SP6RZ Silent Key
Fakt, miałem okazję spotkać się z Romanem na corocznych oddziałowych spotkaniach sprawozdawczych. Był również wytypowany jako delegat na majowy zjazd ZG PZK, jak widać już jego ostatni. Potwierdzam, sympatyczna postać, wiele opowiadał na temat swoich przygód z radiem, miło było posłuchać, szczególnie o swoim wieeeelkim klubowym maszcie. Teraz będzie go widział tylko z góry... wesoły Wielu DXów, warunki propagacyjne masz teraz już idealne.

Niech spoczywa w spokoju.


  PRZEJD NA FORUM