Ochrona wizerunku krótkofalowca
a dokładniej jego znaku
SP7IVO: Tak, NIP, PESEL czy numer rejestracyjny są unikalne lecz czy podobałoby nam się to gdyby ktoś podpisywał się naszą tablicą rejestracyjną na forum motoryzacyjnym? Na pewno nie, w szczególności gdyby taki użytkownik obrażałby innych zaś potem na drodze to my byśmy zbierali baty.
Mogę śmiało stwierdzić, że dopóki nie wiemy o takim czynie to mamy święty spokój. Jeżeli ktoś w ten sposób podszywa się pod nas możemy mu wytoczyć proces cywilny.
Nazwisko nie podchodzi pod ochronę danych osobowych gdyż nie można w prosty sposób jednoznacznie stwierdzić, że ten Kowalski to ten a nie inny Kowalski (w myśl wcześniej przytoczonego artykułu). W przypadku znaku krótkofalarskiego można stwierdzić, że obywatel SP1xxx to Jan Kowalski - jest to łatwe gdyż w czasie postępowania sądowego wystarczy aby sąd "wykonał telefon" do UKE i zapytał o dane.
I rozsądek zachowuję jak najbardziej zdrowy. Nim poruszyłem temat tutaj na forum wysłałem grzecznego maila z informacją, że ktoś zarejestrował się na w/w stronie używając mojego znaku krótkofalarskiego zaś na pewno nie byłem to ja. Poprosiłem o wykasowanie konta (które i tak nie było aktywne ponad 250 dni). Dodatkowo wysłałem skan licencji. Niestety nie było żadnego odzewu więc poszedł mail do właściciela domeny z prośbą o reakcję oraz wątek tu na forum. Aktualnie czekam na odpowiedź, jutro wykonam telefon jeżeli nie dostanę żadnej zwrotnej informacji.
Policja sama nie będzie też sobie ot tak szukać, weryfikować i ścigać takich przypadków gdyż wtedy Kowalski byłby cały czas na nasłuchu. Po to prawo zostało ustalone aby go przestrzegać i zgłaszać wszelkie nieprawidłowości.
Również z mojej strony nie chciałbym aby ktoś wpisując mój znak w google zaczął mnie identyfikować z daną stroną.

Na koniec dorzucę jeszcze jeden grosik. Załóżmy, że ktoś faktycznie sobie wybrał taki a nie inny nick. Zaczął publikować treści i zdjęcia które nie są zgodne z naszymi przekonaniami ale są zgodne z przekonaniami tamtej osoby. Ktoś, kto potem szuka informacji na nasz temat podłapuje temat. Jeżeli media szukają informacji na temat tej osoby to złe rzeczy mogą trafić do mediów a potem odkręć to. Odkręcisz wygrywając sprawę w sądzie lecz zapomnij, że ludzie będą chcieli przeczytać sprostowanie na Twój temat. Lepiej dmuchać na zimne niż potem chodzić poparzony przez kogoś czasami nawet do końca życia.

Ps. Pracuję również w mediach, czasami jako autor tekstów, czasami jako fotograf a głównie jako administrator serwera pewnego miejskiego portalu więc sytuacja wyżej nie jest z palca wyssana i ma bardzo duże prawdopodobieństwo zajścia. Dobry przykład nierzetelności w niektórych media dał ostatnio portal gazeta.pl (szczegóły http://www.wykop.pl/ramka/1071189/o-tym-jak-powstaja-artykuly-do-gazety-wyborczej-i-nie-tylko/ ). A co by było gdyby tak podszywać się pod kogoś aby mu ostatecznie medialnie i społecznie zanieczyścić życie? Wykop.pl pokazał już wiele sytuacji kiedy to życie niejednych młodych zostało zniszczone poprzez jakieś szczątkowe materiały wyszperane w sieci. A co raz zostanie umieszczone w sieci zostaje tam na zawsze.


  PRZEJDŹ NA FORUM