Kontrola UKE
Uważam że do takich kontroli nie należy podchodzić z jakąkolwiek obawą . Trzeba pamiętać że wśród pracowników UKE jest szerokie grono naszych Koleżanek i Kolegów . Myślę że doskonale znają problemy z którymi spotykamy się na co dzień , a ich wieloletnia praktyka (bo to nazwa instytucji się zmienia , a nie ludzie) pozwala im podejść w sposób wyrozumiały . Ja jeszcze nie słyszałem o "przykrych" konsekwencjach wyciągniętych wobec Krótkofalowca , o ile przestrzega prawa i zaleceń . W odróżnieniu od sprzętu przeznaczonego do pracy w innych pasmach , nasze TRX'y nie wymagają : certyfikatów , homologacji , świadectw dopuszczenia - przecież dozwolony do użytku jest sprzęt home-made , nikt nie zaneguje przestrojonego FM 3001 , a i trudno wyobrazić sobie by na każde urządzenie uzyskiwać ową homologację i certyfikaty . Wielokrotnie za to słyszałem od osób wiarygodnych , których można obdarzyć wielkim zaufaniem , że kontrole takie w większości przypadków kończą się bardzo żle dla życzliwych , począwszy od obciążenia kosztami w przypadku winy donosiciela , do szczegółowych "badań" jego sprzętu - od legalności pochodzenia , poprzez instalację antenową , na abonamencie RTV skończywszy - i od kiedy płacony bo może karę da się wlepić . Krótkofalowiec w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości otrzymuje zazwyczaj zalecenie . Byłbym chyba nawet bardzo zadowolony gdyby ktoś "takim" sprzętem (o jakim mogę w domu pomarzyć} sprawdził radyjka a może i antenki dało by się podstroić - żart oczywiście . Sam bym się zakapował ale żeby przy okazji z upierdliwymi sąsiadami zrobili porządek - poczekam , podpuszczę , niech zgłoszą .


  PRZEJDŹ NA FORUM