Co wybrać do samochodu : FT 100 ?, TS 50 ?, IC 706 MK2G, Ts 480 SAT ( ? HX ) mam dylemat koledzy
    SQ9RM_Jacek pisze:

    ...szukam rozwwiazania bardziej uniwersalnego niz przekladanie anten na postojach (aczkolwiek i tego nie wykluczam).


W tej - uniwersalnej - wersji można pożegnać się z pasmem 80m (to tak, jak praca QRPP), a i na 40m DX'a nie ustrzeli. Chyba, że antena ma 2,5m.
Ja zawsze będę namawiał do monobanderów i to helikalnych. Maksymalna praktyczna długość to 180cm, przy jeździe urlopowej. W ciągu roku nie wyobrażam sobie jeździć mając więcej niż 1,5m na dachu.
Piszę to po 20-latach jeżdżenia z antenami na dachu. Przygoda z długą (lub w ogóle, wielką) anteną ogranicza aktywność do specjalnych "radiowych" wyjazdów.

Przyjemność z pracy mobile zanika jeśli nie wyjdzie z fazy eksperymentu.

Dlatego zachęcam potencjalnych mobilowców do naśladownictwa: nauczcie się jeździć z radiem, używajcie takich anten, których nie balibyście się (lub nie wstydzilibyście się) zostawić na pojeździe i niech radio będzie gotowe do pracy. Jeśli wasza praca mobil zbyt często przypomina pracę QRP (nie możecie się dowołać - bez pileup'u) to sygnał, by coś zmienić i to niekoniecznie moc. Z samochodu MOŻNA pracować, jak z domu. Są na to liczne dowody.
Skoro więc tkwimy godzinami w samochodzie np. dojeżdżając do i z pracy, spróbujmy pracy mobil. To również daje dystans do sytuacji na drodze. Wystarczy w korku posłuchać na CB kłębiących się przekleństw.

Osobiście doszedłem do takiej wprawy, że w trakcie krótkiej 15 min. jazdy zdarza mi się zrobić dwie łączności.


  PRZEJDŹ NA FORUM