Maszt kratownicowy wysuwany
do samodzielnego wykonania
Tadam!
Pierwszy segment gotowy i pomalowany.

Tutaj autor nakłada pierwszą warstwę farby. To moja ulubiona technika: na ciemny metal (oczyszczony szczotką z resztek rdzy) jasna farba.


Potem przychodzi ciemny kolor końcowy. Dzięki temu łatwiej znaleźć wszystkie niedomalowane miejsca, co byłoby trudne podczas nakładania tego samego koloru. Efekt:


A tutaj dwa szczegóły konstrukcyjne: uchwyt do rotora (żyrardowskiego) i półeczka na łożysko oporowe.


Jak tylko dostanę kółka toczne (za późno zamówiłem!) zabieram się do drugiego segmentu.

73!


  PRZEJDŹ NA FORUM