TYT TH-UVF9
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem w sieci zapowiedź TH-UV3 to odrazu pomyślałem że muszę go mieć, te kształty i czarny wyświetlacz. fora jednak pozbawiły mnie złudzeń pisząc że to tylko dobre wykorzystanie programów do projektowania albo jakaś ściąga z gry komputowej czy z filmu SF i faktycznie się zawiodłem. jednak nie trzeba było długo czekać i pojawił się TH-UVF9 - właśnie taki jak z filmu SF.
Jest to mój piąty chińczyk ale postaram się odnieść z porównaniem do UV-5.
Na początek co zmieniono na lepsze w stosunku do UV5:
- Jest wreszcie właściwe gniazdo SMA więc mogę mieć te same anteny co do mojego Yaesu VX-6
- Wyświetlacz jest inny choć na zdjęciach wydaje się mieć te same funkcje i nie jest to tylko zmiana polaryzacji po prostu pokazuje więcej funkcji
- wskaźnik sygnału malutki jak w UV5 ale widać że każdy segment pracuje osobno, mało to czytelne i na pewno nie dokładne ale postarali się
- łatwe programowanie z klawiszy
- więcej opcji w menu (34) tak więc większość funkcji idzie zaprogramować z klawiatury np. nazwy kanałów
opisy kanałów 7 znaków
- możliwość zmiany powitania przy włączeniu na napięcie lub dowolny tekst np. SP3WBW
- dwa niezależne banki pamięci
- podwójna funkcja DW kontroluje obie częstotliwości A i B ale jakoś płynnie bez przeskakiwania, po włączeniu radia FM kontroluje ustawione częstotliwości, oba DW można wyłączyć w menu
- antena wydaje się być jeszcze bardziej czuła niż w UV5
- znacznie bardziej przyjazny program na PC

A teraz jeszcze obiecanki cacanki:

- w opisach piszą o 3 stopniowej regulacji mocy, niestety jest tylko Hi i Lo 5W i 0,5W
- 3 kolory wyświetlacza okazały się 3 stopniami jasności ale i tak wyświetlacz jest super
- nie znalazłem gdzie załączyć ARS ale to chyba nie problem

Tyle na początek, jeśli macie pytania postaram się odpowiedzieć.





  PRZEJDŹ NA FORUM