ŁOŚ 2012-druga strona medalu.
Ja też w sobotę odjechałem koło 15;00 później miało być ognisko i wiadomo co podczas i jeszcze niedziela,byłem też świadkiem jak ten co zbierał po 10zł od stanowiska co się sprzedawało wziął podwójnie od jednych dwadzieścia i poszedł z uśmiechem,chłopaki tylko mieli mały kocyk rozłożony z kilkoma częściami jakimiś po 5zł,ale ogólnie pomijając tego co zbierał kasę i tych to naśmiecili poznało się grono kulturalnych ludzi z rożnych stron.
Także jak są zdjęcia z tej ciemnej strony Łosia to dawać tu ich w następnym spotkaniu już nie przyjadą.


  PRZEJDŹ NA FORUM