W ten długi weekend "UKF-ki" montujcie do mobila |
Panowie, to jak jest na VHF/UHF w różnych regionach nie do końca jest kwestią mody. W terenach górskich gdzie ludzie mieszkają w kotlinach i dolinach, wiadomo, że będą oni "siedzieli" na przemienniku który daje im tzw. okno na świat, bo inaczej zasięg ich stacji ogranicza się do kilku kilometrów i nikt z takich osób nie będzie warował na 145.500, bo w okolicy może przejeżdżać raz w roku jakiś mobil. Myślę, że kwestię przesiadywania kolegów na lokalnych QRG jest już nie do zmienienia, bo to jest po prostu wygodne. Cały czas cisza i spokój, a jak kanał zaczyna być aktywny, to znaczy, że przychodzi czas na lokalne pogaduchy. Żeby było malinowo w temacie głuchego kanału 145.500, to trzeba by zaprosić wszystkich co siedzą na lokalnych kanałach, żeby wołali się na 500 i dopiero wtedy przechodzili na tzw. lokalny kanał, a dłuższa korespondencja na 145.500 dozwolona by jedynie była w przypadku prowadzenia jej z mobilem który jedzie sobie w długą podróż. Tak, żeby kanał był typowo wywoławczy i żeby nie trzeba było słuchać na nim godzinnego smażenia przebijającego się przez blokadę SQL, bo koledzy z sąsiedniego regionu ucieli sobie na nim tzw. "żucie szmat", bo to niestety zniechęca do monitorowania tej częstotliwości. |