Rośnie młode pokolenie
Adamie, chcesz coś robić, prosisz o radę i pomysły, a kiedy je dostajesz reagujesz jakby ktoś chciałby Ci zrobić krzywdę...

Jak pisał Armand, proponowałem tylko takie rzeczy które na naszym klubowym podwórku się sprawdziły, czego był sam świadkiem na sobotnim spotkaniu OT 27 i akcji radiowego dnia dziecka. Fakt, że obecnych dwadzieścioro dzieci, to głównie młodzież klubowa lub te, z którymi pracowaliśmy już wcześniej w ramach programu ARISS. Stąd pomysł na dzieci rodziny i sąsiadów które da się "zorganizować" na szybko. Z sąsiadami nie próbowałemoczkoale trójka maluchów była dziećmi nauczycielek które też się pojawiły aniołek

Była praca na radiostacjach [stacjonarna SP3POW i na wojskowym Starze z SP3KWA], łowy na lisa i ciekawa prezentacja Armanda na temat ARISS. Nikt się nie nudził, były emocje, medale i mnóstwo satysfakcji.

Adam, nie znam Twojej sytuacji, skąd więc pomysł że się czepiam? Sądząc po wpisie do QRZ, Wasz klub nie ma jeszcze własnej siedziby [mogę się mylić, więc z góry przepraszam]. Jesteście więc w takiej samej sytuacji jak SP3POW jeszcze pół roku temu. My cały czas robiliśmy to co sprawiało radochę nam samym, przy okazji często wychodząc z tym na zewnątrz. Dorobiliśmy się lokalu który został nam zaproponowany właśnie dlatego, że byliśmy pożyteczni i nie dało się nie zauważyć naszych działań. Nie było finansów, wsparcia, żadnych ponagleń, parcia na cokolwiek. Każdy robił to na co miał ochotę i czas po temu.

Ale też nie było sytuacji, że ktoś powiedział że coś jest niemożliwe bo to czy tamto... Ba! jak teraz patrzę wstecz, to porywaliśmy się na niektóre rzeczy tylko dlatego że nikt nie miał świadomości, że to wręcz niewykonalnepan zielony

    sp4jkv pisze:

    A ja pozostanę przy zapraszaniu dzieci ze szkół...
    Skrytykować czyjeś pomysły jest łatwo, ale samemu coś wymyślić to już problem...

Ależ gdzie było choć jedno słowo krytyki? Jak najbardziej wychodź ze swoimi działaniami do szkół. W końcu gdzie jak gdzie, ale to właśnie tam trzeba sięgać po młody narybek. Mam nadzieję, że na następny Amateur Radio Kids Day który w/g IARU odbywa się dwa razy do roku spotkamy się w jak najszerszym gronie!

Życzę samych sukcesów i radości!


  PRZEJDŹ NA FORUM