Tajemnicze znikanie ogłoszeń z Giełdy QRZ
Ja pracuję w zaopatrzeniu bardzo dużej firmy. Oferty z firm typu "krzak" od razu łądują w koszu, bo albo mu zależy na sprzedaży i współpracy albo nie.
To samo u nas. To albo zależy mi na sprzedaży czy zakupie albo piszę aby "wyczuć" cenę. Jeśli jestem zainteresowany sprzedażą to nie powinnienem utrudniać kupującemu kontaktu ze mną. Bo co to za oferta sprzedaży jeśli nie ma możliwości szybkiego skontaktowania się ze sprzedawcą.
To samo jak jestem zainteresowany zakupem. To w moim interesie jest aby potencjalny sprzedawca szybko się ze mną skontaktował.
Przecież obydwu stronom, kupującemu i sprzedającemu powinno zależeć aby doprowadzić do szykiej i skutecznej tranzakcji.
Podanie w ofercie ceny, e-maila czy nr telefonu powinno być obligatoryjne.
Przy tej okazji wyeliminujemy lipne ogłoszenia bo taki klient najpierw zastanowi się czy będzie chciał odbierać dziennie, kilka czy kilkanaście telefonów.
W ofercie zawsze możemy zaznaczyć, że cena jest ostateczna lub do negocjacji.


  PRZEJDŹ NA FORUM