Jak połączyć element miedziany z mosiężnym
    sp3qfe pisze:

    Mareczku,

    Masz absolutną racje.... i dziękuję Ci za przypomnienie o tych zasadach.... szczególnie, że mogą to czytać osoby nie mające doświadczenia z takim sprzętem. Jeśli ktoś będzie chciał kupować "komplet" to warto od razu dodać jeszcze "odpowiednie bezpieczniki" na przewody, aby zapobiec cofnięciu się ognia do butli i samemu założyć je na przewody (należy zachować odpowiedni kierunek. Zapalamy jak Marek zauważył najpierw gaz palny, a później regulujemy stożek do odpowiedniej temperatury i kształtu tlenem i gazem palnym. Uwaga za duży przepływ gazy tlenu może zdmuchnąć całkiem płomień. Często w takich zestawach butle z tlenem należy odkręcić do końca, bo dopiero pod koniec otwierają zawór. Gasimy odwrotnie. Pamiętamy o wypaleniu gazu z przewodów. Warto miejsce pracy zorganizować bez łatwopalnych przedmiotów w miejscu gdzie nie ma przeciągu.




Przepisy BiHP oraz dobra praktyka mówi tak: przystępując do procesu spawania/lutowania zawsze w pierwszej kolejności otwieramy butlę tlenową następnie butle z gazem palnym.Przy użyciu sprzętu dwugazowego tj propam/tlen lub acytylen/tlen to przed zapaleniem palnika zawsze przedmuchujemy całość tlenem w celu wyzbycie się gazu palnego,następnie zapalamy palnik i dodajemy odpowiednią ilość tlenu w zależności od zamierzonej operacji.
Kiedy kończymy proces spawania/lutowania zawsze w pierwszej kolejnosci zamykamy dopływ gazu palnego(acytylen/propan)po przedmuchaniu całości zamykamy dopływ telenu i zakręcamy butle w kolejności gaz palny(acytylen/propan) następnie tlen.
Jeżeli będziemy robić inaczej lub odwrotnie to może być wielkie bum.W przypadkach kiedy gaz czerpiemy z butli nie stosuje się bezpieczników wodnych na gazie palnym,bezpiecznik jest w reduktorze.Obowiązek ich stosowanie jest wtedy kiedy korzystamy z sieci zasilajacej w gaz palny.
___________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM