Zasilacz PN1020 schemat
szukam schematu
    kl pisze:

    Może to rozjaśni trochę? http://pl.wikipedia.org/wiki/Transil a szczególnie ten fragment:
    Transile ze względu na ich szybkość reakcji idealnie nadają się do ochrony czułej elektroniki. Czas reakcji rzędu pikosekund pozwala na ich zastosowanie w celu ochrony przeciw wyładowaniom elektrostatycznym.
    Transile posiadają niższą pojemność niż warystory (setki pikofaradów), jednak wyższą niż ochronniki gazowe, to ogranicza ich zastosowanie w obwodach dużej częstotliwości. Przy projektowaniu kolejnego urządzenia elektronicznego, w szczególności mającego autonomicznie i niezawodnie pracować, lub pracującego w warunkach o podwyższonym ryzyku przepięć, warto pomyśleć o zastosowaniu środków ochrony przeciwprzepięciowej.

Wszystko się zgadza. Transil ma doskonałe parametry dynamiczne (krótki czas zadziałania, potrafi przyjąć bardzo dużą energię i ma wielkie prądy). Ale to jest bardzo dobre do ochrony przed krótkotrwałymi impulsami przepięciowymi niosącymi dużą energię, ale w krótkim czasie. Taki transil podłączony na wyjście zasilacza zabezpieczy go (ten zasilacz) przed podaniem od tyłu (od strony radiostacji) impulsów, które gdyby się ewentualnie pojawiły (np. z anteny) mogłyby spowodować uszkodzenie zasilacza i podanie na radiostację dużego napięcia .
Ale z opisu kolegi SP3NYF "Zdarza się, że uszkodzony zasilacz dostarczy do naszego, często drogiego trx-a, napięcie przewyższające znacznie granicę bezpieczeństwa dla sprzętu. Naprostszym zabezpieczeniem, jest zamontowanie transila, np. tak jak na zdjęciu. Ja użyłem BZW50-15. Sprawdził się." zrozumiałem, że transil ma chronić radiostację przed podaniem wysokiego napięcia z zasilacza. A to nie jest dla mnie już tak do końca przekonujące.
Jeśli np. w zasilaczu uszkodzi się układ regulacji lub przy zasilaczu ze stabilizatorem liniowym przestrzeli tranzystor szeregowy, to na wyjściu pojawi się podwyższone napięcie w sposób trwały. Z charakterystyki transila wynika, że nie pozwoli on zbyt mocno wzrosnąć napięciu, tylko przyjmie stosowny prąd. Jeśli jest jeszcze sprawne ograniczenie prądowe w zasilaczu to ma szansę zadziałać. Jeśli jest zwarty tranzystor szeregowy to ograniczenie nie zadziała. Może zadziałać jakiś bezpiecznik w zasilaczu. I to byłby optymalny przypadek. Jeżeli nie zadziała i na wyjściu będzie napięcie i prąd płynący przez transil to wytraci się na nim duża moc. Transil powinien się po chwili ugotować. Gdyby dostał przerwę to i tak po radiostacji. Jeśli dostanie zwarcie (a wszystkie uszkodzone transile, które dotychczas widziałem były zwarte) to ma szansę dobić ten uszkodzony zasilacz i uratować radiostację.
Ale to tylko moje przemyślenia tak na gorąco. Myślałem, że może ktoś przeprowadził w tym temacie jakieś szczegółowe badania.
Andrzej


  PRZEJDŹ NA FORUM