Jak połączyć element miedziany z mosiężnym
Stanisławie oczywiście wszystko racja i tylko dla tego tę pchełkę i tą lutownicą żeby udowodnić że się da - był to rodzaj przenośni . Sam osobiście unikam wszelkiego typu kwasów ale też nie mam zaufania do past lutowniczych , szeroka ich większość ma odczyn kwaśny , a po lutowaniu stają się ciężkie do usunięcia , łatwiej jest zobojętnić kwas po całej czynności , a czasami nie ma wyboru (np. elementy trudno dostępne). Co do kryteriów doboru rodzaju lutu , ja jako wyznacznik zastosowania przyjmuję wytrzymałość mechaniczną , termiczną , odporność na starzenie . W warunkach domowych duży element można podgrzać na zwykłej maszynce , a ponieważ mowa była o drucie więc w tym przypadku nie potrzebna wydaje się "kolba" lub palnik , tym bardziej że przegrzany element na pewno straci swoje właściwości (nastąpi potocznie zwane zglinowanie metalu) .


  PRZEJDŹ NA FORUM