odmowa instalacji anten przez spoldzielnie i wspolnoty
mnie jak nieodpowiedzieli w ciągu 30 dni to poczekałem jeszcze 14 na droge pocztową i nigdzie nie chodziłem a powiesiłem delte miedzy blokami, żeby nie było że 3 metry powyzej dachu. skoro spółdzielnia sie niepofatygował żeby odpowiedziec to znaczy że ich to nie interesuje i wydali "milczącą zgodę". Artur poczekaj do 1 lipca , żebys wykorzystał wszystkie możliwości dostarczenia Ci pisma. Jak nic nie przyjdzie to wieszaj, tylko takie żeby nie była potrzebna zgoda wydz bydownictwa starostwa - czyli wszystko poniżej 3 metry od miejsca zamontowania. np dipol rozciągniety pomiedzy dwoma kominkami na bloku tylko oczywiście zero wiercenia w elewacji. jedynie obejmy stalowe z gumową podkładką pod taśmę stalową na kominek. Ja do tej instalacji wziąłem kominiarzy, żeby nie było że poszycie dachu zniszczyłem. dostałem rachunek na 50 pln, ale wykluczyłem mozliwość zgodnienia na mnie że to moja wina że komus z dachu woda leci do mieszkania. jak nikt nie bedzie miał nic do Twojej anteny to za 4 miesiące postaw cos co ma 3,5 metra i załatw zgode ze starostwa. oni na pewno bądą chcieli zgody ze spółdzielni to wtedy trzeba drugie pismo o zgodę a jak sie będa rzucac to wspomniec że poprzednie pismo jest milcząca zgodą. wszystkie kwity oczywiście listem poleconym, albo do kancelarii na dziennik.


  PRZEJDŹ NA FORUM