R-140 SP3KWA / M - w drodze do Poronina
Spalanie : nasze wszelkie próby szosowe dają wynik 24...26 L ON na 100km. Jest to dolna granica norm podawanych w literaturze. Standardowy silnik S-359M pojemności 6,8 L i mocy maksymalnej 150 KM. Trzeba trochę umiejętnie tym jeździć w zakresie naciskania na pedał gazu. Nie przeciągać na kolejnych biegach, utrzymywać prędkość jaką wóz "lekko leci" na 5 biegu. Jest to 60-65-70 km/h Maksymalnie przyśpiesza do 80-85 km/h. Dlaczego nie więcej ? Regulator ogranicznik obrotów maksymalnych silnika przy pompie wtryskowej. Na 5 biegu osiągając maksymalne obroty zaczyna hamować silnikiem. 1 raz rozpędziliśmy się do 88-90km/h według GPS na biegu luzem, zjazd w górach. Luz - więc silnik nie hamował. Ale było nieprzyjemnie, niestabilnie, nie powtarzałem tych prób. Jeździ się tym zupełnie dobrze, wspomaganie kierownicy skuteczne, sprzęgło sterowane hydraulicznie (regulowałem przed drogą powrotną z Poronina), hamulce bębnowe na 6 kół wspomagane serwomechanizmem, synchronizowana przekładnia biegów. Tylko hałas duży w kabinie, ale walczymy z tym, okładamy obudowę silnika i tyły kabiny materacami wojskowymi (ciężkimi) co daje efekty. Po drodze dało się pracować na 7 MHz SSB, CW, UKF-FM głównie na słuchawki ale także na głośniki.
Podsumowując jednak : fajna i atrakcyjna, ale ciężka podróż.
Natomiast misja i efekt doskonale spełnione. Dzieciaki na obozie szkoleniowym PZK chętnie i dużo pracowały na R-140 w pasmach 3,5 i 7 MHz , niektóre przekonały się dzięki temu do krótkofalarstwa i chcą rozwijać się dalej. Myślę, że pomógł klimat i specyfika stoczterdziestki.
Zapraszam do obrazków z tej akcji na

http://www.sp3kwa.net/galeria/category/38

73 ! Jurek SP3SLU


  PRZEJDŹ NA FORUM