie było? Nie kradli ?
Byłem na zlocie, zjeździe, na Salmopolu i widziałem dwie anteny które były mocowane po włożeniu poosiowym do głowicy mocującej, na zatrzask patyk anteny był mocowany. Pstryk i siedziała, pstryk i w garści lub na tylnym siedzeniu czy w bagażniku.
DVka miała zajefajny zwyczaj kłaść się na dachu przy większej szybkości. Trza było być czujnym aby wtedy "gruchy" do ręki nie brać HI
I na koniec. Jak ktoś wozi "nie cymbałowe" "radyjo" TenTec i robi łączności łamiąc się przez "M" No to gościówa ze wszech miar. Jak "cymbałowcowi" by to samo przyszło do głowy ? No to jakiś idiota skończony. Ja dawno temu z mobila na "cybałowym bandzie" DXy robiłem. I nie tylko ja. Natomiast pogaduchy w czasie mojej jazdy na trasie Rybnik-Góra Św. Anny a kolega na trasie Rybnik - Tarnowskie Góry, na tem przykład. To była kromka chleba z "fetem" Czyli bułka z masłem. (pies czyli kot)
Stosowanie długiej anteny ma szereg wad. Po pierwsze przy większych szybkościach antena wpada w wibracje które przenoszą się na dach co w efekcie odbierane jest jakby antena z dachem miała się usamodzielnić. Na bocznych traktach można się natknąć na gałąź od drzewa przydrożnego (efekt zajefajny)
Ja osobiście nie widzę zastosowania "radyjka cymbałowego" aby "robić łaczność" i pytać gdzie niebiescy, Tfu czarni stoją i czy suszą ? Dla mnie to obciach. Jeśli jadę zgodnie z przepisami to mi "cymbałowe radyjko" jest niepotrzebne. Jeśli bym miał kasę i zamiast do Las Vegas pojechać w ruletkę zagrać A z czarnymi w ruletkę "igrać" To by to było uzasadnione. Wiadomo adrenalina.
Znam człowieka który na Trabancie woził poskładany maszt teleskopowy. Jeździł gdzieś w plener, stawiał maszt teleskopowy z anteną i na tym, tu powszechnie przezywanym "cymbał bandzie" jajefajne DXy robił. Palił faję (ale nie wodną) i DeiXował zawzięcie z pod chmurki HI
Generalnie: wożenie "radyjka" w mobilu i pytanie na 19 kanale (tak znienawidzonym przez rasowych nadawców)gdzie suszą, alby celem zapytania "podaj mi krótki raport" HI. Jest dla mnie takie w odbiorze jak pytanie wnuka przez komórke 20 metrów od domu, "babciu czy znów tam w domu ciocia jest ?"
Kłaniam sie wszystkim nienawidzącym "cymbał bandu" i 19 kanału, wożących jednak w mobilu "cymbał radyjko"
Masochizm jakiś "cy cuś" ?
Ps
Pytanie czy to jest forum "cymbałowe" ? i dlaczego o CB tu mowa, jest zasadne dla ludzi zapominalskich.
U samej góry ktoś napisał, pewnie Admin tego forum i też se zapomniał to wygumować:
HOME » CB RADIO, PMR I OKOLICE » ANTENA CB ZE SZKLANĄ CEWKĄ???
To ze szklanna cewką to temta ostatni który Admin zaaprobował HI
Nic to, ja też jestem zapominalski i "tempy jak deska do krojenia" HI
Jeszcze raz się kłaniam. Tym razem wszystkim
Dodam jeszcze że moim zdaniem: np antena taka jak President Missouri stawia na pewno znaczny opór w trakcie przejazdu z wiekszą szybkością Generalnie jeśli antena ma mieć jakąś cewkę, to u podstawy, najlepiej jak cewka jest zwinieta ze słusznie grubego, stalowego drutu a na niej patyk. Wydłuża ta cewka promiennik i jest zarazem amortyzatorem dla reszty promiennika. Były takie anteny. Nie za długie fizycznie i bardzo dobrze pracowały, lepiej jak DV. Tylko se nazwy zapomniałem i nie wiem czy są w handlu obecnie. Co do ocen anteny. Patrzeć kto co wozi na mobilu i pytać jaki efekt, jak się sprawuje wożona antena. Myślę że uzyskasz wiarygodną informację. I jeszcze co sposobu mocowania Moim, ale to moim zdaniem, mocowanie anteny w zasięgu ręki nakręconego destruktywnie przechodnia, podsuwa mu wręcz pomysł ukręcenia takiej anteny. Mocowana w punkcie gdzie fabryka montuje swoje cuda, trochę utrudnia dostęp. Jeśli antenę trza odkręcić lub "ukręcić" zniecheca to potencjalnie nabuzowanego "szkodnika" Zajefajne z "wodotryskami" cuda przyciągają wzrok i chęć uszkodzenia cuda przez nakręconego destruktywnie
Są to moje doświadczenia, moje przemyślenia, nie muszą być prawdziwe.
Pokłony do pasa


  PRZEJDŹ NA FORUM